[365.] Naturalna pielęgnacja wcale nie musi być kosztowna!


Wiele mówi się o tym, że kosmetyki naturalne są droższe, ponieważ pozyskanie surowców potrzebnych do ich wyrobu jest kosztowne. Dzieje się tak, ponieważ rośliny przeznaczone do produkcji kosmetyków naturalnych pochodzą z ekologicznych upraw, dodatkowo są to surowce pozyskiwane sezonowo, do ich produkcji potrzeba wielu ludzkich rąk- a to winduje cenę.

Jednak to wcale nie oznacza, że pielęgnacja twarzy, ciała i włosów w sposób naturalny musi być droga. Mało tego- wcale nie musi być minimalistyczna!

W dzisiejszym wpisie pokażę Wam, że można stosować złożoną pielęgnację a przy tym nie stracić majątku.

Zacznijmy od pielęgnacji twarzy. Pierwszym etapem jest jej dokładne oczyszczenie w trzech krokach:
1. Zmywamy makijaż - i tutaj polecę Wam samodzielne wykonanie płynu micelarnego wg przepisu, który podałam Wam ostatnio: KLIK 
Do jego wykonania potrzebujemy:
- dwie łyżki korzenia mydlnicy (opakowanie 50g kosztuje 3 zł), 
- pół szklanki oleju (polecam z pestek winogron, ponieważ aż za 0,5l zapłacimy ok. 20 zł),
- wodę.


2. Oczyszczanie twarzy- zainteresuj się myciem twarzy białą glinką: KLIK - nie podrażni ani nie wysuszy a świetnie reguluje pracę gruczołów łojowych, niweluje wypryski i zwęża pory. Opakowanie białej glinki to koszt ok. 5 zł za 100g - wystarcza na ok. 1 miesiąc mycia twarzy rano i wieczorem.

3. Tonizacja- hydrolat (np. słynna woda różana, ok. 10 zł za 500 ml) lub wykonanie naparu ziołowego w warunkach domowych (w zależności od naszego typu skóry możemy wybrać różne rodzaje ziół, wykonujemy mocno rozcieńczony napar i przecieramy twarz po każdym myciu). 

Alternatywną metodą dla tych trzech kroków jest metoda mycia twarzy OCM. Do jego wykonania potrzebujemy olej rycynowy (ok. 6 zł za 100 ml), olej bazowy- serdecznie polecam słonecznikowy, ponieważ jest najtańszy i najłatwiej zmyć go z twarzy: ok. 20 zł za 500 ml oraz ściereczki Spark z Biedronki (ok. 4 zł za 10 sztuk, które możemy pociąć na 4 części każdą!) 

W pielęgnacji skóry warto postawić na oleje- wystarczają na bardzo długo, nawilżają skórę, działają przeciwzmarszczkowo i wygładzająco a do tego wykazują działanie przeciwzapalne, przez co będą goić zmiany trądzikowe. Za 50 ml oleju ze słodkich migdałów zapłacimy 8 zł, awokado 9,50 zł, lniany 9 zł, z pestek moreli 9 zł (ceny firmy Etja, którą serdecznie polecam!)


Jeśli jednak oleje nie spisują Ci się w pielęgnacji cery- zainteresuj się kremami Cien Nature (ok. 4 zł za 50 ml), Receptury Babuszki Agafii (koszt kremu, to ok. 11 zł za 50 ml), Vianek z serii odżywczej (ok. 21 zł za 50 ml).

Jednak pielęgnacja twarzy to nie tylko krem na dzień i olejek na noc! Warto pamiętać o odpowiednio dopasowanym kremie pod oczy oraz serum! W obu przypadkach interesującą ofertę mają Receptury Babuszki Agafii: za krem- żel pod oczy z serii "Zatrzymanie Młodości" płacimy ok. 10 zł za 50 ml, serum z tej samej serii kosztuje ok. 12 zł za 30 ml. Warto również zainteresować się kremem pod oczy Cien Nature, aktualnie jego cena wykosi ok. 4 zł za 15 ml!

Raz w tygodniu warto wykonać peeling. W tym celu warto kupić zmieloną skałę wulkaniczną, pestki malin, truskawek, nasiona aronii, czarnego bzu, porzeczki (4 zł za 50g na zrobsobiekrem.pl). Półprodukt możecie dodać do olejku lub glinki i wykonać masaż. Jeśli wolicie peelingi enzymatyczne- można zetrzeć jabłko na tarce, dodać mąki, by przybrało konsystencję papki i nałożyć na twarz.


Po peelingu warto nałożyć maseczkę- i tutaj możecie kombinować do woli ze wszystkim, co znajdziecie w kuchni! Ogórek, pomidor, jogurt naturalny, przyprawy jak kurkuma, tymianek, majeranek a także oleje spożywcze: oliwa z oliwek, słonecznikowy, rzepakowy- wszystkie przysłużą się naszej cerze! A dla osób wolących gotowe rozwiązania:
- maseczki Planeta Organica to koszt ok. 18 zł za 100 ml,
- maseczki Organic Therapy to koszt ok. 16 zł za 75 ml,
- maseczki Babuszki Agafii w saszetkach to koszt ok. 7 zł za 100 ml!

