[376.] Naturalne SPA- akcja dla Was! =)

Chciałabym przedstawić Wam nową serię na blogu- Naturalne SPA- seria ta jednak nie będzie istnieć, jeśli nie pomożecie mi w jej tworzeniu =).

Akcja wygląda następująco: chciałabym, żebyście znalazły raz w miesiącu troszkę czasu na zabieg obejmujący pielęgnację z użyciem tylko kosmetyków naturalnych i opisały go na swoim blogu. Możecie opisywać pielęgnację twarzy, ciała, włosów, dłoni, stóp- co tylko przyjdzie Wam do głowy i czym tylko chcecie się podzielić! 

Wpis może obejmować mało znane, ekskluzywne kosmetyki, wymyślne procedury z użyciem gadżetów ale może również dotyczyć kosmetyków ogólnodostępnych, domowej receptury, czy minimalistycznej pielęgnacji. Bardzo istotne jest dla mnie, by kosmetyki używane nie były "pseudo-naturalnymi", lecz charakteryzowały się bezpiecznym składem. 

Dlatego bardzo Was proszę o dodawanie składu INCI kosmetyków, wraz z krótkim opisem- wiem, że dla wielu opis analiza składów jest problematyczna, jednak poprzez tę akcję chciałabym zwrócić Waszą uwagę oraz Waszych Czytelników na to, jak ważny jest skład kosmetyku! Same zobaczycie, że po jakimś czasie INCI nie będzie dla Was tajemnicą. W razie, gdybyście miały problem z jakimś składnikiem, śmiało możecie do mnie pisać!

Na Wasze wpisy będę czekać przez cały tydzień a w każdą pierwszą środę miesiąca będzie pokazywać się podsumowanie wraz z odnośnikami do Waszych wpisów! Mam nadzieję, że taka akcja będzie również możliwością do poznania się bliżej oraz promocji rzetelnych blogów. Zachęcam do pobierania nagłówka tego postu =).

W akcji mogą również uczestniczyć osoby nieposiadające bloga. W tym celu proszę przesłać opis swojego zabiegu na meil kosmetologia-naturalnie@wp.pl z tytułem "Naturalne SPA". Mile widziane zdjęcia użytych półproduktów lub kosmetyków, czy dokumentujące uzyskany efekt =).


Zaczynamy! Dziś opiszę Wam aktualny plan pielęgnacji mojej cery. Kosmetyki, których użyłam:
1. Domowej roboty płyn micelarny, którego przepis możecie znaleźć tutaj: LINK
2. Peeling enzymatyczny, Sylveco,
3. Woda różana, Dabur,
4. Serum "Zatrzymanie Młodości" Babuszki Agafii,
5. Maseczka nawilżająca Natura Siberica,
6. Bio krem pod oczy, Make Me BIO,
7. Olej z czarnuszki, Your Natural Side.


1. Płyn micelarny:

Do jego wykonania użyłam korzeń mydlnicy lekarskiej, który jest bogaty w saponiny (delikatne związki myjące) oraz olej z nasion pietruszki o właściwościach rozjaśniających przebarwienia i wyrównujących koloryt cery. 

Jako, że płyny micelarne służą jedynie do demakijażu, na tym etapie nie możemy skończyć! Więcej informacji o micelach znajdziecie tutaj: LINK


2. Peeling enzymatyczny, Sylveco:

Skład INCI (na zielono zaznaczone substancje aktywne, na niebiesko delikatny środek myjący, na pomarańczowo- enzymy, na fioletowo- bezpieczne konserwanty):

Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Elaeis Guineensis Oil, Theobroma Cacao Seed Oil, Butyrospermum Parkii Butter, Glyceryl Stearate, Lauryl Glucoside, Papain, Bromelain, Hydroxystearic Acid, Cymbopogon Schoenanthus Oil, Tocopheryl Acetate, Pelargonium Graveolens Oil, Citrus Limonum Peel Oil, Allantoin, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Geraniol

