[454.] Różnica w aplikacji podkładu pomiędzy pędzlem Kabuki a Flat-Top

[454.] Różnica w aplikacji podkładu pomiędzy pędzlem Kabuki a Flat-Top

Niedawno pisałam Wam o różnicach pomiędzy pędzlami flat-top różnych marek- zazwyczaj osoby rozpoczynające przygodę z makijażem mineralnym zaczynają od tych pędzli, ponieważ są one bardziej przystępne cenowo. 

Jednak nawet najlepsze pędzle flat-top nie mogą równać się z pędzlem kabuki! Chociaż w swojej kolekcji mam dopiero jeden egzemplarz takiego pędzla (Earthnicity Minerals), nie zamierzam wracać do flat-topów!

Pierwszą różnicą pomiędzy oba pędzlami jest łatwość aplikacji. W przypadku pędzli flat-top trzeba się napracować, by nałożyć podkład równomiernie: najpierw stemplujemy twarz a następnie rozcieramy podkład. Używając kabuki, pomijamy etap stemplowania: aplikujemy podkład od razu wykonując pędzlem okrężne ruchy. Używanie pędzla kabuki jest bardzo intuicyjne i każdy bez najmniejszego trudu jest w stanie nauczyć się go używać.

Drugą różnicą jest uzyskanie bardzo dobrego krycia przy jednoczesnym zachowaniu naturalnego efektu. Pędzel kabuki ułatwia równomierną aplikację podkładu, jednocześnie "ściągając" ewentualny nadmiar produktu. Dzięki odpowiednio małej ilości użytego podkładu nie tylko nie widać, że mamy go na twarzy, ale także niwelujemy ryzyko powstania tzw. "efektu ciastka", tj. spływania makijażu, intensyfikacji jego widoczności a także wchodzenia w pory, czy załamania skóry.

Trzecią różnicą jest oszczędność czasu podczas stosowania pędzla kabuki. W tej kwestii nie ma on sobie równych: uzyskanie równomiernego i zadowalającego poziomu krycia w przypadku tego pędzla jest bajecznie proste i szybkie, nie musimy martwić się o dokładność stemplowania a następnie rozcierania.
Różnice w ułożeniu włosa pomiędzy pędzlem flat-top a kabuki.

Mimo, że pędzle kabuki są większym wydatkiem, szczerze je polecam: zarówno osobom początkującym, które obawiają się sypkiej konsystencji podkładów mineralnych i przez to trudności w ich aplikacji ale także osobom wprawionym w makijaż mineralny- z pewnością zauważycie różnicę podczas stosowania tego samego podkładu ale z nakładaniem go flat-topem a kabuki! 

Oczywiście nie chciałabym Was zrazić do pędzli flat-top- używając ich jesteśmy w stanie poprawnie nałożyć podkład mineralny i będzie on wyglądał tak samo, jak nałożony kabuki. Jednak żeby osiągnąć taki efekt, trzeba będzie nakładać podkład uważnie i z dbałością o aplikowaną ilość produktu. Kabuki znacznie ułatwia nam uzyskanie tego efektu- nie musimy przykładać się do aplikacji podkładu aż tak bardzo jak podczas stosowania flat-topów, dzięki czemu oszczędzamy czas. Podczas stosowania flat-topów dużo łatwiej o popełnienie gafy- nałożenie zbyt dużej ilości produktu, powstanie plam i nierównomierne roztarcie podkładu przez co po paru godzinach podkład zaczyna źle wyglądać. 

Mój egzemplarz pędzla Kabuki jest firmy Eartnicity Minerals i szczerze go polecam (zwłaszcza, że aktualnie jest dostępny w cenie promocyjnej!). Ma bardzo miękkie włosie, które absolutnie nie drapie skóry i nie powoduje dyskomfortu. Ułożone jest w lekki półokrąg i jest odpowiednio zbite. Mam go od kilku miesięcy i jeszcze nie odpadł z niego ani jeden włosek, chociaż myję go codziennie (czasem nawet dwa razy!). Jego niewielki rozmiar sprawia, że zabieram go na każdy wyjazd ale także jest obecny zawsze w mojej torebce- zwłaszcza, że aplikuję kilka razy dziennie krem z filtrem i makijaż wymaga drobnych poprawek- jeśli chcecie przeczytać o moich metodach na powtórną aplikację filtrów, zapraszam do osobnego wpisu.


Jestem ciekawa, jakich pędzli Wy używacie do nakładania podkładów mineralnych i jakie są Wasze spostrzeżenia! Wolicie flat-topy, czy kabuki?

Pozdrawiam!


[453.] Jak aplikować filtry w słoneczny dzień i inne triki chroniące skórę przed fotostarzeniem!

[453.] Jak aplikować filtry w słoneczny dzień i inne triki chroniące skórę przed fotostarzeniem!

Lato w pełni, słońce świeci a nasza skóra... niestety nie znosi tego najlepiej. Mimo, że opalenizna kojarzona jest ze zdrowiem i udanym okresem wakacyjno-urlopowym, to jej skutki uboczne zobaczymy dopiero za kilka/kilkadziesiąt lat. Plamy posłoneczne na dłoniach (kiedyś nazywane plamami starczymi), rozległe przebarwienia w obrębie twarzy, zmarszczki i wiotka skóra to najczęstsze problemy osób korzystających z kąpieli słonecznych w młodości. A to tylko aspekt kosmetyczny! Największym ryzykiem związanym z ekspozycją na promieniowanie UV jest powstanie nowotworu skóry- czerniaka.

Dlatego przed słońcem chronię się jak tylko mogę- jednocześnie nie ograniczając swojego trybu dnia i wcale nie rezygnując z wychodzenia na zewnątrz! 


Podstawą jest oczywiście krem z wysokim filtrem- osobiście uwielbiam Kafe Krasoty SPF 50 z powyższego zdjęcia, jednak wśród kosmetyków z wysokim filtrem możemy znaleźć też wiele innych preparatów o bezpiecznym i naturalnym składzie: lista kremów z SPF 50 o naturalnym składzie.

Oczywiście najwięcej pytań nastręcza częstotliwość aplikacji takiego kremu- większość preparatów powinno nakładać się na skórę co 2h oraz każdorazowo po wyjściu z wody. Ale jak nakładać filtr, jeśli na twarzy mamy makijaż?

Nie ma jednego uniwersalnego rozwiązania, które sprawdzi się u każdego, dlatego przygotowałam kilka propozycji- każdy musi sam zdecydować, jaki sposób będzie dla niego najlepszy:

1. Aplikacja kremu z filtrem tylko rano, następnie ochrona podkładem mineralnym
W tej sytuacji krem z filtrem będzie chronił naszą twarz tylko przez dwie godziny, ale każdy podkład mineralny posiada faktor SPF na poziomie 15-20. Możemy poprawiać makijaż co 2 h co wpływa na ochronę skóry w tak niskim zakresie. Z pewnością lepiej jest chronić skórę chociaż tak niskim faktorem, niż nie chronić jej w ogóle!

2. Aplikacja kremu z filtrem na makijaż
Metodę tę próbowałam tylko na podkładzie mineralnym i sprawdza się wzorowo- aplikując krem bezpośrednio na minerałki, sprawiamy, że ścierają się one równomiernie ale niecałkowicie. Filtr bez trudu się rozprowadza, nie powstają smugi ani odcięcia. Krem ładnie się wchłania i nie zwiększa błyszczenia się cery. Po wchłonięciu skóra wciąż ma lekko wyrównany koloryt, jednak jeśli borykacie się z rumieniem, będzie trzeba odrobinę poprawić makijaż.

