[546.] Rozjaśnianie przebarwień i efekt "chok-chok" dzięki jednemu składnikowi!

Zgodnie z Waszymi opiniami oraz ankietą, którą udostępniłam na Instastory - tematem, który chciałabym dziś poruszyć będzie niacynamid! Dlaczego to właśnie ta substancja przykuła moją uwagę? Ponieważ jest surowcem łatwo dostępnym, nieszkodliwym dla środowiska a do tego wykazujący bardzo szerokie spektrum działania!


Czym jest niacynamid?
Niacynamid (in. nikotynamid) to amid kwasu nikotynowego (in. niacyny) - oba związki określane są mianem witaminy B3 (lub witaminy PP). Jest to prekursor koenzymów NADH i NADPH - czyli dwóch niezwykle istotnych substancji, które biorą udział w KAŻDYM szlaku metabolicznym naszej skóry. Dlatego też niacynamid może wykazywać aż tak szerokie spektrum działania!
(W ramach ciekawostki rozwinę Wam skrót "NADPH" - zredukowany fosforan dinukleotydu nikotynamidoadeninowy - zwróćcie uwagę, że w tej nazwie przewija się nazwa "nikotynamido-" co właśnie sugeruje, że niacynamid (nikotynamid) bierze udział w syntezie tego związku!)



Jakie ma działanie?
Ta jakże niepozorna substancja została "wzięta pod lupę" w połowie lat 70. XX wieku - od tamtej pory wciąż zaskakuje niezwykłą skutecznością działania: przede wszystkim jest substancją o działaniu przeciwtrądzikowym, regulującym pracę gruczołów łojowych i zwężającym ujścia gruczołów łojowych (porów), bez jednoczesnego wysuszania skóry. Nie podrażnia ani nie nasila rumienia skóry, dlatego z powodzeniem może być stosowana przez bardzo długi czas! Poza samym działaniem wspomagającym gojenie niedoskonałości ma jeszcze jedną, ważną cechę pożądaną przez osoby o cerach problematycznych - zapobiega powstawaniu oraz pomaga niwelować przebarwienia pozapalne (potrądzikowe)!

A czy niacynamid może rozjaśnić inne przebarwienia jak ostudy, lub posłoneczne?
Tutaj już nie zawsze jest łatwo- wszystko zależy od rozgległości zmian oraz przyczyny ich powstania. Niacynamid może rozjaśnić je tylko częściowo lub efekt może nie być trwały (np. w przypadku nieprawidłowej pracy hormonów lub konieczności przewlekłego stosowania leków - niacynamid nie będzie miał wpływu na przyczynę powstania przebarwień). Mimo wszystko jest jedną z najskuteczniejszych substancji rozjaśniających, dlatego warto dać mu szanse lub wprowadzić go jako uzupełnienie pielęgnacji gabinetowej (oczywiście po wcześniejszym uzgodnieniu pielęgnacji domowej ze Specjalistą wykonującym zabieg - w przypadku niektórych przebarwień kosmetyki są nieskuteczne i należy poddać się serii zabiegów w celu ich eliminacji).


Jakie jeszcze działanie wykazuje niacynamid?
Zaskoczę Was, ale jest to także substancja po którą powinny sięgać osoby chcące poprawić nawilżenie skóry oraz opóźniać procesy starzenia! Niacynamid bierze udział w syntezie kwasu hialuronowego, poprawia syntezę ceramidów naskórka a pośrednio jest także pomocny w produkcji kolagenu - dlatego systematycznie aplikowany na skórę sprawia, że staje się ona bardziej napięta, jędrna i elastyczna! Niacynamid ma także silne właściwości antyoksydacyjne i wspomaga wymiatanie wolnych rodników - to cecha istotna dla wszystkich, którzy kiedykolwiek słyszeli o zgubnym działaniu promieniowania UV na skórę. Co więcej - niacynamid wykazuje niewielkie właściwości promieniochronne - o ile sam nie jest skutecznym filtrem UV, o tyle warto wprowadzić go do kuracji promieniochronnej, ponieważ wzmacnia działanie filtrów!

