[404.] Osobny kosmetyk na dzień i na noc- czy podział jest potrzebny?

Jakiś czas temu byłam świadkiem bardzo niekulturalnego zachowania ze strony przedstawiciela jednej z polskich marek kosmetyków naturalnych. W rozmowie z klientem odnosił się bezpośrednio do Sylveco, że w ofercie posiadają osobne kremy na dzień i na noc a to chwyt marketingowy i firma zarabia na niewiedzy klientów. W ofercie reklamowanej marki były kremy, które można było stosować zarówno na dzień jak i na noc, jednak gdyby klientka miała takie życzenie, na noc może zastosować olejek tejże firmy. Pomijając to perfidne zachowanie, w którym przedstawiciel jawnie próbuje zareklamować się w oczach klienta wybijając się na "plecach" Sylveco, sam był nierzetelny, skoro zalecił na noc inny kosmetyk. A ja stwierdziłam, że trzeba napisać, dlaczego w ogóle istnieje podział na kremy "na dzień" i "na noc" i czy rzeczywiście jest on potrzebny.


Prawdą jest, że większość kremów można używać zarówno na dzień jak i na noc. Dlatego jeśli producent nie określa pory stosowania kosmetyku, może używać go dowolnie. Kremy te są bardzo uniwersalne, ciężko jednoznacznie określić ich konsystencje, ponieważ czasem są one lekkie i całkowicie się wchłaniają, mogą być też w formie żelu a nawet mieć maślaną czy tłustą formułę. Takie kremy są dobre dla osób o cerach bardzo wrażliwych, źle reagujących na częste zmiany kosmetyków. 

Jednak stosowanie podziału na krem na dzień i na noc daje nam możliwość osiągnięcia lepszych efektów pielęgnacyjnych! Dzieje się tak, ponieważ skóra jest narażona na całkiem inne czynniki zewnętrzne w ciągu dnia niż w nocy oraz inaczej się zachowuje. Dobierając odpowiednie kosmetyki do poszczególnej części doby sprawiamy, że skóra lepiej pracuje, otrzymuje substancje, których w danym momencie potrzebuje a to przekłada się na jej lepszy wygląd.


Kremy przeznaczone do stosowania na dzień:
Charakteryzują się lekką konsystencją, są dobrze wchłanialne przez skórę, by umożliwić wykonanie makijażu, który będzie utrzymywał się przez cały dzień. Dodatkowo posiadają substancje chroniące przed wymagającymi warunkami zewnętrznymi jak wiatr czy mróz. Składy kremów na dzień dobierane są w taki sposób, by nie znalazły się w nich substancje fotouczulające czy przekształcające się pod wpływem słońca w związki, które mogłyby być szkodliwe dla skóry (niektóre zioła, np. dziurawiec czy olejki eteryczne cytrusowe a także kwasy). Kremy na dzień często zawierają filtry SPF, które mają bronić skórę przed fotostarzeniem i powstawaniem przebarwień. Należy mieć na uwadze, że z filtrami UV (zwłaszcza chemicznymi) nie można przesadzać, ponieważ wiele z nich ma potwierdzone działanie kancerogenne a większość kosmetyków z filtrami UV 30-50 (nawet tych "naturalnych") posiada filtry chemiczne. Opierając się tylko na filtrach fizycznych nie da się otrzymać kosmetyku o tak wysokim poziomie fotoprotekcji, niestety.

Kremy przeznaczone do stosowania na noc:
W nocy skóra się regeneruje, dlatego wszystko co na nią nakładamy, silniej działa. Kremy na noc charakteryzują się treściwą konsystencją, która nie wchłania cię szybko lecz powoli uwalnia z siebie substancje aktywne a to sprawia, że skóra ma czas je przyswoić i zareagować na nie. Nierzadko kremy stosowane na noc mają więcej substancji aktywnych lub ich wyższe stężenie od tych stosowanych na dzień.