3. Zmycie makijażu
Jeśli możemy sobie pozwolić na zmycie makijażu, warto je wykonać, by prawidłowo przygotować twarz do nałożenia filtru- szczególnie skóry ze skłonnością do zapychania będą preferowały całkowite zmycie makijażu i jego ponowną aplikację niż nakładanie filtru na makijaż. Jednak żeby nie zaburzać funkcji skóry i przypadkiem nie doprowadzić do naruszenia bariery hydrolipidowej, proponuję zastosowanie tylko olejku lub tylko płynu micelarnego (i zmycie wodą, by nie pozostawić substancji myjących na skórze, to tylko doprowadzi do pogorszenia stanu cery!)- oczyszczanie dogłębne (tj. drugi etap oczyszczania- przy pomocy żelu, pianki, emulsji czy glinki) należy wykonywać tylko rano i wieczorem, sięganie co 2h po preparat dogłębnie oczyszczający mógłby doprowadzić do rozregulowania pracy gruczołów łojowych. 

Osobiście stosuję te metody zamiennie: w tygodniu aplikuję krem z filtrem rano, przed wyjściem do pracy a także przed wyjściem z niej- nawet, jeśli mam w planach tylko przejazd samochodem z miejsca pracy do mieszkania, smaruję się kremem z filtrem od stóp do głów- filtr nakładam wtedy na makijaż a po jego wchłonięciu poprawiam podkład mineralny. Natomiast weekendami, gdy sporą część dnia spędzam na zewnątrz, zamiennie stosuję wszystkie metody: gdy słońce nie świeci w pełni a ja zamierzam spędzać czas w cieniu, poprawiam tylko podkład mineralny. Gdy już słońce zaczyna mocno dawać się we znaki, mimo spędzania czasu w cieniu, nakładam krem z filtrem na makijaż, ale także znajduję czas przynajmniej na jedno całkowite zmycie makijażu. Wtedy używam olejku do demakijażu Vianek: nanoszę dłońmi na twarz, wykonuję masaż, po czym zmywam zwilżonymi płatkami kosmetycznymi. Mimo, że na skórze pozostaje lekko tłusty film, nakładam krem z filtrem- umożliwia on emulgację resztek olejku, dlatego skóra nie błyszczy się, nie powstają niedoskonałości a nałożony podkład mineralny utrzymuje się nienagannie. Oczywiście cery ze skłonnością do komedogenności będą preferowały zmywanie płynem micelarnym, który nie zostawia filmu na skórze, jednak jak wspomniałam wcześniej, bardzo ważne jest, by po umyciu twarzy micelem, spłukać jego resztki wodą! W przeciwnym razie taki zabieg tylko pogorszy stan cery.


Mimo, że krem z wysokim filtrem powinien skutecznie chronić skórę przed promieniowaniem UV, dla pewności stawiam także na mechaniczną barierę i... zawsze wsiadając do samochodu zakładam powyższe rękawki ;).

Moja skóra niesamowicie szybko się opala- wystarczy kilka minut spędzonych w samochodzie i już obserwuję zmianę kolorytu skóry. Niestety, opalenizna z samochodu nie wygląda estetycznie ponieważ jest asymetryczna. Nie chciałabym mieć lewej części ciała bardziej opalonej (a w przyszłości też bardziej przebarwionej i cieńszej- kojarzycie historię tego Pana?), dlatego ratuję się dodatkowo rękawkami. Spisywały się one głównie w czasie, gdy pracowałam jako dermokonsultantka i nierzadko spędzałam godzinę czy dwie za kierownicą. Aktualnie zakładam je nawet wtedy, gdy mam zamiar jechać tylko do sklepu.

Rękawki zamówiłam na aliexpress, są wykonane z cienkiej bawełny. Są przewiewne, nie sprawiają, że jest mi gorąco. Możecie także samodzielnie wykonać takie rękawki ze starej koszulki- wystarczy odciąć je i zrobić nacięcie na kciuk- moje rękawki nie mają nawet żadnych ściągaczy ani gumek.

Być może niektóre z Was pomyślą, że przesadzam, że za bardzo unikam słońca i blokuję syntezę witaminy D. I tutaj warto wspomnieć, że nawet poprawna i częsta aplikacja kremów z filtrem ani także chronienie skóry odzieżą nie blokuje w 100% docierania do skóry promieni UV. Synteza witaminy D przebiega także w czasie stosowania preparatów promieniochronnych a i tak każdy z nas- niezależnie, czy stosuje fotoprotekcję, czy też nie- ma niedobory witaminy D. Dlatego niezależnie od naszego podejścia do filtrów, powinniśmy pamiętać o suplementowaniu witaminy D dzięki zbilansowanej diecie.


Zniszczeń spowodowanych fotostarzeniem nie da się cofnąć- jako dermokonultantka bardzo często spotykałam Pacjentki skarżące się na plamy słoneczne (starcze) i przebarwienia- nawet nie wiecie, jak bardzo chciałabym móc polecić tym Paniom specyfik na te zmiany, niestety nie istnieje preparat, który całkowicie usunąłby je, a tym bardziej zmarszczki czy popękane naczynka wynikające z ekspozycji skóry na UV. Dlatego najłatwiej jest zapobiegać- i w tym przypadku oprócz ochrony kremem z filtrem, stawiam na stosowanie antyoksydantów. Oczywiście nie można przyjąć, że aplikując po opalaniu kosmetyk bogaty w antyoksydanty zniwelujemy do zera skutki promieniowania UV- antyoksydanty częściowo wyłapią wolne rodniki i warto mieć na uwadze, że to proces spowalniający starzenie a nie całkowicie hamujący.

Z tego też względu na noc stosuję następującą mieszankę olejów (każdego po 5g):
- olej z kiełków pszenicy- posiada najwyższą zawartość witaminy E ze wszystkich olejów, która odpowiada za właściwości antyoksydacyjne;
- olej z pestek winogron- bogaty w resweratrol, antyoksydant;
- olej z czarnuszki- mój ulubiony olej, dzięki któremu zażegnałam trądzik- dzięki tymochinonowi wykazuje właściwości antyoksydacyjne;
- masło z awokado- skórę po ekspozycji na tak wymagające warunki jakimi jest ostre słońce, należy odżywić i nawilżyć. W tym celu sięgam po masło awokado, które nie jest komedogenne a pozostawia skórę aksamitnie gładką i miękką.


W tym sezonie wypróbowałam także Chitozan Naturalny Sun- spray z pantenolem do stosowania po oparzeniach słonecznych. Preparat bardzo mnie zaciekawił, ponieważ chitozan to polisacharyd (cukier) nierozpuszczalny w wodzie co sprawiało, że nie był wykorzystywany w preparatach naturalnych, ponieważ jego wprowadzenie w formulację wiązałoby się z zastosowaniem substancji niedopuszczonych do stosowania w kosmetykach naturalnych. Jednak doktorzy i profesorowie z zespołu naukowego AG medica (Polska!) opracowali technologię rozpuszczania chitozanu w wodzie, dzięki czemu może on być stosowany nawet w kosmetykach naturalnych!

