[547.] Pożegnanie lata czy powitanie jesieni? Makijaż w ciepłych tonach!

Tym razem mam dla Was ostatnią notkę makijażową - ostatnią, ponieważ sądzę, że forma vloga znacznie lepiej oddaje efekt uzyskany przy pomocy kosmetyków kolorowych niż same zdjęcia, jednak materiał do tej notki miałam przygotowany jeszcze zanim zaczęłam przygodę z vlogowaniem  i nie chciałam, by się zmarnował. Chciałabym więc pokazać Wam kilka kosmetyków kolorowych, po które sięgałam w letnim okresie, ale są to na tyle uniwersalne kosmetyki, że pomimo, iż letni okres jest już za nami, wciąż mogą pomagać nam podkreślać urodę!


Zacznijmy od kremów BB - w wakacyjnym okresie sięgałam po dwa produkty - niezmiennie ulubiony łagodzący krem BB Vianek (wersja jasna), który jest moim "must have" a także krem BB Couleur Caramel. O ile Vianek jest produktem już znanym i lubianym przez fanki naturalnych kosmetyków o tyle o Couleur Caramel można znaleźć niewiele informacji. Porównując oba produkty mogłabym wskazać, że Couleur Caramel ma lżejszą konsystencję i odrobinę jaśniejszy kolor ale za to wykazuje słabsze krycie. Nie jest ono słabe czy lekkie, mogłabym śmiało nazwać je średnim, ale w porównaniu do Vianka - mniejsze, jednak bez trudu daje się stopniować i w newralgicznych miejscach można dołożyć dwie warstwy produktu. 

Natomiast niebywałą zaletą kremu BB Couleur Caramel jest lekkość jego formuły - nie czuć go na skórze, szybko się wchłania i nie pozostawia wyczuwalnego filmu. Bardzo ładnie matowi skórę i jeśli nie nakładałam pod niego tłustego kremu z filtrem (np. robiąc wieczorem zdjęcia na blog) nie wymagał dodatkowej aplikacji pudru! 

Poniżej zdjęcie "przed" i "po" zastosowaniu kremu BB Couleur Caramel (przepraszam za różnice w oświetleniu - dlatego właśnie (między innymi) by uniknąć różnicy w świetle uważam, że vlog lepiej 
oddaje efekt stosowania kosmetyków kolorowych):


Chociaż kremy BB mają łączyć w sobie zarówno właściwości podkładu (upiększanie) jak i kremu (pielęgnacja), to jednak zawsze pod krem BB aplikuję "zwykły" krem a następnie krem z filtrem:


Łagodzący krem BB Vianek (wersja jasna)

INCI:
Aqua, Caprylic/Capric Triglyceride, Vitis Vinifera Seed Oil, Zinc Oxide, Helianthus Annus Seed Oil, Titanium Dioxide, Glycerin, Sorbitan Stearate, Sucrose Cocoate, Glyceryl Stearate, CI 77492, Cetearyl Alcohol, Echinacea Purpurea Root Extract, Stearic Acid, Hydroxystearic Acid, Tocopheryl Acetate, Allantoin, Xanthan Gum, Phytic Acid, Parfum, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, CI 77491, CI 77499, CI 77007, Citral, Citronellol, Geraniol, Limonene, Linalool
 
Link do sklepu
Cena: ok. 30 zł / 50 ml


Krem BB Couleur Caramel (nr 11)

INCI:
Aqua (water), Rosa damascena flower water, Caprylic/Capric Triglyceride, Glycerin, Octyldodecyl Myristate, Sesamum indicum seed oil, Polyglyceryl-6 Distearate, Glyceryl Stearate Citrate, Triglycerides C10-18, Argania spinosa seed oil, Prunus armeniaca kernel oil,  Butyrospermum parkii Butter, Cetyl alcohol, Olive Oil Decyl Esters, Squalene, Sodium Hyaluronate, Salicornia Herbacea Extract, Xanthan gum, Tocopherol, Helianthus annuus seed oil, Parfum, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Sodium citrate, Lactic acid, Sodium hydroxide [+/– MAY CONTAIN : CI 77891 (Titanium dioxide) – CI 77491 (Iron oxides) – CI 77492 (Iron oxides) -CI 77499 (Iron oxides)]
 