Oleje zamiast kremu na noc:
Osobiście polecam stosowanie na noc olejów, zamiast kremów, ponieważ oleje pozostają na skórze przez wiele godzin, co umożliwia im swobodne i długotrwałe oddawanie substancji aktywnych skórze. W mojej opinii oleje posiadają wyższe stężenia substancji czynnych niż kremy, ponieważ by zrobić krem, trzeba mocno podgrzewać jego substraty, co wiąże się z możliwością utraty niektórych substancji czynnych. 


Jestem ciekawa jakie jest Wasze zdanie i doświadczenia: stosujecie jeden kosmetyk zarówno rano jak i wieczorem, czy może dwa oddzielne? Jakie efekty obserwujecie?

Pozdrawiam serdecznie!

38 komentarzy:

  1. Uwielbiam czytać Twoje posty, sa skarbnicą wiedzy. Pięknie wychodzisz na zdjęciach. U mnie na noc teraz już używam tylko oleji, na dzień szukam odpowiedniego kremu, wykańczam próbkę lekkiego kremu brzozowego Sylveco, ale skóra świeci mi się po nim dość szybko. Może doradzisz jakis kremik na dzień do cery mieszanej, dojrzałej, naczynkowej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :D

      Myślę, że mogłyby spisać się u Ciebie:
      - lekki krem rokitnikowy Sylveco,
      - krem na dzień Biolaven,
      - odżywczy krem na dzień Vianek,
      - "Garden Roses" od Make Me Bio =)

      Usuń
    2. Kupiłam lekki krem rokitnikowy i jak na razie jestem zadowolona, skóra jest po nim gładka, nawilżona, nie świeci się, na noc wzbogacam go olejem z jojoba lub stosuję sam olej. Mam też próbkę odżywczego kremu vianek na dzień i posmarowałam się nim kilka razy w ciagu dnia, zakochałam się w jego zapachu. Wydaje mi sie, że też nie obciąża mojej skóry, więc po kremie rokitnikowym kupię ten z vianka.

      Usuń
  2. ja stosuję czasem stosuję na noc krem i na niego olej

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam mieszane uczucia co do stosowania kosmetyków na noc. Często jest tak, że ograniczam się tylko do nasmarowania skóry pod oczami, a całą twarz smaruję może dwa-trzy razy w tygodniu. Dlaczego tak? Nie chcę przyzwyczajać skóry do tego, że codziennie (a raczej - co noc) dostaje substancje, by jej nie rozleniwić. Poza tym wierzę w oczyszczającą moc nocy, dlatego wolę w niektóre dni ograniczyć się do dokładnego oczyszczenia skóry, a w nocy pozwolić jej wydalić wszelkie toksyny.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mistrz reklamy! Reklamować kosztem innej firmy... porażka :).
    Co do podziału na krem na dzień i na noc, to mam takie samo zdanie co Ty:). W ciągu dnia większość woli lżejsze formuły, a na noc można sobie pozwolić na kosmetyk bez filtru (przecież słońca nie ma!) czy bardziej treściwy - w końcu w nocy najczęściej śpimy, to żadnego matu nie potrzebujemy, także i można się poświecić przez olej, który nałożymy na buzię chwilę wcześniej.

    OdpowiedzUsuń
  5. Polecanie samych olejów jest dość ryzykowne, ze względu na to, że mnóstwo osób ma po nich wysyp pryszczy i zaskórników. Próbowałam 3 razy i za każdym razem na następny dzień miałam dużo różnych wykwitów. Poza tym, kremy na noc zazwyczaj są i tak bardzo bogate w różne oleje, a mają też składniki pomagające wnikać substancjom aktywnym w głębsze warstwy skóry, także te rozpuszczalne w wodzie. Przy procesie technologicznym dwie fazy nie są na tyle podgrzewane, żeby była duża strata składników aktywnych w olejach, ale to też zależy od emulgatora (niektóre działają nawet na zimno). Zazwyczaj jest to maksymalnie 70 stopni przy kremach do twarzy, gdzie nie ma za dużo maseł albo wosków.
    Osobiście używam kremu na noc i na dzień oddzielnie. Ale w zależności od potrzeb. Jeśli mam skórę suchą i odwodnioną przez zimno na dworze, to używam kremów-masek na noc. Normalnie zazwyczaj treściwy tłusty krem, oczywiście bez parafiny. Jedynie na okolice oczu na noc nakładam olej arganowy, konopny lub z pestek malin. Na dzień używam matującego kremu pod makijaż, dość lekki, ale taki, żeby dobrze zabezpieczał skórę przed chłodem i obowiązkowo krem pod oczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie pracuję przy produkcji kosmetyków, więc wiem jak to wygląda ;)