A jak to jest z pielęgnacją ciała? Przypominam o odstawieniu SLS, SLES! Może same żele bez tych składników są stosunkowo drogie, jednak stosując je oszczędzamy na balsamach, ponieważ można stosować je raz w tygodniu a nawet rzadziej. Warto nakładać żel na gąbkę, ponieważ wtedy stosujemy produkt oszczędniej:
- żel do mycia ciała Biolaven, ok. 18 zł za 300 ml,
- Vianek (300 ml) - żel nawilżający i energetyzujący ok. 17 zł, odżywczy ok. 16 zł,
- delikatny żel do mycia ciała Sylveco, ok. 18 zł za 300 ml,
- żele do mycia ciała firmy Eco Laboratories ok. 14 zł za 350 ml !


Do nawilżenia skóry na ciele możecie użyć olejów, których używacie w kuchni czy do pielęgnacji twarzy. Jeśli jednak wolicie gotowe produkty, to za ok. 15 zł dostaniecie masła Babuszki Agafii, a za ok. 18 zł balsam odżywczy Vianek (oba za 300 ml) a mleczka Eco Laboratories za ok. 14 zł (250 ml). 

Peeling ciała najlepiej wykonać przy użyciu fusów z kawy- można dodać fusy od razu do żelu albo po umyciu ciała nałożyć fusy zmieszane z olejem. Dzięki tym zabiegom skóra będzie gładka i jędrna- wszystko dzięki kofeinie, która działa antycellulitowo oraz przyspiesza metabolizm komórek!

Natomiast w przypadku pielęgnacji włosów tanie kosmetyki wcale nie oznaczają spuszonej i splątanej fryzury! Do wyboru mamy szampony:
- Babuszki Agafii (uważajcie, żeby wybierać te, które nie mają w składzie SLES!): koszt szamponu w saszetkach to ok. 4 zł za 100 ml, w opakowaniu ok. 11 zł za 350 ml, 
- Bajkal Herbals, ok. 11 zł za 280 ml,
- Planeta Organica, ok. 14 zł za 360 ml.

W kwestii odżywek, masek, balsamów, najkorzystniej wypadają:
- Babuszka Agafia (ok. 12 zł za 300 ml maski), 
- Planeta Organica (ok. 14 zł za 280 ml balsamu, ok. 12 zł za 360 ml odżywki).


Dla niektórych sam szampon + odżywka to za mało! Dlatego pamiętamy o olejowaniu włosów przed myciem (w tym celu możemy użyć tych samych olejów, które używamy w pielęgnacji ciała i twarzy) a nawet zabezpieczyć nimi końcówki po umyciu! Jeśli chcesz zmniejszyć wypadanie włosów, pobudzić ich wzrost lub wspomóc odrost nowych, wcieraj w skórę głowy oleje, sok z brzozy lub napar z kozieradki. Z gotowych rozwiązań proponuję serum do włosów Babuszki Agafii w cenie ok. 13 zł za 150 ml lub wcierkę Jantar w cenie ok. 12 zł za 100 ml. 

Jeśli jesteście osobami, które preferują kosmetyki jednej marki a najlepiej tej samej linii, polecam przyjrzeć się bliżej ofertom firm Babuszka Agafia, Biolaven, Eco Laboratories, Vianek (seria odżywcza), czy nowość, która pojawiła się w Lidlu: Cien Nature. Te marki mają większość produktów w przystępnych cenach a czasem można trafić na promocje!


Jak widzicie, pielęgnacja skóry przy pomocy samych naturalnych kosmetyków wcale nie musi być kosztowna. Na zdrowiu nigdy nie powinnyśmy oszczędzać i tyczy się to również skóry! A co, jeśli "z pustego nawet Salomon nie naleje?" - wtedy przypomnijcie sobie powyższy spis!

Pozdrawiam =)

31 komentarzy:

  1. Jak człowiek chce to może, ale z reguły ceny to tylko wymówki do tego, że wcale się nie chce ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo przydatny post. Dziękuję ;)
    Koniecznie muszę sprawdzić w moim Lidlu kosmetyki Cien bo zapowiadają się ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeżeli zna się składy oraz właściwości rzeczy, które można znaleźć w kuchni, to taka pielęgnacja nie jest wcale droższa od kosmetyków drogeryjnych ;) Ja tam jestem zdania, że aby dana rzecz była dobra, nie musi być wcale droga.