Sam chitozan to humektant (wiąże wodę w naskórku) ale także wykazuje właściwości przeciwbakteryjne i przeciwgrzybicze. Z powodzeniem może być stosowany na skórach wrażliwych i alergicznych, ponieważ nie wywołuje podrażnień. Pozyskiwany jest z pancerzy skorupiaków.

Skład tego preparatu jest prosty i w 100% naturalny: Aqua, D-Panthenol, Chitosan, Carbon dioxide! Jest to fantastyczna alternatywa dla pantenolu znanego z apteki- te nierzadko zawierają PEG, czy glikole. 

Mój facet nie jest entuzjastą kremów promieniochronnych, mimo, że staram się go pilnować, z własnej woli nie sięgnie po krem z filtrem, czego konsekwencją są poparzenia. W tym sezonie ratuje nas właśnie Chitozan Naturalny Sun i już po chwili od pierwszej aplikacji TŻ poczuł ulgę!

Z chitozanem spotkałam się po raz pierwszy w sklepie Naturealne i stamtąd też pochodzi mój egzemplarz- można także zamówić produkt bezpośrednio u Producenta. 

Bardzo się cieszę, że powstaje nowa polska firma kosmetyków naturalnych i mocno trzymam kciuki za ich dalszy rozwój zwłaszcza, że są to osoby posiadające ogromną wiedzę i ich kierunek badań zmierzający ku naturalnym preparatom utwierdza mnie po raz kolejny w przekonaniu, że "Naturalne jest Lepsze"!
 

Jestem ciekawa, jak Wy chronicie się przed promieniowaniem UV i fotostarzeniem skóry! Może macie jakieś swoje triki? Chętnie się z nimi zapoznam!

Pozdrawiam serdecznie!
[452.] Lista naturalnych kremów BB i podkładów w formie płynnej

[452.] Lista naturalnych kremów BB i podkładów w formie płynnej


Kosmetyki do makijażu po które sięgamy mają tak samo duży wpływ na stan naszej cery, jak kosmetyki pielęgnacyjne- wszystko, co na nią aplikujemy, ma znaczenie. Dlatego sięgając po konwencjonalne podkłady zawierające substancje aknegenne i komedogenne, będziemy skutecznie niwelować dobroczynne działanie prawidłowej pielęgnacji.

Większość fanek naturalnej pielęgnacji poleca podkłady w formie sypkiej- jednak wiele Pań obawia się tej nietypowej formuły. Najwięcej wątpliwości budzą trwałość, krycie, aplikacja podkładów mineralnych a także ich potencjalnie wysuszające właściwości. O podkładach mineralnych jeszcze zamierzam Wam wkrótce powiedzieć, natomiast dziś - przy nieocenionej pomocy Dziewczyn z grupy "Kosmetologia Naturalnie" - mam dla Was listę kremów BB i podkładów w formie płynnej o bezpiecznych, naturalnych składach! 

Kryteria, jakimi się kierowałam podczas wyboru:
- brak substancji komedogennych jak parafina i silikony,
- brak substancji potencjalnie drażniących skórę,
- brak substancji wysuszających (zwłaszcza etanolu, który nagminnie dodawany jest do wielu naturalnych podkładów i kremów BB)




Vianek, łagodzący krem BB
 Cena: ok. 30 zł za 50 ml 
RECENZJA


Aqua, Caprylic/Capric Triglyceride, Vitis Vinifera Seed Oil, Zinc Oxide, Helianthus Annus Seed Oil, Titanium Dioxide, Glycerin, Sorbitan Stearate, Sucrose Cocoate, Glyceryl Stearate, CI 77492, Cetearyl Alcohol, Echinacea Purpurea Root Extract, Stearic Acid, Hydroxystearic Acid, Tocopheryl Acetate, Allantoin, Xanthan Gum, Phytic Acid, Parfum, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, CI 77491, CI 77499, Citral, Citronellol, Geraniol, Limonene, Linalool


Benecos, Naturalny krem BB 8w1
 Cena: ok. 25 zł za 30 ml 
AQUA, CITRUS LIMON FRUIT WATER, GLYCERIN, OLEA EUROPAEA FRUIT OIL, ACACIA DECURRENS/JOJOBA/SUNFLOWER SEED CERA/POLYGLYCERYL-3 ESTERS, ISOAMYL LAURATE, SUCROSE DISTEARATE, BUTYROSPERMUM PARKII BUTTER, GLYCERYL STEARATE CITRATE, SIMMONDSIA CHINANSIS SEED OIL, GALACTOARABINAN, CETYL ALCOHOL, GLYCERYL CAPRYLATE, CERA ALBA, LAUROYL LYSINE; SILICA, EUTERPE OLERACEA FRUIT OIL, SUCROSE STEARATE, PHENETHYL ALCOHOL, p-ANISIC ACID, PUNICA GRANATUM SEED EXTRACT, LIMONENE, DEHYDROXANTHAN GUM, SODIUM HYDROXIDE, PARFUM, TOCOPHEROL, TALC, ROSMARINUS OFFICINALIS LEAF EXTRACT, ASCORBYL PALMITATE, CITRIC ACID, HELIANTHUS ANNUUS SEED OIL, SODIUM HYALURONATE, CITRAL, LINALOOL; CI 77891, CI 77492, CI 77491, CI 77499 


Benecos, Natural Cream Make-up
Cena: ok. 27 zł za 30 ml


WATER (AQUA), PRUNUS AMYGDALUS DULCIS (SWEET ALMOND) OIL, TITANIUM DIOXIDE (CI 77891), STEARIC ACID, BUTYROSPERMUM PARKII, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLICERYDE, ZEAMAIS STARCH, LAUROYL LYSINE, TALC, SODIUM HYDROXIDE, MAGNESIUM ALUMINUM SILICATE, GLYCERIN, GLYCERYL CAPRYLATE, UNDECYLENOYL GLYCINE, CAPRYLOYL GLYCINE, SODIUM BENZOATE, POTASSIUM SORBATE, P-ANISIC ACID, TOCOPHERYL ACETATE (+/- (MAY CONTAIN) IRON OXIDES (CI 77491, CI 77492, CI 77499))

Lekki naturalny podkład w kremie, Benecos
 Cena: ok. 30 zł za 30 ml


AQUA, SALVIA SCLAREA FLOWER/LEAF/STEM WATER, GLYCERIN, PERSEA GRATISSIMA OIL, HELIANTHUS ANNUUS SEED OIL, PARFUM, POLYGLYCERYL-10 MYRISTATE, CETEARYL OLIVATE, SORBITAN OLIVATE, OCTYLDODECYL STEAROYL STEARATE, TOCOPHEROL, ARGANIA SPINOSA KERNEL OIL, GLYCERYL CAPRYLATE, MAGNESIUM ALUMINUM SILICATE, CETYL PALMITATE, SORBITAN PALMITATE, LINALOOL, CHAMOMILLA RECUTITA FLOWER EXTRACT, LIMONENE, BENZYL BENZOATE, BENZYL CINNAMATE, [+/- (MAY CONTAIN) CI 77891 (TITANIUM DIOXIDE), CI 77491 (IRON OXIDES) , CI77492 (IRON OXIDES), CI77499 (IRON OXIDES)