Niacynamid jest także skuteczną substancją przeciwzapalną, dlatego wspomaga gojenie nie tylko zmian trądzikowych, ale przyczynia się do ogólnej poprawy właściwości regenerujących skóry - dlatego warto po niego sięgać w przypadku cer wrażliwych, podrażnionych, reaktywnych.


Dlaczego doceniam niacynamid?
Poza powyższym działaniem - które jak najbardziej obserwuję na swojej cerze - doceniam ten związek na działanie rozjaśniające nie tylko przebarwień, ale także poprawianie kolorytu całej skóry - staje się promienna, bardziej świetlista. Jeśli chciałybyście osiągnąć azjatycki efekt "chok-chok" to niacynamid znacznie przybliży Was do tego efektu! Niacynamid pozwala mi także szybciej pozbyć się opalenizny z twarzy - mam taką karnację, która bardzo szybko już pod wpływem niewielkiej ilości promieniowania UV zaczyna się opalać i to na złocisty brąz - marzenie niejednej tanorektyczki - jednak mi kompletnie nie pasuje do rudej czupryny!

Tak jak wspomniałam na początku - postanowiłam w tym roku wypróbować kilka kosmetyków z niacynamidem - przejdźmy więc do recenzji!


Krem "Odżywcza Goja" Asoa

Krem o treściwej, mocno nawilżającej ale bardzo dobrze wchłanialnej konsystencji - nie pozostawia filmu na skórze ale jednocześnie staje się ona aksamitnie gładka i ... matowa! Dlatego ten krem mogłabym polecić przede wszystkim posiadaczkom cer problematycznych (tłustych, trądzikowych, mieszanych, zanieczyszczonych), które jednocześnie wymagają mocnego nawilżenia, jak również cerom z rozregulowaną pracą gruczołów łojowych.
Poza niacynamidem w składzie znajdziemy całe mnóstwo substancji czynnych jak kwas hialuronowy, koenzym Q10, alantoina, pantenol, ekstrakt z borówki, wąkrotki azjatyckiej (silnie uszczelniający naczynka oraz ujędrniający!), jagód goji oraz oleje: awokado, słonecznikowy, arganowy i wiele innych.

INCI:
Rosa damascena (Rose) Floral Water, (Leptospermum scoparium (Manuka) Floral Water, Persea Gratissima Oil, Mangifera Indica Seed Butter, Sclerocarya Birrea Seed Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Hellianthus Annuus Seed Oil, Lycium Barbarum Fruit Extract, Tocopherol Acetate, Glyceryl Stearate Citrate, Cetyl alcohol, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Xanthan Gum,D-Panthenol,, Ubiquinone, Sodium Hyaluronate, Allantoin, Niacinamide, Glycerin, Aqua, Centella Asiatica Extract, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Vaccinium Myrtillus Fruit Extract, Camellia Sinensis Leaf Extract

Cena: ok. 130 zł / 50 ml



Maseczka "Fioletowa Glinka - Olej Avocado" Asoa

Fioletowa glinka jest jedną z najdelikatniejszych glinek stosowanych w kosmetyce. Jednak maseczka Asoa nie jest czystą glinką ale zawiera dodatek przeróżnych substancji aktywnych - olejków eterycznych, alantoinę, ekstrakt z nagietka, tytułowy olej awokado, czy właśnie niacynamid! Skład jest bardzo bogaty, dzięki czemu maseczka wykazuje wysoką skuteczność zmniejszającą niedoskonałości oraz regulującą pracę gruczołów łojowych, jednak osobom o cerach wrażliwych zalecam wykonanie próby uczuleniowej!