Link do sklepu
Cena: ok 80 zł / 30 ml


Tusze, jakie wykorzystałam w ostatnim czasie to także Couleur Caramel wersja Backstage (pierwszy tusz tej marki z silikonową szczoteczką!) oraz Lovely Vampire Lashes - zapewne żaden z tych tuszy nie jest dla Was zaskoczeniem, ponieważ oba pojawiały się już na blogu. Z obu tuszy jestem bardzo zadowolona i stosuję je zamiennie - odkąd zmieniłam tusze na naturalne obserwuję, że moje rzęsy są w znacznie lepszej kondycji. Tusz Backstage Couleur Caramel bardzo mnie zaintrygował, dlatego mam zamiar wypróbować kolejne tusze tej firmy. Natomiast z siostrzanej marki Lovely - Wibo - znalazłam także tusz o dobrym składzie i także mam w planach po niego sięgnąć (niestety, ostatnimi czasy nie mogę na niego trafić w Rossmannie). 

Lista kosmetyków Wibo i Lovely o dobrych składach 


Vampire Lashes Lovely 
 

INCI:
Aqua, Synthetic Beeswax, Cera Alba, Jojoba Esters, Copernicia Cerifera Cera, Glycerin, Stearic Acid, Palmitic Acid, Aminomethyl Propanediol, Acacia Senegal Gum, Caprylyl Glycol, Hydroxyethylcellulose, Phenoxyethanol, Myristic Acid, Arachidic Acid, Behenic Acid, Oleic Acid, Tocopherol, CI 77499

Cena: ok. 15 zł / 8 g

Tusz do rzęs Backstage Couleur Caramel

INCI:
Aqua (Water) - Glycerin- Hydrogenated olive oil stearyl esters - Acacia senegal gum - Rosa damascena flower water - Copernicia Cerifera (Carnauba) Wax - Sucrose Laurate - Glyceryl Behenate - Stearic acid - Palmitic acid - Glycerol stearate - Bentonite - Butyrospermum Parkii (Shea) Butter - Argania spinosa kernel oil - Xanthan Gum - Carrageenan - Sodium hydroxide - Tocopherol - Benzyl alcohol - Dehydroacetic acid - Parfum (fragrance) - Lactic acid - Silica. May contain +/-: CI 77499 (Irons oxide) - CI 77007 (Ultramarine blue).

Cena: ok. 70 zł / 9 ml

Link do sklepu


Będąc w temacie kosmetyków Lovely i Wibo (oczywiście tych, które mają ładne składy INCI!) postanowiłam zaopatrzyć się w kilka dodatkowych kosmetyków kolorowych!  Pierwszym kosmetykiem, który znalazł się wśród moich "must have" tej marki, jest paletka Choco Bons - widziałam na YT kilka tutoriali z użyciem tej paletki i byłam pod wrażeniem pigmentacji w porównaniu do ceny. Faktycznie łatwo pracuje się z tymi cieniami, dają się łatwo rozcierać i łączyć. Latem bardzo popularne były makijaże z elementami brązu, rudości i pomarańczu, dlatego intensywny, rudy kolor z powyższej palety mnie zaintrygował. Jednak poza tak szalonymi kolorami jak rudość czy granat, w palecie tej jest stonowany beż, brąz i oberżyna, które kolorystyką wpiszą się także w jesienne trendy. Kolejno wypróbowałam także pudry - rozświetlający HD Lovely i bananowy sypki Wibo. Oba pudry przypadły mi do gustu, jednak Wibo zdecydowanie bardziej podołał moim oczekiwaniom - pełną recenzję tych pudrów przedstawiałam Wam w osobnym wpisie, dlatego zainteresowanych odsyłam do lektury:

3 drogeryjne pudry o dobrych składach


Paletka Choco Bons

INCI:
Mica, Silica, Talc, Ethylhexyl Palmitate, Tridecyl Trimellitate, Squalane, Tocopheryl Acetate, Phenoxyethanol, O-Cymen-5-OL, Parfum, Benzyl Benzoate, [+/-]: CI 77891, CI 77499, CI 77510, CI 77266, CI 77491, CI 16035, CI 77007, CI 75470, CI 77163, CI 7749
 
Cena: ok. 20 zł / 6 g
Link do sklepu

Puder bananowy Wibo

INCI: 
Talc, Aluminum Starch Octenylsuccinate, Mica, Magnesium Stearate, Silica, Caprylyl Glycol, Phenoxyethanol, Hexylene Glycol, Hydrolyzed Collagen, Parfum, Hexyl Cinnamal, Linalool, Benzyl Salicylate, [+/-]: CI 19140, CI 77491

Cena: ok. 17 zł / 5,5 g
 
 
HD Loose Powder Lovely
 
INCI:
Talc, Mica, Boron Nitride, Aroma, Lauroyl Lysine, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Sodium Saccharin, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Aqua, [+/-]: CI 77891, CI 77491, CI 77492, CI 77499