SoBio Etic, krem BB 5w1
Cena: ok. 60 zł za 30 ml
 
Anthemis Nobilis Flower Water, Aqua (Water), Dicaprylyl Ether, Dicaprylyl Carbonate, Coco-Caprylate/Caprate, Cocoglycerides, Polyglyceryl-3 Diisostearate, Hydrogenated Castor Oil, Acacia Decurrens/Jojoba/Sunflower Seed Wax/Polyglyceryl-3 Esters, Lauroyl Lysine, Zinc Oxide, Magnesium Sulfate, Sodium Chloride, Trihydroxystearin, Sodium Levulinate, Iris Germanica Root, Oryza Sativa Hull Powder, Parfum, Punica Granatum Seed Oil, Aluminum Hydroxide, Sodium Benzoate, Bisabolol, Glyceryl Caprylate, Glyceryl Undecylenate, Glycerin, Silica, Sodium Lauroyl Glutamate, Phytosphingosine, Lactic Acid, Lysine, Magnesium Chloride, Geraniol, Tocopherol, Citronellol, Rosmarinus Officinalis Extract. MAY CONTAIN: CI 77891 (TITANIUM DIOXIDE), CI 77492 (IRON OXIDES), MICA, CI 77491 (IRON OXIDES), CI 77499 (IRON OXIDES)  


Alterra Fresh Makeup 2in1 
Cena: ok. 15 zł za 30 ml
RECENZJA 


Aqua, Glycine Soja Oil, Talc, Coco-Caprylate, Glycerin, Hydrogenated Vegetable Oil, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Cetearyl Olivate, Palmitic Acid, Stearic Acid, Sorbitan Olivate, Beta Vulgaris Root Extract, Hydrolized Corn Starch, Magnesium Aluminium Silicate, Theobroma Grandiflorum Seed Butter, Sodium Levulinate, Hydrogenated Lecithin, Galactoarabinan, Xanthan Gum, Lactic Acid, Sodium Anisate, Glyceryl Caprylate, Tocopherol, Helianthus Annuus Seed Oil, p-Anisic Acid, Parfum, [+/- CI 77891 (Titanium Dioxide), CI 77492 (Iron Oxides), CI 77491 (Iron Oxides)


PuroBIO, płynny podkład
 Cena: ok. 60 zł za 30 ml


Salvia Sclarea Flower/Leaf/Stem Water, Glycerin, Silica, Octyldodecyl Stearoyl Stearate, Octyldodecanol, Sucrose Palmitate, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Mica, Potassium Palmitoyl Hydrolyzed Wheat Protein, Glyceryl Caprylate, Oleic/Linoleic/Linolenic Polyglycerides, Zea Mays Starch, Tocopherol, Vitis Vinifera Leaf Extract, Aqua, Butyrospermum Parkii Butter, Argania Spinosa Kernel Oil, Parfum, Microcrystalline Cellulose, Cellulose Gum, Cellulose, Xanthan Gum, silver may contain (+/-) CI 77891, CI 77491, CI 77492, CI 77499 


PuroBIO krem BB
 Cena: ok. 60 zł za 30 ml


SALVIA SCLAREA FLOWER/LEAF/STEM WATER, SQUALANE, OCTYLDODECANOL, POLYGLYCERYL-10 STEARATE, PARFUM, POLYGLYCERYL-10 MYRISTATE, MICA, SILICA, OLIVE GLYCERIDES, GLYCERYL CAPRYLATE, CETEARYL ALCOHOL, GLYCERYL STEARATE, SODIUM STEAROYL LACTYLATE, AQUA, TOCOPHEROL, APRICOT KERNEL OIL POLYGLYCERYL-4 ESTER , GLYCERIN, MICROCRYSTALLINE CELLULOSE, BUTYROSPERMUM PARKII BUTTER, OLEA EUROPAEA FRUIT OIL, CELLULOSE GUM, MARIS AQUA, HYDROLYZED ALGIN, CHLORELLA VULGARIS EXTRACT, CELLULOSE, MAY CONTAIN +/-: CI 77891 (TITANIUM DIOXIDE), CI 77491 (IRON OXIDES), CI 77492 (IRON OXIDES), CI 77499 (IRON OXIDES), CI 77019(MICA)


Zuii, podkład mineralny w płynie
Cena: ok. 170 zł za 30 ml



Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Aqua, Calendula Officinalis Oil, Glycerin, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Mica, Lonicera Caprifolium (Honeysuckle) Flower Extract, Citrus Aurantium Dulcis Peel Oil, Rosa Damascena Flower Oil, Cymbopogon Martini Oil, Pelargonium Graveolens Oil, Daucus Carota Sativa Seed Oil, Chamomilla Recutita Flower Extract, Equisetum Arvense Extract, Urtica Dioica Leaf Extract, Glyceryl Stearate, Cetearyl Alcohol, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate



Physician`s Formula Organic Wear BB
Cena: ok. 60 zł za 1,2 oz (uncja) ~ 30 ml



Titanium Dioxide 3.9%, Zinc Oxide 1% Inactive Ingredients: Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Fruit Water, Dodecane, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Titanium Dioxide, Polyglyceryl-4 Diisostearate/Polyhydroxystearate/Sebacate, Silica, Glycerin+, Lecithin, Water, Magnesium Sulfate, Polyglyceryl-4 Isostearate, Beeswax, Porphyra Umbilicalis Extract, Citrus Limon Peel Extract, Euterpe Oleracea Fruit Extract, Agave Tequilana Leaf Extract, Helianthus Annuus Seed Oil, Copernicia Cerifera Wax, Cyamopsis Tetragonoloba Gum, Lauroyl Lysine, Leuconostoc / Radish Root Ferment Filtrate, Leuconostoc Ferment Filtrate. May Contain: Iron Oxides



 Physician's Formula Organic Wear CC SPF 20
Cena: ok. 60 zł za 1,2 oz (uncja) ~ 30 ml




Citrus Aurantium Dulcis Fruit Water, Dodecane, Titanium Dioxide, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Polyglyceryl-4 Diisostearate, Silica, Glycerin, Lecithin, Water, Magnesium Sulfate, Polyglyceryl-4 Isostearate, Zinc Oxide, Beeswax, Porphyra Umbilicalis Extract, Citrus Limon Peel Extract, Euterpe Oleracea Fruit Extract, Agave Tequilana Leaf Extract, Helianthus Annuus Seed Oil, Copernicia Cerifera Wax, Cyamopsis Tetragonoloba Gum, Lauroyl Lysine, Radish Root Ferment Filtrate, Leuconostoc Ferment Filtrate. May Contain: Iron Oxides



Couleur Caramel, krem BB
Cena: ok. 80 zł za 30 ml


Aqua (water), Rosa damascena flower water, Caprylic/Capric Triglyceride, Glycerin, Octyldodecyl Myristate, Sesamum indicum seed oil, Polyglyceryl-6 Distearate, Glyceryl Stearate Citrate, Triglycerides C10-18, Argania spinosa seed oil, Prunus armeniaca kernel oil,  Butyrospermum parkii Butter, Cetyl alcohol, Olive Oil Decyl Esters, Squalene, Sodium Hyaluronate, Salicornia Herbacea Extract, Xanthan gum, Tocopherol, Helianthus annuus seed oil, Parfum, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Sodium citrate, Lactic acid, Sodium hydroxide [+/– MAY CONTAIN : CI 77891 (Titanium dioxide) – CI 77491 (Iron oxides) – CI 77492 (Iron oxides) -CI 77499 (Iron oxides)]