    OdpowiedzUsuń
  4. Przydatny post - masz rację, że nie trzeba wydawać majatku na kosmetyki. Dodałabym do tego masło shea - mała ilość zmieszana w kąpieli wodnej z olejem np. ze slodkich migdałów daje balsam do ciała (przepis zaczerpniety od http://klaudynahebda.pl/swiezutkie-nierafinowane-maslo-shea/ ). Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Od jakiegoś czasu będąc w drogeriach szukam właśnie tego żelu do powiek Babuszki Agafii, zawsze natrafiam tylko na jego wersję 50+, może wiesz gdzie go można kupić na śląsku? A jaką wodę różaną wybrać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krem-żel Babuszki Agafii dostaniesz w Drogeriach Endorphine (Agora Bytom i Galeria Katowicka), Drogerie Polskie (Sosnowiec, Katowice, Mikołów), Zielarnie Primum Non Nocere (Zabrze i Gliwice), Zielarnia przy Rondku (Chorzów).

      Wodę różaną polecam z firmy Dabur- jest łatwo osiągalna i dobra =)

      Usuń
  6. Nie słyszałam jeszcze nigdy o Cien Nature :) Miałam jedynie krem do rąk Cien z Lidla, ale był słabiutki :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cien Nature to jedno z najmłodszych linii firmy Cien w Lidlu ;)

      Usuń
  7. są różne naturalne kosmetyki, tańsze i droższe :) tak samo jak typowe drogeryjniaki - też są tanie i drogie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przydatny post:) bardzo lubię naturalne kosmetyki, ja swoje kupuję na matique.pl

    OdpowiedzUsuń
  9. Podoba mi się przepis na płyn micelarny ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Byłam ostatnio w Lidlu i chciałam dorwac coś z tych kosmetyków, ale były tylko kremy :)) To prawda,pielęgnacja wcale nie musi byc kosztowna :)

    OdpowiedzUsuń
  11. No w Lidlu bywają całkiem niezłe kosmetyki, co na początku też mnie dziwiło, ale teraz korzystam kiedy tylko mogę ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pomimo trochę wyższych cen, zaczynam powoli przestawiać się na bardziej naturalną pielęgnację i bardzo ją cenię. Lubię gdy producent zwraca uwagę na to co pakuje do swoich kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  13. Też uważam, że naturalna pielęgnacja wcale nie musi być droga. Nikt przecież nie każe nam od razu kupować kosmetyków Madara czy Aubrey Organics które kosztuję ponad 100 zł. Jest przecież tyle fajnych i dobrych marek jak Alverde, Alterra czy chociażby polskie Sylveco, Vianek. Dla chcącego nic trudnego. Wystarczy przejrzeć ofertę sklepów internetowych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Składy Alterry trzeba sprawdzać, bo często dodają alkohol

      Usuń
  14. Bardzo fajne przyklady taniej, a skutecznej i zdrowej pielegnacji. Ze swojej strony dodam, ze nawet nie musimy kierowac sie do sklepu, a czesto wystarczy sprawdzic co w szafkach kuchennych lub lodozce :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Woda różana to nie hydrolat, więc nie można jej stosować jako tonik,bo nie nadaje skórze kwaśnego pH :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mierzyłam pH tej wody papierkiem lakmusowym i było lekko kwaśne =)

      Czym w takim razie różni się woda różana od hydrolatu? ;)

      Usuń
  16. Witaj, czy możesz powiedzieć coś więcej o pielęgnacji twarzy olejkami? stosuje się je zamiast kremu? Chętnie dowiem się też jaka wygląda Twoja metoda pielęgnacji twarzy krok po kroku ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Czy możesz powiedzieć coś więcej o pielęgnacji twarzy olejkami? Stosuje się je jak krem? Chętnie też dowiem się jak wygląda u Twoja pielęgnacja twarzy krok po kroku ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A proszę ;)

      1. http://www.kosmetologia-naturalnie.pl/2017/01/406-kompendium-wiedzy-o-stosowaniu.html

      2. http://www.kosmetologia-naturalnie.pl/2017/06/437-moj-tygodniowy-plan-pielegnacji.html

      Usuń
  18. Wiesz może, gdzie w Katowicach można dostać wodę różaną? Trochę się już za nią nachodziłam, ale nie umiem jej nigdzie znaleźć :/

    OdpowiedzUsuń
  19. Wiesz może, gdzie w Katowicach można dostać wodę różaną? Już trochę się za nią nachodziłam, ale niestety nigdzie jej nie widziałam

    OdpowiedzUsuń
  20. Dopiero raczkuje w naturalnej pielęgnacji, więc ten wpis mnie ratuje, bo wyrzucilam 98% kosmetyków 😫

    OdpowiedzUsuń
  21. Czy do pielęgnacji twarzy sprawdzi się olej z orzecha włoskiego bądź z pestek dyni?

    OdpowiedzUsuń
  22. Polecisz jakiś dobry szampon do włosów puszących się? :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2018 kosmetologia-naturalnie.pl