Warto zwrócić uwagę, że peeling ten nie posiada fazy wodnej. Jest to spowodowane tym, że enzymy (papaina i bromelaina) uaktywniają się pod jej wpływem. Gdyby w produkcie była zawarta woda, prawdopodobnie od czasu produkcji do czasu użycia kosmetyku, enzymy zdążyłyby się zneutralizować przez co peeling nie byłby skuteczny. Peeling nakładamy na wilgotną twarz: właśnie w celu uaktywnienia enzymów =). Producent zaleca masować twarz kosmetykiem przez 3-5 minut, ja pozostawiłam go na 15 minut, co parę minut przemasowując czystymi, zwilżonymi dłońmi. 

Peeling ten zawiera w składzie delikatny środek myjący (glukozyd laurylowy), dlatego uprzednio nie mam potrzeby stosowania żelu/emulsji/mleczka/glinki. Obszernego postu o peelingach spodziewajcie się niebawem =)


3. Woda różana, Dabur:

Zamiast klasycznego toniku, sięgnęłam po hydrolat z róży. Tonizacja jest bardzo ważnym krokiem w pielęgnacji, niestety często traktowanym po macoszemu. Tonik sprawi, że skóra będzie lepiej chłonęła substancje aktywne z później aplikowanych kosmetyków! O tonikach i tonizacji przeczytacie tutaj: LINK

Dostałam od Was sygnał, że na rynku znajdują się podrobione wody różane- zawierają w sobie glikol propylenowy. Rzeczywiście taka sytuacja ma miejsce! Etykiety obu produktów wyglądają identycznie. Moja wersja nie posiadała szkodliwych dodatków, więc sprawdzajcie koniecznie skład przy zakupie!


4. Serum "Zatrzymanie Młodości" do 30 lat, Babuszka Agafia:

Skład INCI (na zielono zaznaczone substancje aktywne, na fioletowo- bezpieczne konserwanty):
Rhaponticum Carthamoides Extract, Helleborus Extract, Artemisia Arctica Extract, Juniperus Communis Extract, Salvia Officinalis Extract, Glycerin, Glyceryl Stearate, Helianthus Annuus Seed Oil, Hippophae Rhamnoides Altaica Seed Oil, Althaea Rosea Oil, Rubus Chamaemorus Seed Oil, Centaurium Umbellatum Oil, Iris Pallida Oil, Xanthan Gum, Sodium Hyaluronate, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Fragrance (Parfum)
 
Bardzo lekki kosmetyk, który mocno nawilża skórę a przy tym nie jest na niej w ogóle wyczuwalne! Serum posiada w składzie wiele wyciągów z syberyjskich ziół, dzięki czemu widocznie wzbogaca pielęgnację oraz odżywia cerę.


5. Odżywcza maseczka do twarzy, Natura Siberica:

Skład INCI (na zielono zaznaczone substancje aktywne, na fioletowo- bezpieczne konserwanty):
Aqua, Caprylic/Capric Triglyceride, Cetearyl Alcohol, Octyldodecanol, Glyceryl Stearate, Coco-Caprylate/Caprate, Glycine Soja (Soybean) Oil, Glycerin, Amaranthus Caudatus Seed Oil, Rosa Canina Fruit Oil, Pinus Sibirica Seed Oil, Polyglyceryl-6 Esters, Calendula Officinalis Flower Extract, Achillea Asiatica Extract, Aquilegia Sibirica Extract, Larix Sibirica Needle Extract, Saponaria Officinalis Extract, Urtica Dioica ExtractChamomilla Recutita Flower WaterHydrolyzed Wheat Protein, Tocopherol, Sodium Stearoyl Glutamate, Xanthan Gum, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Citric Acid, Parfum, Linalool, Limonene, Citronellol

Mocno nawilżająca maseczka do twarzy, którą można stosować na kilka sposobów- ja używam jej w klasyczny sposób, pozostawiając na ok. 20 minut, jednak spokojnie można użyć jej jako maseczki całonocnej wg Koreańskiego Rytuału Pielęgnacyjnego.