Couleur Caramel Velvet Gel
Cena: ok. 80 zł za 30 ml


Silica, Coco caprylate/ caprate, Dicaprylyl Ether, Helianthus annuus seed oil, Sesamum indicum seed oil, Cera alba, Trihydroxystearin, Simmondsia chinensis seed oil, Ricinus communis oil, Prunus armeniaca kernel oil, Butyrospermum Parkii Butter, Tocopherol, Polyhydroxystearic acid, Parfum, D-Limonene, Linalool Citral, Geraniol
[+/– MAY CONTAIN : CI 77891 (Titanium dioxide) – CI 77491 (Iron oxides) – CI 77492 (Iron oxides) - CI 77499 (Iron oxides) - CI 77007 (ultramarines) - Mica]



Couleur Caramel, Hydracoton
Cena: ok. 90 zł za 30 ml


AQUA (WATER) - GLYCERIN- OCTYLDODECYL STEAROYL STEARATE - SILICA - SESAMUM INDICUM (SESAME) SEED OIL- SALVIA SCLAREA (CLARY) FLOWER/LEAF/STEM WATER -OLIVE GLYCERIDES - CETEARYL ALCOHOL - GLYCERYL STEARATE - POTASSIUM PALMITOYL HYDROLYZED WHEAT PROTEIN - BUTYROSPERMUM PARKII BUTTER EXTRACT - CAMELINA SATIVA SEED OIL - TOCOPHEROL - HELIANTHUS ANNUUS  SEED OIL - CETYL ALCOHOL - GOSSYPIUM HERBACEUM  SEED OIL - SESAMUM INDICUM OIL UNSAPONIFIABLES - HYDROLYZED ALGIN - MARIS AQUA - CHLORELLA VULGARIS EXTRACT - XANTHAN GUM - MICROCRYSTALLINE CELLULOSE - CELLULOSE GUM- CELLULOSE - DEHYDROACETIC ACID - BENZYL ALCOHOL - PARFUM (FRAGRANCE) [+/– MAY CONTAIN : CI 77891 (Titanium dioxide) – CI 77491 (Red iron oxide) – CI 77492 (Yellow iron oxide) - CI 77499 (Black iron oxide)] 


Couleur Caramel, podkład Hydra dla skóry dojrzałej
Cena: ok. 110 zł za 30 ml
RECENZJA



Aqua (Water), Caprilic/Caprilic Triglyceride, Glycerin, Rosa damascene flower water, Oleyl Erucate, Prunus armeniaca krenel oil, Plukenetia Volubilis Seed Oil, Polygluceryl-6 Stearate, Olea europaea fruit oil, Sesamum indicum seed oil, Persea gratissima oil, C10-18 Triglyceride, Stearic acid, Palmitic acid, Argania spinose kernel oil, Benzyl alcohol, Microcrystalline cellulose, Xanthan gum, Sodium citrate, Sodium hyaluronate, Polyglyceryl-6 Behenate, Parfum vanilla AUX/01633, Tocopherol, Alaria Esculenta Extract, Theobroma cacao seed butter, Cellulose gum, Dehydroacetic acid, CI 77891, CI 77492, CI 77491, CI 74499, CI 77007, Cellulose, Silica  


Couleur Caramel, podkład Natur`fluid
Cena: ok. 80 zł za 30 ml 


Aqua (Water) - Rosa Damascena Flower Water  - Glycerin - Glyceryl Stearate Citrate - Sesamum indicum seed oil - Prunus armeniaca kernel oil - Dicaprylyl ether -Polyglyceryl-6 distearate - Camelina sativa seed oil - Coco-caprylate/caprate - Persea gratissima oil -Theobroma cacao seed butter- Benzyl alcohol - Stearic acid - Palmitic acid - Tocopherol - Helianthus annuus seed oil - Dehydroacetic acid - Xanthan Gum - Sodium citrate - Citric acid - Parfum- D-Limonene - Geraniol - Linalool [+/– May Contain : CI 77 891 (Titanium dioxide) - CI 77491 (iron oxides) - CI 77492 (iron oxides) - CI 77499 (iron oxides) - Silica 



Couleur Caramel, podkład w sztyfcie
Cena: ok. 120 zł za 16 g
 
SQUALANE - DECYL OLIVE ESTERS - SILICA - COPERNICIA CERIFERA WAX - PRUNUS AMYGDALUS DULCIS OIL– BUTYROSPERMUM PARKII BUTTER - SQUALENE - ADANSONIA DIGITATA SEED OIL - TOCOPHEROL - PARFUM – LINALOOL [+/– MAY CONTAIN : CI 77891 (Titanium dioxide) – CI 77491(Red iron oxide) – CI 77492(Yellow iron oxide) – CI 77499 (Black iron oxide)] 



PHB Ethnical Beauty Botanical BB Cream
Cena: ok. 110 zł za 30 ml
 

Aqua, Helianthus Annuus, Vitis Vinifera, Ricinus Communis, Rosa Canina, Cetearyl Olivate, Sorbitan Olivate, Cetyl Alcohol, Silica, Boron Nitride, Mica, Titanium Dioxide (CI77891), Iron Oxides (CI77491, CI77492, CI77499), Ultramarines (CI77007), Zinc Oxide, Sorbitol, Leuconostoc/Radish Root Ferment Filtrate


 PHB Ethnical Beauty, płynny podkład
Cena: ok. 120 zł za 30 ml



Aqua, Caprylic / Capric Triglyceride, Cetearyl Olivate, Sorbitan Olivate, Simmondsia Chinensis oil, Cocos Nucifera oil, Ricinus Communis oil, Argania Spinosa Oil, Hippophae Rhamnoides oil, Cetyl Alcohol, Mica, Titanium Dioxide, Zinc Oxide, Iron Oxides, Ultramarines, Sorbitol, Leuconostoc/ Radish Root Ferment Filtrate



Lily Lolo, BB Cream Fair
Cena: ok. 75 zł za 40 ml



AQUA, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, GLYCERIN, COCO-CAPRYLATE, CETEARYL OLIVATE, SORBITAN OLIVATE, SIMMONDSIA CHINENSIS SEED OIL, TRITICUM VULGARE GERM OIL, PRUNUS AMYGDALUS DULCIS OIL, ARGANIA SPINOSA KERNEL OIL, STEARIC ACID, CETYL ALCOHOL, GLYCERYL STEARATE, BORON NITRIDE, BENZYL ALCOHOL, PARFUM, SODIUM BENZOATE, POTASSIUM SORBATE, TOCOPHEROL, ALOE BARBADENSIS LEAF JUICE POWDER, LEPTOSPERMUM SCOPARIUM OIL, PUNICA GRANATUM SEED OIL, DEHYDROACETIC ACID, HELIANTHUS ANNUUS SEED OIL, SODIUM HYALURONATE, LIMONENE, LINALOOL, BENZYL BENZOATE, BENZYL SALICYLATE, CI 77891 (TITANIUM DIOXIDE), CI 77491 (IRON OXIDE), CI 77492 (IRON OXIDE), CI 77499 (IRON OXIDE)