Cena: ok.17 zł / 5,5 g
 

Kolejno wypróbowałam także kredkę do brwi Wibo Feather Brow Crator w odcieniu Soft Brown i okazała się dotychczasowym hitem do brwi - z jej pomoca można wyczarować schludne i precyzyjne brwi ale jednocześnie wyglądające naturalnie. Pokazywałam Wam we vlogu z codziennym makijażem, jak wygląda efekt przed i po zastosowaniu tej kredki (przy okazji możecie tam zobaczyć również jak nakładać puder bananowy Wibo), efekt sięgania po kredkę do brwi możecie zobaczyć także poniżej:


Jak widzicie, na powyższym zdjęciu także jest efekt "przed i po" zastosowaniu tuszu - to Vampire Lashes od Lovely! Prawda, że efekt jest zauważalny? Pomimo dość grubej szczoteczki, aplikacja tego tuszu nie przysparza problemów. Sam tusz także nie osypuje się, nie kruszy, nie odbija. Jest to dla mnie tusz, po który mogę sięgnąć w każdej chwili, ponieważ zawsze mam go w swoich zapasach!

Feather Brow Creator

INCI:
Hydrogenated Castor Oil, Synthetic Japan Wax, Stearic Acid, Mica, Talc, Synthetic Beeswax, Squalane, Sorbitan Sesquioleate, Hydrogenated Coco-Glycerides, C10-18 Triglycerides, Tocopherol, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol, [+/-]: CI 77499, CI 77492, CI 77491, CI 77891

Cena: ok. 16 zł / szt
Link do sklepu - soft brown
Link do sklepu - dark brown


W makijażu wciąż chętnie sięgam po kosmetyki mineralne - jak zwykle króluje u mnie marka Ecolore - ich kosmetyki mają bardzo długą datę ważności (zresztą to zaleta wszystkich minerałów) oraz są niesamowicie wydajne! Mam zaufanie do kosmetyków tej firmy dlatego chętnie testuję ich kolejne produkty. W dzisiejszym makijażu możecie zobaczyć bronzer Diani, rozświetlacz Daylight oraz cienie: Chocoholic (no. 015), Golden Rain (no. 004) oraz Raisin (no. 016). Całości makijażu oka dopełnia niesamowicie wydajny eyeliner Couleur Caramel.

Bronzer Diani no. 284 Ecolore

INCI:  
Mica, Titanium Dioxide, CI 77491, CI 77492, CI 77499

Cena: ok. 40 zł / 4 g


Rozświetlacz Daylight no. 251 Ecolore

INCI: 
Mica, Titanium Dioxide, CI 77492
Cena: ok. 40 zł / 4 g


Cienie Ecolore
 
INCI:  
Mica, Titanium Dioxide, CI 77492, CI 77491
 
Cena: ok. 30 zł / 1,7 g


Bio eyeliner Couleur Caramel

INCI:  
Aqua, Rosa Damascena Flower Water, Glycerin - Aloe Barbadensis Leaf Juice - Sucrose Palmitate, Xantan Gum, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Citric Acid, Lactic Acid, Sodium Hydroxide [+/– May Contain : CI 77007, Silica, CI 7749]
Cena: ok. 65 zł / 4 ml
 


Jedną z najczęściej stosowanych pomadek latem była ta marki Felicea - odcień bladego, naturalnego różu idealnie komponuje się do dziennych makijaży. Dziś także możecie zobaczyć ją na ustach, ponieważ malując mocno oczy, stawiam na neutralne odcienie pomadek.

Pomadka nr 24 Szary Róż Felicea

INCI:
Ricinus Communis Seed Oil, Capric Triglyceride, Hydrogenated Vegetable Oil, Candelilla Cera, Copernicia Cerifera Cera, Cera Alba, Hydrogenated Coco Glycerides, Mica, Hydrogenated Palm Glycerides, Tocopheryl Acetate, C.I. 77891, C.I. 15850, C.I. 77491, C.I. 77492


Cena: ok. 30 zł / 4 g
Link do sklepu 


Jestem bardzo ciekawa, czy stosowałyście któreś z powyższych kosmetyków? Jak spisały się one u Was?

28 komentarzy:

  1. Zdecydowanie wybieram minerały :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Agnieszko 😉
    Świetny wpis, ale nie mogę doczekać się kolejnego filmu! 😉

    Pytanie z innej bajki - szukam dobrego kosmetyku do mycia pędzli i gąbek. Do tej pory używałam olejku Isana, lecz był strasznie niewydajny.. Polecisz coś?