      To, czy oleje zapychają jest sprawą mocno indywidualną, trzeba zaobserwować, co preferuje dana skóra. Jednak ocenianie olejów na drugi dzień po pierwszym zastosowaniu to zdecydowanie za szybko =)

      Serdecznie zapraszam do zapoznania się z następującymi wpisami:
      - http://www.kosmetologia-naturalnie.pl/2016/12/392-10-najczesciej-popenianych-bedow-w.html (szczególnie pkt 8)
      - http://www.kosmetologia-naturalnie.pl/2017/01/402-kremy-pod-oczy-czy-rzeczywiscie-sa.html (kwestia nakładania olejków pod oczy)

      Usuń
  6. Akurat zimą moja skóra potrzebuje innego kremu na noc, ale wiadomo, że jest to kwestia indywidualna :) jeśli chodzi o oleje to zaczynam przygodę z olejem lnianym, na razie nakładam go 3 razy w tygodniu, zobaczymy czy to się sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cześć :) przychylam się do stosowania olejków na noc (jak narazie króluje u mnie czarnuszka, ale jutro dostawa innych więc zobaczymy, jak będzie)...
    Mam pewien problem, a mianowicie, czy w ramach oczyszczenia twarzy z potu po ćwiczeniach mogę przemyć twarz jedynie czystą wodą/hydrolatem *na czas dotarcia do domu i wykonania wieczornego OCM*? Czy powinnam specjalnie do tego celu zaopatrzyć się w żel do mycia? I czy zbyt częste mycie twarzy (rano-siłownia-wieczór) nie będzie przesadą? jak to rozwiązać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim wypadku przepłucz twarz wodą :) Skórę należy myć dwa razy dziennie, zbyt częste mycie może przyczynić się do pogorszenia stanu cery =)

      Usuń
  8. Od kiedy zaczęłam interesować się pielęgnacją skóry to wydawało mi się logiczne dlaczego inny krem rano, a inny wieczorem. I wtedy na początku nie miałam zbyt dużej wiedzy na ten temat, więc niewiedza osoby, która powinna się w temacie orientować jest przerażająca. Aczkolwiek zupełnie mnie nie dziwi. Niestety. :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja ostatnio stosuję Biolaven na noc w ciagu dnia i jestem bardzo zadowolona.przy obecnej pogodzie i suchym powietrzu w pomieszczeniach moja skóra potrzebuje czegoś bardziej otulajacego.Nie twierdzę że różnicowanie kremów na dzień i na noc to coś złego ale czasem lepiej posłuchać siebie niż tylko i wyłącznie napisu na tubce.

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja mam odmienne zdanie w tej kwestii. Jestem po 5 letnich studiach kosmetologii, ale to nie to wpłynęło na moje przekonanie w tym temacie. Tylko i wyłącznie dociekliwość i własne doświadczenie. Krem na noc to chwyt marketingowy. Skóra w nocy regeneruje się SAMA, więc wszelkiego rodzaju kremy czy olejki "odwalają robotę" za nią. Po długim czasie takiej praktyki ona sie rozleniwia i coraz dłuższego czasu potrzebuje do regeneracji. Z jednej strony wiem, że ciężko odstawić krem komuś kto większość życia używał na noc i pierwsze odzucie jest takie ze skóra jest sucha, ściągnięta itd.ale to wszystko wynika właśnie z tego. Ja 2 lata temu porzuciłam kremy i olejki na noc, przed pójściem spać zamiaast kremu przemywam tylko naturalną wodą różaną. Moja skóra ma sie bardzo dobrze. Powiem więcej, od tamtej pory nie mam ŻADNYCH problemów skórnych. Dla osób dociekliwych jak ja polecam samemu spróbować. Pozdrawiam Milena