Pacifica, Alight Multi-Mineral BB Cream
Cena: ok. 64 zł za 30 ml
 

water, gylcerin, caprylic/ capric triglyceride, cetearyl olivate, sorbitan olivate, sorbitan sesquioleate, simmondsia chinensis esters, iris pallida leaf cell extract, rosa damascena leaf cell extract, cocos nucifera water, laminaria hyperborea, hyaluronic acid, potassium cetyl phosphate, hydroxyethylcellulose, titanium dioxide, iron oxides, iron oxide black, mica, potassium sorbate, sodium dehydroacetate, sodium benzoate, citric acid, punica granatum extract,tetrahexyldecyl ascorbate, white tea extract, aloe barbgadensis leaf juice, fragrance


100% Pure, BB Cream
Cena: ok. 180 zł za 30 ml
Aloe Barbadensis Leaf Extract, Centaurea Cyanus Flower Water, Zinc Oxide, Caprylic / Capric Triglyceride, Sorbitan Sesquioleate, Titanium Dioxide, Vegetable Glycerin, Stearic Acid, Hydrated Silica, Radish Root Ferment Filtrate, Magnesium Stearate, Mica, Sodium Phytate, Xanthan Gum, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Butyrospermum Parkii Butter, Vaccinium Myrtillus Seed Oil, Lavandula Angustifolia Oil, Rosmarinus Officinalis Leaf Extract, Prunus Avium Seed Oil, Prunus Cerasus Seed Oil, Punica Granatum  Fruit Extract, Helianthus Annuus Seed Oil, Rubus Idaeus Seed Oil, Tocopherol, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Potassium Sorbate, Sorbic Acid, Titianium Dioxide, Iron Oxides


Bio IQ, Naturalny i organiczny krem BB
Cena: ok. 50 zł za 30 ml

AQUA, GLYCERIN, BUTYROSPERMUM PARKII BUTTER EXTRACT, HELIANTHUS ANNUUS SEED OIL, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, SORBITAN OLIVATE, CETEARYL OLIVATE, C10-18 TRIGLYCERIDES, COCO-CAPRYLATE/CAPRATE, CETYL ALCOHOL, CETYL PALMITATE, SAPINDUS MUKUROSSI FRUIT EXTRACT, CAESALPINIA SPINOSA GUM, ALOE BARBADENSIS LEAF EXTRACT, ORYZA SATIVA STARCH, TOCOPHEROL, BETA-SITOSTEROL, SQUALENE, XANTHAN GUM, SORBITAN PALMITATE, GLYCERYL UNDECYLENATE, SODIUM ANISATE, SODIUM LEVULINATE, SODIUM BENZOATE, POTASSIUM SORBATE, CITRIC ACID, PARFUM, CI 77491, CI 77492, CI 77499, CI 77891


Alkemilla, podkład pod makijaż
Cena: ok. 65 zł za 10g
RECENZJA

OLEYL OLEATE, SILICA, SIMMONDSIA CHINENSIS SEED OIL, ZEA MAYS STARCH, CANDELILLA CERA, OLEIC/LINOLEIC/LINOLENIC POLYGLYCERIDES, OLIVE OIL DECYL ESTERS, PARFUM, TOCOPHEROL, HELIANTHUS ANNUUS SEED OIL, SQUALENE, BUTYROSPERMUM PARKII BUTTER, ROSMARINUS OFFICINALIS LEAF EXTRACT, Contain +/-: CI 77891, CI 77491, CI 77492, CI77499 


Alkemilla, naturalny krem wykończeniowy BB Natural Finish
 Cena: ok. 63 zł za 30 ml
RECENZJA



AQUA, OCTYLDODECYL STEAROYL STEARATE, SALVIA SCLAREA FLOWER/LEAF/STEM WATER, LAURYL OLIVATE, PROPANEDIOL, SILICA, SUCROSE PALMITATE, GLYCERYL STEARATE, CETEARYL ALCOHOL, ZINC STEARATE, POTASSIUM PALMITOYL HYDROLYZED WHEAT PROTEIN, OLIVE GLYCERIDES, TOCOPHEROL, BENZYL ALCOHOL, PARFUM, SQUALANE, MICROCRYSTALLINE CELLULOSE, MAGNESIUM ALUMINUM SILICATE, CELLULOSE GUM, DEHYDROACETIC ACID, CELLULOSE, GARCINIA MANGOSTANA PEEL EXTRACT, RHAMNOSE, GLUCOSE, GLUCURONIC ACID
MAY CANTAIN +/- CI 77891 (TITANIUM DIOXIDE), CI 77491 (IRON OXIDES), CI 77492 (IRON OXIDES), CI 77499 (IRON OXIDES), CI 77947 (ZINC OXIDE)



Deborah, Formula Pura podkład
Cena: ok. 65 zł za 30 ml

AQUA, COCO-CAPRYLATE/CAPRATE, UNDECANE, TALC, POLYGLYCERL-3 DIISOSTEARATE, ISOAMYL LAURATE, PROPANEDIOL, TRIDECANE, TITANIUM DIOXIDE, SILICA, SODIUM CHLORIDE, MAGNESIUM SULFATE, LAUROYL LYSINE, HYDROGENATED CASTOR OIL, GLYCERIN, TARAXACUM OFFICINALE EXTRACT, ACACIA DECURRENS FLOWER CERA, HELIANTHUS ANNUUS SEED CERA, HELIANTHUS ANNUUS SEED OIL, JOJOBA ESTERS, HYDROGENATED LECITHIN, MAGNESIUM STEARATE, PHENOXYETHANOL, TOCOPHEROL, ETHYL VANILLIN, CAPRYLYL GLYCOL, ALUMINIUM HYDROXIDE, POLYGLYCERIN-3, ETHYLHEXYLGLYCERIN, CI 77891, CI 77492, CI 774491, CI 77499  


Deborah, Formula Pura BB Cream
  Cena: ok. 60 zł za 30 ml

AQUA, COCO-CAPRYLATE/CAPRATE, UNDECANE, TITANIUM DIOXIDE [NANO], POLYGLYCERYL-3 DIISOSTERATE, ISOAMYL LAURATE, TRIDECANE, PROPANEDIOL, SILICA, SODIUM CHLORIDE, GLYCERIN, ORYZA SATIVA BRAN OIL, BIOSACCHARIDE GUM-4, HELIANTHUS ANNUUS SEED OIL, TOCOPHEROL, LYCOPENE, HYDROGENATED CASTOR OIL, MAGNESIUM SULFATE, STEARIC ACID, MICA, ALUMINA, ALUMINUM OXIDE, ALUMINUM HYDROXIDE, ETHYL VANILLIN, CAPRYLYL GLYCOL, SODIUM LAUROYL GLUTAMATE, XANTHOPHYLL, LYSINE, MAGNESIUM CHLORIDE, 1,2-HEXANEDIOL, PHENOXYETHANOL; +/- CI 77891, CI77491, CI 77492, CI 77499 




Wolicie podkłady w formie sypkiej czy fluidy? Jeśli testowałyście któreś z powyższych produktów, koniecznie dajcie mi znać, jak spisały się one u Was!

Pozdrawiam serdecznie!

[451.] Aktualni Ulubieńcy- wiele nowości!

[451.] Aktualni Ulubieńcy- wiele nowości!