INCI:
Kaoiln Violet Clay, White Kaolinite Clay, Persea Gratissima Oil, Niacinamide, Calendula Officinalis Extract, , Tocopherol Acetate, Allantoin, Pelargoniu Graveolens Oil

Link do sklepu
Cena: ok. 50 zł / 120 ml



Regenerujący płyn micelarny "Blue Velvet" Bartos
Delikatny preparat do zmywania makijażu, który nie podrażnia skóry ani nie szczypie po przedostaniu się do oczu. Bez trudu zmywa makijaż, również radzi sobie z makijażem wodoodpornym. Oczywiście jako preparat przeznaczony przede wszystkim do mycia twarzy nie ma zbyt mocnego działania pielęgnacyjnego, nie mniej jednak kompozycja substancji myjących jest ciekawa i bardzo delikatna, co przykuło moją uwagę!
INCI:
Aqua, Centaurea Cyanus Flower Water, Betaine, Niacinamide, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, Coco Glucoside, Vitis Vinifera Leaf Extract, Gossypium Herbaceum Seed Extract, Chamomilla Recutita Flower Extract, Citric Acid, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate
Cena: ok. 90 zł / 150 ml



Krem odmładzający "Apple Queen" Bartos
 
Cóż, nie dziwi mnie określenie kremu z zawartością niacynamidu jako "odmładzający" zwłaszcza, że w kompozycji znajdziemy także komórki macierzyste jabłoni, ekstrakt z koniczyny, olej awokado, monoi, arganowy - a więc przede wszystkim substancje o działaniu przeciwzmarszczkowym!


Krem ma bogatą, ale dobrze wchłanialną konsystencję z bardzo wyraźnie wyczuwalną wysoką dawką kwasu hialuronowego (pozostawia na skórze lekki, ale charakterystyczny dla tej substancji film). Mocno nawilża skórę i chroni przed wpływem czynników zewnętrznych. Wysoka zawartość antyoksydantów mocno hamuje procesy starzenia się skóry!


Na uwagę zasługuje także innowacyjne, higieniczne opakowanie - wystarczy nacisnąć "nakładkę" opakowania kremu, by jego porcja znalazła się na zewnątrz. Lubię opakowania kremów, które umożliwiają wybranie produktu bez konieczności wkładania palca do środka słoiczka.

INCI:
Aqua, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Caprylic/Capric Trigliceride, Glycerin, Persea Gratissima Oil, Helianthus Annuus Seed Oil, Butyrospermum Parkii Butter, Cetearyl Alcohol, Cetearyl Olivate, Cocos Nucifera Oil, Orbignya Oleifera Seed Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Niacinamide, Panthenol, Sorbitan Olivate, Glyceryl Stearate, Hydrogenated Vegetable Oil, Tocopheryl Acetate, Olea Europaea Fruit Oil, Trifolium Pratense Extract, Hydrolyzed Hyaluronic Acid, Malus Domestica Leaf Cell Extract, Citric Acid, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Vanilla Planifolia Oil, Gardenia Tahitensis Flower Extract, Tocopherol, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate

Link do sklepu
Cena: ok. 150 zł / 50 ml



Nowa linia kosmetyków od Sylveco - Duetus - szturmem zdobyła serca posiadaczek cer problematycznych. Połączenie oleju konopnego, czarnuszki i węgla aktywnego po prostu było skazane na sukces! Oczywiście całej kompozycji dopełnia niacynamid, dlatego - pomimo, iż problem tłustej i trądzikowej cery już dawno mam za sobą - postanowiłam przyjrzeć się tym produktom. Nie bez znaczenia pozostawał także fakt, że moja cera uwielbia olej z czarnuszki a serum z tej samej serii uratowało moją twarz podczas zastosowania zanieczyszczonego kosmetyku!
Oba preparaty mają bardzo lekką konsystencję - ewidentnie da się wyczuć, że mają obniżoną zawartość fazy tłuszczowej, co jest zrozumiałe biorąc pod uwagę, że są dedykowane cerom problematycznym. Jednak czy moja skóra, uwielbiająca oleje i mocno nawilżające konsystencje, może się z nimi polubić? Tak! Oba kremy wykazują działanie nawilżające, ale jednocześnie utrzymują prawidłową aktywność gruczołów łojowych. Zapobiegają powstawaniu niedoskonałości i goją te, które już są na skórze. W dodatku połączenie niacynamidu i węgla aktywnego sprawia, że cera staje się promienna, ma wyrównany koloryt oraz zachwyca naturalnym blaskiem!