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przepraszam, aż muszę się wtrącić - co to znaczy "skóra się rozleniwia", "coraz dłuższego czasu potrzebuje do regeneracji"? jak tylko zobaczę odpowiedź to od razu zrobię sobie popcorn i poczytam, bo czuję, że odpowiedź zapewni mi niezłą rozrywkę :-)

      Usuń
    2. Po pięciu latach studiów na pewno potrafisz znaleźć badania naukowe potwierdzające teorię o rozleniwiającej się skórze. Poproszę link :)

      Usuń
  11. Witam,
    Po dogłębnej lekturze Twojego bloga zdecydowałam się na porzucenie wszelkiego rodzaju mydeł i żelów na rzecz oczyszczania twarzy metodą OCM. Moja skóra jest tłusta, produkuje dużo sebum, mieszanke stosuje ok. 3 tygodni: 80% oleju slonecznikowego 20%rycynowego i kilka kropel olejku herbacianego, i teraz moje pytanie, jak długo skóra moze sie oczyszczac? Skora jest widocznie mieka i nawilzona, produkcja sebum sie zmniejszyla, jednak nadal pojawiaja sie na niej wypryski i zaskorniki. Po oczyszczaniu przemywam twarz tonikiem hibiskusowym sylveco a potem nakladam krem make me bio beautiful face. Czy powinnam zmodyfikowac mieszanke, czy cierpliwie czekac na efekty? Z gory dziekuje za odpowiedz!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 1. Proszę odstawić olejek z drzewa herbacianego w tej mieszance- tak często stosowany może przyczynić się do podrażnienia skóry a stąd wzmożona ilość niedoskonałości.
      2. Nie każda skóra dobrze toleruje detergenty, nawet tak delikatne jak te w tonikach, dlatego zamiast nich, proponuję hydrolat.
      3. Zmienić krem "Beautiful Face" - ma w sobie polisorbat, który jest drażniący :( Z Make Me BIO bezpieczne składy mają: Orange Energy, Garden Roses i Featherlight :)

      Mam nadzieję, że te drobne zmiany przyczynią się do poprawy cery =) Pozdrawiam!

      Usuń
  12. Nie do końca jestem za takim podziałem. Dla mnie to pic na wodę. Rozumiem inny skład, rzekomo inne działanie, ale jeśli użyjesz w nocy kremu na dzień lub na odwrót, nic złego skórze się nie stanie. Nigdy nie zauważyłam złego wpływu itp

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, bardziej chodzi np o to żeby ktoś pomysłowy nie wyszedł z kremem złuszczającym na noc na słońce :) ale zgadzam się, że takie przypadki to jest jakiś ułamek wszystkich, przy większości ogólnodostępnych kremów, które wcale nie mają jakichś zaskakujących stężeń czegokolwiek, podział tego typu to pic na wodę :)

      Usuń
  13. Polecasz bardziej zel czy piankę od ecolab do cery trądzikowej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zależy, jaka jest Twoja skóra :) Z reguły pianki są delikatniejsze, więc jeśli Twoja cera jednocześnie ma skłonności do zaczerwienień, suchych skórek, podrażnień, alergii- wybierz piankę. Jeśli trądzik jest mocny, ropny a skóra się przetłuszcza- żel =)

      Usuń
  14. świetny jest to mleczko organic therapy ale nie za dobrze radzi sobie z makijażem oczu co radzisz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A z czym ma problem? Cienie, eyeliner, kredka? Jakiej firmy?

      Usuń
    2. z tuszem niestety, cieni nie używam:( ale mleczko rewelacja :)

      Usuń
  15. Ja widzę podstawową różnicę między kremami na dzień i na noc - te na noc niemal zawsze mnie zapychają :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Firma odnosząca się wprost do innej (oczywiście na niekorzyść konkurencji) sama sobie strzela w kolano, to jest po prostu nieprofesjonalne. Sama miałam okazję uczestniczyć w pokazie pewnej 'niskopółkowej' marki kosmetycznej, która porównywała wprost swoje produkty do innych dostępnych na rynku na zasadzie 'nasze są lepsze niż X, a przy tym 2 razy tańsze' :) pocisnęli nawet porównaniem do cenionej marki profesjonalnej, bo przecież lepsi są... Trochę żenada :)
    Co do postu - nic dodać nic ująć. Faktycznie podział na kremy na dzień i na noc to jest taki trochę chwyt marketingowy, ale też umożliwia to dobór kosmetyków osobom, które nie potrafią po składzie określić jakie produkty mogą użyć np przed wyjściem na słońce.