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Głupie pytanko: Mleczko do demakijażu można używać do normalnego mycia twarzy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest to głupie pytanie :D Dobrze, że pytasz ;) Tutaj dokładnie omawiałam na ile sposobów można stosować mleczka - to bardzo ciekawe kosmetyki:
      http://www.kosmetologia-naturalnie.pl/2016/10/373-mleczka-kosmetyczne-jak-uzywac-dla.html

      Usuń
    2. Bardzo Tobie dziękuję za idpowiedź.
      To co robisz i tworzysz na tym blogu i YT bardzo mnie motywuje i inspiruje, z resztą nie mnie jedyną. c:

      Usuń
    3. Bardzo Tobie dziękuję za idpowiedź.
      To co robisz i tworzysz na tym blogu i YT bardzo mnie motywuje i inspiruje, z resztą nie mnie jedyną. c:

      Usuń
    4. Dziękuję Kochana, cieszę się, że moje miejsce w sieci jest dla Ciebie pomocne :*

      Usuń
  4. Cześć Agnieszko ;) ślicznie Ci w tej jesieni ;)

    Mam do Ciebie jedno krótkie pytanie, ponieważ mam problem z doborem odpowiedniego peelingu dla mojej cery a próbowałam już niemalże wszystkie z serii "delikatnych" :( enzymatyczny z Clochee odwadnia, enzymatyczny z Sylveco za tłusty i podrażnia, puder peelingujący z make me bio podrażnia, podczas delikatnego pocierania czuję , że to za dużo dla mojej wrażliwej cery, potem jest zaczerwieniona a na drugi dzien pojawiają się wypryski z podraznienia o tak mam w przypadku wszystkich powyższych :( Próbowałam robić peeling samodzielnie z płatkami owsianymi albo siemieniem lnianym, ale nie są skuteczne i pojawiają się zaskórniki , nie wiem już po jaki kosmetyk sięgnąć ? może coś doradzisz ?
    Zastanawiam się także , czy maseczka oczyszczająca z naturalnym kwasem salicylowym może stanowić formę cotygodniowego peelingu ? maseczka ma taki oto skład :
    Aqua - Purified Water
    Kaolin - Kaolin
    Glycerin - Organic derived Vegetable Glycerine
    Glyceryl Stearate Citrate - Naturally derived Emulsifier
    Cetearyl Alcohol - Naturally derived Emulsifier
    Aleurites Moluccana Seed Oil* - Kukui Oil
    Carapa Guaianensis Seed Oil* - Andiroba Seed Oil
    Citrus Paradisi Fruit Extract* - Grapefruit Extract
    Acacia Senegal Gum - Gum Arabic
    Euterpe Oleracea Fruit Oil* - Açai Fruit Oil
    Carya Ovata Bark Extract - Hickory Bark Extract
    Copaifera Officinalis Resin* - Copaiba Resin
    Xanthan Gum - Xanthan Gum
    Sodium Levulinate - Naturally derived Preservative
    Boswellia Neglecta Oil* - Frankincense Oil
    Glyceryl Caprylate - Naturally derived Emulsifier
    Sodium Anisate - Naturally dervied Preservative
    Litsea Cubeba Fruit Oil* - May Chang Oil
    Tocopherol - Natural Vitamin E
    Lactic Acid - pH regulator
    Citric Acid - Citric Acid

    bardzo dziękuję za odpowiedź , pozdrawiam, Madzia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A gdzie w tym serum jest kwas salicylowy? Chyba nie widzę :D spróbuj przyjrzeć się bliżej peelingowi Be Organic albo Marilou Bio ;)

      Usuń
    2. To nie serum a maseczka oczyszczająca do twarzy. kwas salicylowy uzyskany jest z naturalnych owoców i ekstraktów. Firma to Pai skincare, tu podaje link do kosmetyku https://www.paiskincare.com/products/copaiba-deep-cleanse-aha-mask?variant=26946010055

      czy w takim wypadku może zastąpić peeling ?
      Dziękuję za Twoje sugestie, przyjrzę się tym kosmetykom ;) pozdrawiam

      Usuń
    3. Ah w ten sposób :) Czy będzie w stanie zastąpić peeling? To zależy od cery, sądzę, że może :) Próbuj, czy spasuje Twojej skórze ;)