Będąc przy temacie węgla aktywnego chciałabym odróżnić jego dwa "rodzaje" stosowane w kosmetykach. Jeśli Producent rekomenduje, że zastosował węgiel aktywny w swoim kosmetyku - upewnijcie się, że jest to ten "rodzaj", który wykazuje lepsze działanie!
- Carbon Black / CI 77266 - barwnik o intensywnym, głębokim odcieniu czerni. Jest to pochodna węgla, która ma wysoki stosunek powierzchni do objętości, jednak nie tak wysoki, jak czysty węgiel aktywny. Stosowany głównie w celu zabarwienia kosmetyku (np. w eyelinerach, tuszach). Jako ciekawostkę podpowiem Wam, że to właśnie ten składnik jest obecny w czarnej paście Ecodenta - dlatego niektóre osoby obserwują lepsze efekty dodając węgiel aktywny z tabletek do zwykłej pasty do zębów, niż stosując tę pastę.
- Activated Charcoal - nazwa wskazująca na obecność nieprzetworzonego węgla aktywnego (drzewnego), który zachowuje swoje wyjątkowe właściwości dzięki unikatowej formie przestrzennej. Węgiel aktywny - poza kosmetykami - wykorzystywany jest np. do filtracji wody. Jest więc substancją całkowicie bezpieczną do stosowania w kosmetykach a także wyjątkowo bezpieczną!


Krem na dzień Duetus
INCI:
Aqua, Vitis Vinifera Seed Oil, Cannabis Sativa Seed Oil, Oryza Sativa Starch, Squalane, Sorbitan Stearate, Sucrose Cocoate, Glyceryl Stearate, Stearic Acid, Arctium Lappa Extract, Cetearyl Alcohol, Activated Charcoal, Niacinamide, Tocopheryl Acetate, Xanthan Gum, Thymus Vulgaris Oil, Lavandula Angustifolia Oil, Juniperus Communis Fruit Oil, Citrus Aurantium Dulcis Oil, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Limonene, Linalool
Cena: ok. 27 zł / 50 ml

Krem na noc Duetus
INCI:
Aqua, Cannabis Sativa Seed Oil, Vitis Vinifera Seed Oil, Nigella Sativa Seed Oil, Sorbitan Stearate, Sucrose Cocoate, Glyceryl Stearate, Stearic Acid, Calendula Officinalis Flower Extract, Cetearyl Alcohol, Sulfur, Niacinamide, Agar, Acacia Senegal Gum, Tocopheryl Acetate, Xanthan Gum, Citrus Grandis Oil, Thymus Vulgaris Oil, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Citral, Limonene, Linalool
Cena: ok. 27 zł / 50 ml


Krem rozświetlająco - liftingujący "Agent White, James White" Be The Sky Girl

Kosmetyki tej firmy już dawno przykuły moją uwagę - a o słynnym Agencie czytałam już wiele, wiele pochlebnych opinii! Chęć wypróbowania kosmetyków z niacynamidem zmotywował mnie do tego, by wypróbować Agenta - nie zawiodłam się na nim! Skutecznie rewitalizuje cerę, zapobiega powstawaniu niedoskonałości a dzięki lekkiej i dobrze wchłanialnej formule idealnie komponował się pod kremem z filtrem. Poza niacynamidem w kremie znajdziemy m. in. ekstrakt z cytryny i morwy (również o właściwościach rozjaśniających) a także olej ryżowy, sezamowy, babassu i ekstrakt z drzewa tara, których celem jest opóźnianie procesów starzenia się skóry a także jej wygładzenie i ujędrnienie.