    OdpowiedzUsuń
  17. Jaki krem polecałabyś na noc do cery mieszanej, odwodnionej? Na dzień używam nagietkowego Sylveco i świetnie się sprawdza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie polecam oleje: http://www.kosmetologia-naturalnie.pl/2017/01/406-kompendium-wiedzy-o-stosowaniu.html =)

      Usuń
  18. Właśnie wczoraj byłam na dermokonsultacji Sylveco - na moje pytanie o stosowanie kremu Biolaven na dzień w nocy (co 2 -3 noce w przerwie między retinoidem) usłyszałam, że podobno krem na dzień można stosować tylko na dzień, a krem na noc i na noc i dzień. I jeśli rzeczywiście ma to sens w wypadku kremu z silikonami itd. to jeśli chodzi o krem naturalne to się z tym nie zgadzam. Kremy na noc są zazwyczaj ciężkie i mogą być za ciężkie na dzień... Co uważasz? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poświęciłam temu całą notkę, już niestety nie mam nic do dodania :D

      Ale chętnie poznałabym bardziej zdanie tej dermokonsultantki. Jeśli krem ma filtry, no to racja, po co stosować go w nocy? Ale jeśli nie ma, czemu nie można byłoby? Wszystko zależy od składu :)

      Tak samo nie polecam kremu z kwasem przeznaczonego na noc, żeby iść w nim na pełne słońce!

      Składy, składy, składy =) Tego nie da się uogólnić =)

      Usuń
    2. Moje zdanie jest takie same jak Twoje, ale jak już tak mi powiedziała dermokonsultantka to sama zwątpiłam :D

      Usuń
    3. Musiałyście się po prostu nie dogadać :D

      Usuń
  19. Czesc! Chciałam się poradzić, ponieważ niedawno przeczytałam informację o tym żeby krem i olej należy nakładać na wilgotną skórę. Wilgotną czyli przetarta tonikiem, hydrolatem. Czy to prawda? Ja używam krem na dzien Biolaven a na noc olejek z Orientany. Jest jeszcze jedna rzecz, która mnie intryguje. Chcę od wiosny włączyc do pielęgnacji krem z filtrem przeciwsłonecznym. Ten krem z filtrem powinnam aplikować po kremie na dzień czy przed? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpowiedź na to, jak olejować twarz - ze szczegółowym tłumaczeniem, czy powinno się nakładać olej na wilgotną skórę- znajdziesz tutaj: http://www.kosmetologia-naturalnie.pl/2017/01/406-kompendium-wiedzy-o-stosowaniu.html

      Jeśli chcesz stosować dwa kremy, to najpierw pielęgnacyjny a potem z filtrem. Jednak stosując te kremy: http://www.kosmetologia-naturalnie.pl/2016/05/przeglad-kremow-z-filtrami-uv-o-dobrych.html - wystarczy jeden produkt =)

      Usuń
  20. Ja tam patrzę na skład kosmetyku. Np. Biolaven w wersji na noc u mnie świetnie się spisywał na dzień, a na noc niekoniecznie :) Ale generalnie używam innych produktów na dzień i na noc. Świetny post!

    OdpowiedzUsuń
  21. Posiadaczki cer tłustych powinny skłaniać się bardziej ku piance czy żelom z ecolabu? :) Stosuje delikatna pielegnacje,ale zastanawiam sie czy nie zbyt delikatna.
    Jak wyglada takze zestawienie- biala glinika vs pianka/zel ecolab jakodrugi etap oczyszczania?

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2018 kosmetologia-naturalnie.pl