Po dokładnym spłukaniu maseczki przechodzę do nawilżania cery. Zwróćcie uwagę, że aplikując krem po maseczce nie używam toniku- nie jest to wymagane po samym spłukaniu twarzy wodą =). Czasem pytacie, w którym momencie używać toniku podczas wieloetapowej pielęgnacji? Zawsze po umyciu twarzy: a więc po żelu, piance, emulsji, mleczku, glince, czy właśnie peelingu z dodatkiem substancji myjących, by wyrównać pH skóry po zastosowaniu tych kosmetyków.



6. Bio krem pod oczy Make Me BIO z witaminą E i ekstraktem z ogórka:


Skład INCI (na zielono zaznaczone substancje aktywne, na fioletowo- bezpieczne konserwanty): 
Aqua, Butyrospermum Parkii Butter, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Macadamia Ternifolia Nut Oil, Tocopherol, Cetearyl Glucoside, Cucumis Sativus Extract, Cetyl Alcohol, Xanthan Gum, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Rosa Damascena Flower Oil, Benzyl Cinnamate, Citral, Citronellol, Eugenol, Geraniol, Linalool

Skóra wokół oczu różni się od tej na pozostałej części twarzy- jest cieńsza i łatwiej zapchać jej gruczoły łojowe, co- niestety- prowadzi do powstania prosaków. A z tymi już ciężko walczyć, same nie znikają, potrzebna jest pomoc dermatologa. Dlatego w myśl zasady "Łatwiej zapobiegać niż leczyć"- pamiętamy o stosowaniu kremów przeznaczonych do pielęgnacji tej okolicy. Zapomnijcie o tłustych kremach czy olejkach na okolice oczu! Kosmetyk nakładany pod oczy powinien się wchłonąć- jeśli Wasza cera wchłania nawet treściwe konsystencje w okolicy oka, możecie pokusić się o takowe, jednak w większości przypadków zalecam stosowanie lekkich kosmetyków na powieki. Takim kremem jest właśnie Make Me BIO- ładnie się wchłania, dzięki czemu jest bezpieczny. Na internecie ma mierne opinie, właśnie przez to, że jest bardzo lekki- uważam, że to duża ujma dla tego kremu! Mimo lekkiej konsystencji dobrze nawilża, łagodzi zaczerwienienia powiek. Odkąd go stosuję, jeszcze ani raz nie obudziłam się z opuchniętymi oczami, nawet po imprezowych nocach!


7. Olej z czarnuszki:

Ten rodzaj oleju towarzyszy mi od ok. 2 lat, miał bardzo duży wpływ na redukcję zmian trądzikowych na mojej cerze. Jest to olej, który dotychczas najlepiej spisuje się u mnie, mam zamiar wykonać dla Was post porównujący działanie i wygląd olejów z czarnuszki różnych firm. Ten marki "Your Natural Side" sprawdza się wzorowo- nawilża, odżywia cerę oraz pomaga goić wypryski. Po zastosowaniu skóra jest promienna i nie przetłuszcza się!
___________________________________________________________________________

I to byłoby na tyle! Teraz będę czekała na Wasze wpisy: wyślijcie linki na meil "kosmetologia-naturalnie@wp.pl" , w temacie meila wpiszcie "Naturalne SPA"! =) A w środę oczekujcie podsumowania!

Pozdrawiam,

7 komentarzy:

  1. Świetna akcja! Już dłuższy czas wypatruję serii wpisów do której mogłabym się podczepić i ta jest chyba jedyną która opiera się na naturalnych kosmetykach. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny pomysł :) Pomyślę nad postami! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomyśł ! Dołącze się chętnie, uwielbiam składy na blogach. Sama zaczęłam też lepiej je opisywać ale długa droga do perfekcji. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, będę czekać na Twój wpis! =)
      Mam nadzieję, że ta akcja ułatwi nam zapoznawanie się ze składami INCI! =)

      Usuń

Copyright © 2018 kosmetologia-naturalnie.pl