INCI:
Aqua, Citrus Limon Fruit Extract, Oryza Sativa Bran Oil, Tripelargonin, Propanediol, Sesamum Indicum Seed Oil, Niacinamide,  Glyceryl Stearate Citrate, Cetearyl Alcohol, Orbignya Oleifera Seed Oil, 3-0-Ethyl Ascorbic Acid, Glycerin, Myristyl Myristate, Sodium Phytate, Hypoxis Rooperl Rhizome Extract, Boerhavia Diffusa Root Extract, Morus Alba Fruit Extract, Caesalpinia Spinosa Gum, Xanthan Gum, Tocopherol, Rosmarinus Officinalis Leaf Extract, Helianthus Annuus Seed Oil, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Parfum, Linalool, Limonene
Cena: ok. 100 zł / 50 ml


Niacynamid jest również obecny w dobrze wszystkim znanym kosmetykom Vianek - kremie normalizującym na dzień oraz na noc a także w kremie przeciwzmarszczkowym na noc.

Kremy wersji normalizującej podobnie jak Duetus mają obniżoną zawartość fazy tłuszczowej - w moim odczuciu są jeszcze lżejsze niż Duetus i dla mojej skóry są zbyt lekkie, ale jeśli macie skóry wyjątkowo skłonne do komedogenności i poszukujecie preparatów, które wchłoną się całkowicie - to jak najbardziej polecam tę serię. Bonus za właściwości matujące kremu na dzień (dzięki obecności skrobi), która pozwala utrzymać w ryzach skóry mocno przetłuszczające się! Natomiast krem na noc posiada charakterystyczną nutę zapachową siarki - jednak jego działanie rekompensuje tę drobną niedogodność.

Natomiast krem na noc z serii przeciwzmarszczkowej bardzo mi odpowiada - mocno nawilża skórę, wygładza i widocznie poprawia jej koloryt - systematycznie stosowany sprawia, że staje się pełna blasku i o zdrowym kolorycie! W składzie znajdziemy prawdziwą bombę substancji aktywnych: kwas hialuronowy, koenzym Q10, ceramidy, ekstrakt z miłorzębu, masło awokado i oleje: z truskawek, lniany czy arganowy - za tę cenę grzechem jest nie dać mu szansy!


Normalizujący krem na dzień Vianek

INCI:
Aqua, Vitis Vinifera Seed Oil, Olea Europaea Fruit Oil, Zea Mays Starch, Sorbitan Stearate, Sucrose Cocoate, Squalane, Glyceryl Stearate, Salix Alba Bark Extract, Stearic Acid, Cetearyl Alcohol, Niacinamide, Tocopheryl Acetate, Xanthan Gum, Benzyl Alcohol, Parfum, Mentha Piperita Oil, Dehydroacetic Acid

Link do sklepu
Cena: ok. 26 zł / 50 ml


Normalizujący krem na noc Vianek

INCI:
Aqua, Vitis Vinifera Seed Oil, Olea Europaea Fruit Oil, Squalane, Sorbitan Stearate, Sucrose Cocoate, Urtica Dioica Leaf Extract, Glyceryl Stearate, Stearic Acid, Cetearyl Alcohol, Niacinamide, Sulfur, Agar, Acacia Senegal Gum, Tocopheryl Acetate, Xanthan Gum, Benzyl Alcohol, Melaluca Alternifolia Leaf Oil, Betulin, Parfum, Dehydroacetic Acid

Link do sklepu
Cena: ok. 26 zł / 50 ml


Przeciwzmarszczkowy krem na noc Vianek

INCI:
Aqua, Linum Usitatissimum Seed Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Glycerin, Sorbitan Stearate, Sucrose Cocoate, Fragaria Ananassa Seed Oil, Coco-Caprylate, Glyceryl Stearate, Stearic Acid, Ginkgo Biloba Leaf Extract, Persea Gratissima Butter, Ubiquinone, Sodium Hyaluronate, Cetearyl Alcohol, Tocopheryl Acetate, Niacinamide, Xanthan Gum, Glycosphingolipids, Phospholipids, Cholesterol, Aniba Rosaeodora Oil, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Parfum, Linalool