W dzisiejszej notce chciałabym pokazać Wam kilka kosmetyków, które zachwyciły mnie swoim działaniem- wśród tych ulubieńców znajdują się same nowe kosmetyki, które jeszcze nie gościły na blogu. Będą to kosmetyki do twarzy, ciała, włosów, także z pewnością każdy znajdzie coś interesującego dla siebie!


Zacznijmy od toniku "Juice in Motion" od Lush Botanicals- produkt zainteresował mnie głównie tym, że nie posiada w składzie substancji powierzchniowo-czynnych (myjących). Moja skóra źle reaguje na pozostawianie ich na skórze, obserwuję to też często wśród osób, które proszą mnie o pomoc w doborze pielęgnacji. Nie każda cera będzie tolerować pozostawianie na niej substancji myjących, dlatego wtedy warto skłonić się ku preparatom do tonizacji, które są ich pozbawione. Najłatwiej dostępnymi produktami są hydrolaty i jeszcze nie spotkałam gotowego toniku, bez tych składników- aż trafiłam na Lush Botanicals! 



Muszę przyznać, że ten tonik nie tylko spełnia swoją podstawową funkcję, jaką jest wyrównywanie pH skóry ale także dostarcza jej cały ogrom substancji aktywnych- mogłabym określić ten produkt jako tonik-serum, skład robi wrażenie! Kosmetyk mocno pobudza skórę do regeneracji i odnowy, także osoby o skórach wrażliwych muszą uważać, czy nie będzie wzmagał zaczerwienień i reaktywności (wtedy wystarczy stosować podobnie jak serum 1-2x w tygodniu a na co dzień wybierać delikatny produkt). Ostrożnie, jeśli jesteście uczulone na aloes- zawiera jego sporą dawkę!

Produkt jest w formie dwufazowej: faza olejowa i wodna nie są połączone, ponieważ w produkcie nie ma substancji emulgujących (działanie to wykazałyby środki powierzchniowo-czynne), dlatego przed użyciem należy go wstrząsnąć. W kosmetyku nie ma też żadnych konserwantów, dlatego zamknięty jest w szkło nieprzepuszczające promieniowania UV a także należy trzymać produkt w lodówce. Tonizacja schłodzonym produktem pomoże zmniejszyć zaczerwienienia i opuchnięcia.

INCI:
Aqua, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Prunus Armeniaca (Apricot) Kernel Oil, Citrullus Vulgaris (Watermelon) Seed Oil, Vitis Vinifera (Grape) Seed Oil, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Glycerin, Royal Jelly, Paullinia Cupana (Guarana) Seed Extract, Citrus Aurantium Amara (Orange) Fruit Extract, Citrus Grandis (Grapefruit) Seed Extract, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Seed Extract, Vitis Vinifera (Grape) Fruit Extract, Citrus Limonum (Lemon) Peel Oil, Citrus Grandis (Grapefruit) Peel Oil, Citrus Aurantium Dulcis (Sweet Orange) Peel Oil, Citrus Nobilis (Mandarin Orange) Peel Oil, Limonene

Prawdziwa bomba substancji aktywnych, dzięki czemu skóra jest mocno stymulowana do pobudzenia procesów naprawczych. Bardzo podoba mi się odpowiednio zbilansowany skład produktu: znajdziemy tutaj zarówno humektanty (aloes, glicerynę) jak i emolienty (np. olej ze słodkich migdałów, pestek winogron). Ponadto w produkcie znajdziemy egzotyczne ekstrakty jak pestki guarany czy grejpfrut oraz odżywcze mleczko pszczele (to właśnie dzięki niemu królowe pszczół żyją kilka lat a "zwykłe" robotnice tylko miesiąc! Chińscy cesarze spożywali mleczko pszczele w nadziei na długowieczność).

A za tonikiem Lush Botanicals czai się kolejny fantastyczny kosmetyk- balsam rozświetlający do ciała "White Gold" firmy Natura Siberica z serii "Blanche"!


Zapewne zauważyłyście, że Natura Siberica i Babuszka Agafia od kilku tygodni mają nową serię "Blanche"- serie te zostały wypuszczone z okazji otwarcia nowego oddziału marki - tym razem w Kopenhadze. Łączą w sobie czystość Skandynawii i moc Syberyjskiej przyrody- mnie przede wszystkim urzekły ich składy i jestem pewna, że wypróbuję więcej kosmetyków z serii "Blanche"!

Balsam zachwyca już od pierwszego spojrzenia- wiem, że opakowanie to nie jest wyznacznik atrakcyjności produktu, ale ten pojemnik jest wykonany wyjątkowo finezyjnie i był prawdziwą ozdobą łazienki. Zazwyczaj balsamy chowam do szafek, na ten aż miło było popatrzeć. Moje zdjęcia nie oddają uroku tego kosmetyku =). Drugim aspektem, który mnie oczarował, był zapach! Niesamowicie przyjemny, lekko słodki ale nie duszący, nie męczący czy powodujący mdłości przy długotrwałym stosowaniu. Zapach ten utrzymuje się na długo po aplikacji kosmetyku, uprzyjemniając pielęgnację.

A działanie!- Moje Drogie!- mocno nawilża skórę, pozostawia ją gładką i miękką a przy tym szybko się wchłania. Nie pozostawia lepkiej ani tłustej warstwy, dlatego sięgam po niego rano. Balsam posiada drobinki opalizujące, które pięknie rozświetlają skórę- nie są one duże ani wyraźne, nie ma też ich zbyt dużego stężenia, dają subtelny ale widoczny efekt. Moc połysku można intensyfikować nakładając większą ilość produktu, która także dobrze się wchłania. Jest to idealny wybór na lato!

INCI:
Aqua, Isopropyl Palmitate, Butyrospermum Parkii Butter, Polyglyceryl-3 Methylglucose Distearate, Panthenol, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Linoleate, Glyceryl Oleate, Glyceryl Linolenate, Tocopheryl Acetate, Colloidal Gold, Alaria Esculenta Extract, Rhodiola Rosea Root Extract, Pinus Pumila Needle Extract, Cetraria Nivalis Extract, Sorbus Sibirica Extract, Juniperus Sibirica Needle Extract, Hesperis Sibirica Extract, Agrostis Sibirica Extract, Sodium Carbomer, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Sodium Stearoyl Glutamate, Xanthan Gum, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Citric Acid, Parfum, Eugenol, Limonene, Linalool, Mica, CI 77891, CI 77491, CI 19140

Po pierwszym użyciu byłam zachwycona a każda kolejna aplikacja utwierdziła mnie w przekonaniu, że ponownie sięgnę po ten kosmetyk! Skóra staje się gładka i nawilżona na długo a efekt rozświetlających drobinek na skórze niemal uzależnia!


Kolejnym kosmetykiem z serii "Blanche" Natura Siberica, który zachwycił mnie swoim działaniem był szampon regenerujący "Arctic Rose". Moje włosy są już długie i ciężkie, szukałam czegoś, czym mogłabym dodać im objętości. Wybór padł na ten szampon, ponieważ zawiera proteiny ryżu. Niestety, w składzie znajdziemy SCS (który jest średnio-drażniącym środkiem powierzchniowo-czynnym) oraz sól (w roli zagęstnika, ale może wysuszyć)- jednak miałam zamiar stosować ten szampon raz na jakiś czas, żeby nie doprowadzić do przeproteinowania.