Link do sklepu
Cena: ok. 33 zł / 50 ml


Po systematycznym stosowaniu kosmetyków z niacynamidem moja cera wygląda znacznie bardziej atrakcyjnie - przede wszystkim ma zdrowy koloryt a pory są niemal niewidoczne, dzięki czemu później aplikowany makijaż prezentuje się o niebo lepiej! Sądzę, że to nie koniec mojej przygody z tą substancją - może macie jakieś godne polecenia kosmetyki z niacynamidem, których nie stosowałam? Chętnie wypróbuję - pamiętajcie jednak, żeby podsyłać propozycje preparatów całkowicie naturalnych =) !
A może stosowałyście któreś z powyższych kosmetyków? Napiszcie mi, jak spisywały się one u Was, za co je polubiłyście, lub co w nich Wam przeszkadzało!

Czy doceniacie niacynamid w pielęgnacji? A może pierwszy raz słyszałyście o tej substancji? Jestem ciekawa Waszych opinii i doświadczeń!

A już niebawem na kanale Kosmetologia Naturalnie pojawi się pierwszy film makijażowy - na początek coś prostego - makijaż codzienny. Mam jednak nadzieję, że będzie to wstęp do coraz bardziej śmiałych makijaży wykonanych - oczywiście! - tylko i wyłącznie przy pomocy kosmetyków naturalnych!

Pozdrawiam serdecznie,

36 komentarzy:

  1. A czy mając w domu tabletki witaminę PP mogłabym ją rozpuścić (lub z czymś połączyć tylko z czym?) i nakładać aby osiągnąć rozjaśnienie przebarwień?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, możesz dodawać do kremu czy rozpuszczać w toniku :) Takie pytania najlepiej zadawać na grupie na facebooku "Domowa Receptura" :D Dziewczyny doradzą! :D

      Usuń
  2. Agnieszko, w jakim mniej więcej czasie zużywasz krem do twarzy o pojemności 50 ml? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szybko, ok. 2 tyg - wszystko przez to, że w ciągu dnia zmywam makijaż (reaplikacja kremu z filtrem) =)

      Usuń
  3. Bardzo proszę o pomoc - jaki krem nawilżający można stosować na dzień, jeśli na noc stosuję krem Skinoren, żeby uniknąć nadmiernego wysuszenia? Mam cerę tłustą z trądzikiem zaskórnikowym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zależy od cery - ale na pewno dermatolog coś polecił, dostosuj się do jego zaleceń :)

      Usuń
  4. Niestety omijam kremy, które w składzie mają zapychający moją cerę kwas stearynowy... :( Szkoda, że znajduje się w większości kremów :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj to faktycznie będziesz mieć problem coś znaleźć :( Pamiętaj jednak, że stężenie substancji ma wpływ na zapychanie - może się okazać, że pomimo tej substancji krem wcale Cię nie zapcha :) Powodzenia!

      Usuń
  5. Bardzo ciekawy składnik ;) Pierwszy raz widzę krem z tak ciekawym dozowaniem, ciekawy i przydatny wpis :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Stosowałam przeciwzmarszczkowy na noc Vianka- niestety miałam wrażenie maski na twarzy. Zużyłam całe opakowanie i już nie wrócę do niego pomimo tak fajnego składu. Szukam czegoś równie bogatego składowo, ale bez sukcesów.
    Myślę o Rosadia...ale tez ciekawy ten odżywczy Asoa.
    Dla męża kupiłam Duetus na dzień i wstępnie jest zadowolony (a bywa kapryśny w tych sprawach). Podkradłam raz i całkiem mi się spodobał, więc teraz jeszcze przetestuję na córce nastolatce ( mam nadzieję, że dobry pomysł). Seria normalizująca Vianka nie przypadła nikomu w mojej rodzinie- stoi nieużywana.
    Wspominałaś o dodawaniu do past do zębów węgla- właśnie chcę to zrobić tylko nie mam pojęcia w jakich proporcjach, czy poradzisz?
    Iza

    OdpowiedzUsuń
  7. Gdybyś miała polecić tylko jeden. Taki gdzie cena by się miała do jakości. Nie mówię że ma być to ten z tych tańszych lub drogi. Po prostu ten jeden który byś ty wybrała to który by to był?

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej ;)
    Skoro niacynamid to witamina B3, to jest możliwość kupienia w aptece witamin z grupy B i "wkręcanie" ich do kosmetyków? Czy to miałoby sens? ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w takich celach trzeba skorzytać z niacynamidu ze sklepu z półproduktami

      Usuń
    2. Dziękuję ;)

      Usuń
  9. Gdybyś mogła polecić tylko jeden do cery trądzikowej, tłustej to który byś poleciła?
    Wypróbowałam setki kremów ale żadnego z tych które tu pokazałaś. Sylveco normalizujący mnie kusił długo ale ich lekki krem mnie nie powalił, a i tak był za tłusty więc oddaliło się moje zainteresowanie tą wersją. Dlatego długo się zastanawiam na jaki wymienić. W tej chwili stosuje Fitomed 12 ale nie widzę żeby łagodził zmiany albo zapobiegał. Będę wdzięczna za radę. Bardzo cenię Twoja wiedzę i dziękuję za to że się nią dzielisz. Pozdrawiam!! Trzymam kciuki za kanał na YT.

    OdpowiedzUsuń
  10. Kremy z Vianka są fantastyczne! Właśnie zamówiłam drugie opakowanie tego czerwonego w internetowej aptece melissa i czekam na przesyłkę. Skusiłam się jeszcze na detoksykujący peeling, mam nadzieję, że będzie tak samo dobry. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję za ten wspaniały post. Świetnie napisany, bardzo przyjemnie się czyta.
    Pierwszy raz czytam o tej substancji, będę zwracała na nią większą uwagę :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Kuszą mnie kremy Sylveco Duetus, jednak czytałam ostatnio, że mają w składzie kwasy. Nie znam się za bardzo na czytaniu składów, więc czy mogłabyś wyjaśnić jak to jest naprawdę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem kto napisał że mają w składzie kwasy ale to ktoś nie znający się na skladach ;) w produkcie nie ma żadnych kwasów ;)

      Usuń
    2. wejdź na sylveco.pl, znajdź krem, który Cię interesuje i wejdź w zakładkę składniki, tam są linki do wyjaśnień czym jest dany składnik i jak działa

      Usuń
  13. A ja mam troszkę inne pytanie, ale naprowadził mnie na to krem przeciwzmarszczkowy Vianka na noc, który pokazałaś w poście :) Mam 22 lata i cerę trądzikową, mieszaną, łatwo się zanieczyszczającą. Dostałam w paczce od Sylveco masę próbek i dzięki temu odkryłam krem Vianka na dzień do cery suchej z serii przeciwzmarszczkowej - świetnie nawilżył, nie obciążył skóry, nie zapchał, co zdarza mi się bardzo często (skład wręcz idealny, bo wszystkie oleje, które zawiera mi służą). Miałam właśnie kupować pełnowymiarowy produkt, ale mam pewne wątpliwości, czy na pewno jest on dla mnie ze względu na zawartość fosfolipidów i cholesterolu (chociaż daleko) w składzie ? Czy w moim wieku, kiedy jeszcze nie mam problemów z elastycznością skóry nie wpłynie to na nią w jakiś negatywny sposób? Może to głupie pytanie, ale postanowiłam zapytać, bo już wiele razy Twoja wiedza mi pomogła i wyprowadziła z niewłaściwych przekonań. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i z góry dziękuję za pomoc :)

    INCI: Aqua, Vitis Vinifera Seed Oil, Glycerin, Oenothera Biennis Seed Oil, Sorbitan Stearate, Sucrose Cocoate, Glyceryl Stearate, Stearic Acid, Rubus Idaeus Seed Oil, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Trifolium Pratense (Red Clover) Extract, Cetearyl Alcohol, Magnesium Ascorbyl Phosphate, Tocopheryl Acetate, Sodium Hyaluronate, Xanthan Gum, Glycosphingolipids, Phospholipids, Cholesterol, Aniba Rosaeodora (Rosewood) Oil, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Parfum, Linalool.