Miałam stosować go sporadycznie a tak go pokochałam, że stosowałam do każdego mycia włosów! Szczególnie mogę go polecić dla osób mających problem z rozczesywaniem- już podczas spłukiwania produktu, zanim nałożyłam odżywkę czułam, że włosy zdecydowanie mniej się plączą. Próba rozczesania włosów potwierdziła moje przypuszczenia- szczotka sunie po nich gładko, nie ma problemów z szarpaniem kołtunów!

Po kilku pierwszych użyciach włosy zyskały objętość- były bardziej odbite od nasady, ale jednocześnie dociążone na długości, na czym najbardziej mi zależało. Jednak im dłużej stosowałam produkt, tym bardziej mnie zaskakiwał: przede wszystkim znacznie zmniejszył wypadanie włosów! 
wprawdzie nie mam problemów z ich wypadaniem, mieszczę się w przepisowej granicy 100 włosów w ciągu dnia a po każdym myciu włosów wyrzucałam ich mały kłębuszek. Im dłużej stosowałam ten szampon, tym ten efekt był mniejszy- nawet raz zdarzyło się mycie głowy, po którym nie wyrzuciłam ani jednego włoska! Znaczna różnica! 

INCI:
Aqua, Sodium Coco-Sulfate, Lauryl Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Panthenol, Hydrolyzed Rice Protein, Rosa Damascena Flower Water, Rubus Arcticus Fruit Extract, Stearyl Citrate, Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate, Sodium Chloride, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Citric Acid, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Parfum, Citronellol, CI 14720

Oczywiście mam rękę na pulsie i zdaję sobie sprawę, że może to być tylko chwilowy efekt, SCS może jeszcze pokazać, na co go stać! A może po prostu moja skóra głowy wymaga mocniejszego oczyszczenia? Będę stosować dalej i obserwować reakcje swojej skóry =) 


Kolejnym rosyjskim kosmetykiem, który mnie zachwycił jest rokitnikowy żel do stylizacji firmy Oblepikha Siberica! Jeśli szukacie preparatów do stylizacji, warto przyjrzeć się bliżej ofercie! Nie jest to pierwszy kosmetyk tej marki, z przyjemnością wracam do ich scrubu do skóry głowy a także sprayu utrwalającego fryzurę. 

Kosmetyki tej serii charakteryzują się bogactwem substancji aktywnych, ale też substancjami stosowanymi w profesjonalnych kosmetykach do stylizacji (jednak bez silikonów!)- to bardzo dobrze pokazuje, że silikony wcale nie są niezbędne, by uzyskać piękną fryzurę- można zastąpić je innymi półproduktami, które będą dawać porównywalny efekt.

INCI:
Aqua, Acrylates/Methacrylamide Copolymer, Cocoyl Proline, Hippophae Rhamnoides Fruit Oil, Amaranthus Caudatus Seed Oil, Cratageus Monogina Flower Water, Spiraea Ulmaria Extract, Vaccinium Macrocarpon (Cranberry) Seed Oil, Empetrum Nigrum Fruit Juice, Pinus Pumila Needle Extract, Rhodiola Rosea Root Extract, Sorbus Sibirica Extract, Pinus Sibirica Seed Oil Polyglyceryl-6 Esters, Phospholipids, Sphingolipids, Hippophae Rhamnoidesamidopropyl Betaine, Hydrolyzed Vegetable Protein, Glyceryl Linoleate, Glyceryl Oleate, Retinyl Palmitate, Biotin, Folic Acid, Cyanocobalamin, Niacinamide, Pantothenic Acid, Pyridoxine, Ribaflavin, Thiamine, Yeast Polypeptides, Silk Amino Acids, Hydroxyethylcellulose, Hydroxypropyl Guar, Sodium Cocoyl Glutamate, Parfum, Potassium Hydroxide, Caprylhydroxamic Acid, Benzyl Alcohol, Glycerine, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Citronellol, Geraniol, Limonene, Linalool

Żel nakładam po umyciu włosów (wraz z zastosowaniem odżywki i biofermentu z bambusa jako zamienniku silikonowego serum). Rozcieram w dłoniach i wprasowuję najpierw w końcówki a potem na długości włosa. Pozostawiam włosy do wyschnięcia, nie stosuję suszarki a włosy są idealnie proste- u mnie efekt jest jak po prostownicy! Z pewnością popróbuję też ten produkt podczas stylizacji na ciepło, ponieważ wykazuje działanie termoochronne.



Bardzo przypadły mi do gustu także najnowsze kosmetyki od Sylveco- pasta do zębów i punktowy żel na wypryski.

Pasta ma bardzo przyjemny, ziołowo-miętowy smak. Intensywny, odświeżający oddech jednak nie daje efektu mrowienia, szczypania czy innego dyskomfortu. Podczas jej użytkowania zaobserwowałam wzmocnienie dziąseł, nie krwawią podczas szczotkowania. Jeśli szukacie pasty o naturalnym składzie, zwracacie uwagę na brak fluoru, warto wypróbować!
Nie obawiajcie się jej koloru- jest w szarym kolorze, który wynika z zawartości ziół. Nie wpływa on na kolor zębów =). 

Wypróbowałam tę pastę także w połączeniu z węglem aktywnym (zawartość dwóch tabletek węgla aktywnego zmieszałam z powyższą pastą w ilości ok. łyżki stołowej). Mieszanka wystarczyła na ok. tydzień stosowania, zauważyłam delikatne rozjaśnienie szkliwa, z pewnością eksperyment będę powtarzać!

INCI:
Aqua, Glycerin, Alumina Silicate, Sorbitol, Xylitol, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Benzoate, Mentha Piperita Leaf Extract, Salvia Officinalis Leaf Extract, Rosmarinus Officinalis Leaf Extract, Eugenia Caryophyllus Flower Extract, Mentha Piperita Oil, Hydroxyethylocellulose, Allantoin, Sodium Bicarbonate, Eucalyptus Globulus Leaf Oil

Natomiast żel punktowy na wypryski pokochałam już wtedy, gdy był w fazie testów! Mam go zawsze przy sobie- w pracy, na wyjazdach, w mieszkaniu. Gdy tylko czuję, że niechciany wyprysk pojawia się na twarzy, smaruję miejsce preparatem a przykry gość - w większości przypadków- nie pojawia się! W przypadku bardziej zaciekłych niedoskonałości szybciej się goją i nie są aż tak okazałe, jak gdybym nie zastosowała żelu. 

Żelem tym traktuję nie tylko wypryski ale także... miejsca ukąszeń komarów! Ukąszenie bardzo szybko przestaje swędzieć, nie staje się czerwone, nie rośnie. Szybko się goi i znika!

Mimo, że produkt jest malutki, wystarcza na bardzo długo: żelowa formuła jest bardzo wydajna i wystarczy odrobina (dosłownie: ilość główki od szpilki!) by nanieść na wyprysk/ukąszenie. Szczerze polecam!

INCI:
Aqua, Melaleuca Alternifolia Leaf Oil, Glycerin, Hydroxyethylocellulose, Propanediol, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Panthenol, Allantoin, Decyl Glucoside



Jestem ciekawa, czy znacie któreś z powyższych kosmetyków? Jak spisują się one u Was?

A może zaciekawiłam Was którymś ulubieńcem? Koniecznie dajcie znać!

Pozdrawiam =)


Copyright © 2018 kosmetologia-naturalnie.pl