    OdpowiedzUsuń
  14. Zastanawiam się nad kupnem kremu Duetus na noc. Jak to jest ze stosowaniem? Można codziennie, czy raczej raz, dwa razy w tygodniu?

    OdpowiedzUsuń
  15. Właśnie obejrzałam Twój makijażowy filmik na yt, jesteś przeurocza!! <3

    Czy myślałaś może o stworzeniu własnego podkładu mineralnego? To byłoby ciekawe :D widziałam różne zestawy na kolorowce i naszła mnie ochota żeby spróbować

    OdpowiedzUsuń
  16. Super wpis! Przeczytany z przyjemnością!

    OdpowiedzUsuń
  17. Firma Benton też ma niacynamid w składzie. Tonik jest najlepszy. Polecam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Który krem będzie lepszy dla cery dojrzałej z lekkimi przebarwieniami Duetus, czy ten Z Vianka ( czerwony)?

    OdpowiedzUsuń
  19. Chciałabym wypróbować kremy Vianek, mam tylko problem z wyborem serii - przeciwzmarszczkowa czy normalizująca? Mam 26 lat, cerę mieszaną, na policzkach normalną, w strefie T przetluszczajaca się, z rozszerzonymi porami i trądzikiem okresowo. Warto używać kremu z jednej serii na dzień, a z drugiej na noc? Czy lepiej stosować jedną serię? Ktoś pomoże?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedyne co mogę na ten moment powiedzieć to to, że przy wyborze kremów czy kosmetyków nie trzeba sugerować się wyłącznie tym, że są z jednej serii. Wszystko zależy od tego, jaki chcemy osiągnąć efekt. Tak samo nie używamy kosmetyków tylko jednej marki, a różnych. Aczkolwiek stosowanie kosmetyków z tej samej linii może być dobrym posunięciem, jeśli jest ona zaprojektowana tak, żeby kosmetyki nawzajem się uzupełniały. No ale to wszystko zależy od tego, co chcemy osiągnąć i jakie mamy preferencje w pielęgnacji oraz czego dana cera potrzebuje. Także obie opcje są dobre :)

      Usuń
  20. Widzę, że niacynamid to świetna substancja! W takim razie jeszcze bardziej cieszę się, że zamówiłam krem duetus na noc :) Bardzo ciekawią mnie efekty jakie otrzymam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Aga oglądałam twój najnowszy filmik, jak interesują Cie fajne tanie szampony z dobrym skladem to zobacz Fitokosmetik seria z glinkami :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Hej, chciałam wysłać ci maila, ale niestety wyskakuje komunikat, że adres jest nieprawidłowy. Czy mogłabyś to sprawdzić? :) Chodziło o pracę w laboratorium kosmetycznym.

    OdpowiedzUsuń
  23. Akurat szukam lekkiego kremu na dzień więc pewnie wypróbuję tego Duetusa.

    OdpowiedzUsuń
  24. Hm... zastanawiam się nad jedna rzeczą, niedawno obejrzałam Twój film na youtubie odnośnie łączenia niacynamidu z witaminą c, a mam na swojej liście do wypróbowania krem AGENT WHITE... no i trochę się pogubiłam, bo w opisie kremu piszą, że tam jest i jedna i druga witamina. Raczej i tak tego kremu będę próbować bliżej zimy, właśnie że względu na witaminę C, i oczywiście pod filtr, ale męczy mnie to teraz, że już nie wiem, czy to dobrze czy źle że są tam obie witaminy..? Pozdrawiam serdecznie!
    Ula

    OdpowiedzUsuń
  25. A czy waszym zdaniem stosując krem normalizujący na noc z Vianka należy omijać okolice oczu? Producent nic nie pisze na ten temat, a mnie zastanawia ta kwestia z uwagi na antybakteryjne właściwości kremu. Wcześniej stosowałam lekki krem brzozowy i producent zaznaczył, że może być stosowany również pod oczy.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2018 kosmetologia-naturalnie.pl