      Usuń
  5. Bardzo zainteresowały mnie produkty Ecolore. Zdecydowałam się na rozświetlacz Daylight Ecolore i ich podkład mineralny. I tu pytanie Agnieszko do Ciebie- wyczytałam ( mam nadzieję, że dobrze pamięta), że używałaś minerałów AM w odcieniu Golden Fair, tak jak ja. Czy możesz mi podpowiedzieć jaki odcień jest jego odpowiednikiem w Ecolore?
    Iza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ecolore nie są takimi idealnymi odpowiednikami - po AM spróbowałam dwóch podobnych odcieni z Ecolore - Warm 2 i Golden 2. Warm ma więcej ciepłych, brzoskwiniowych tonów a golden żółtych, chociaż nie jest to aż tak żółta seria jak AM Golden. I to właśnie podkład Golden 2 z Ecolore mi bardziej spasował :)

      Tutaj możesz zobaczyć porównanie kolorów:
      http://www.kosmetologia-naturalnie.pl/2017/09/461-pena-gama-kolorystyczna-podkadow.html

      Pamiętaj, że firma umożliwia zakup próbek ;)

      Usuń
  6. Agnieszko ja mam pytanie na temat hydrolatów. Czy rozcieńczając hydrolat pół na pół z przegotowaną wodą zmieniam jego ph? Kiedyś hydrolat oczarowy mnie podrażnił i od tamtej pory boję się używać hydrolatu bez wcześniejszego rozcieńczenia. Czy dobrze robię? Trzymam go później w lodówce i też nie wiem czy jest to potrzebne? Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, rozcieńczenie ma wpływ na pH :)

      Tak, rozcieńczone hydrolaty należy trzymać w lodówce ponieważ rozcieńczenie osłabia ich układ konserwujący :)

      Usuń
    2. W takim razie proszę powiedz mi jeszcze czy radzisz go nie rozcieńczać żeby mógł lepiej wyrównywać pH twarzy po myciu żelem? Czy nie bedzie zbyt "mocny" dla wrażliwej cery? Dodam, że myję twarz żelem Biolaven i używam hydrolatu z rumianku i mam cerę wrażliwą i trądzikową :)

      Usuń
  7. Ty to się jednak znasz <3 Pięknie wyglądasz!

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam makijaż produktami mineralnymi ;) Akurat u mnie najlepiej sprawdzają sie cienie z Annabelle Minerals <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Witam Agnieszko ;-)
    Ost zaczęłam stosować metodę OCM i zauważyłam pojawienie się podskórnych guli i stąd moje pytanie czy oby wszystko robię tak jak trzeba a więc jak mam makijaż to zmywam go tą metodą i nie stosuje już żadnych żeli do mycia , ponieważ czytajac Twoje posty sama stwierdzilaś , że środki powierzchniowo czynne wpływają na podrażnienie skóry . Następnie nakładam hydrolazy z oczaru wirginijskiego a później krem z zieloną herbatą kupiony w mydlarni Świat Franciszka firmy Lorient . Mam wersję na dzień i na noc . Jeśli chodzi o mieszankę to stosuje polecana przez Cb oliwkę HiPP ,olej konopi ,olej z czarnuszki i oczywiście rycynowy. Mam skórę z wypryskami , zaskornikami , tłustą i nie odczuwam ściągnięcia jej po zastosowaniu żelu ale stwierdziłam , że nie będę stosować żeli bo napewno wpływa to na błyszczenie się skóry .Podkład mam z Anabelle Minerals . Bardzo proszę o radę co mogłabym zmienić bo już wątpię ,że moje wypryski kiedyś przestaną się pojawiać :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 1. Jak wykonujesz metodę OCM?
      2. Jakie żele dotychczas stosowałaś?
      3. Czy to ten masz krem? http://standardowa21.blogspot.com/2014/08/lorient-krem-na-dzien-z-zielona-herbata.html - zawiera kwas salicylowy i dlatego nasila niedoskonałości :(

      Tutaj więcej na temat kwasów: http://www.kosmetologia-naturalnie.pl/2016/11/381-kompendium-wiedzy-o-zuszczaniu.html

      4. Jakie stosujesz maseczki i sera? Jak często robisz peeling?
      5. Jak często myjesz pędzel do makijażu?

      Usuń
  10. Dziękuje za odpowiedź, a więc :
    1.Nakładam mieszankę na twarz i masuję opuszkami palców delikatnie a następnie zmywam ściereczką delikatną z mikrofibry wodą ciepłą nie gorącą . Całość masażu trwa 15minut
    2.Żel z Yves Rocher Sebo Vegetal i ryżowy z Yasumi niestey zawierają SLS dlatego odstawiłam aczkolwiek po stosowaniu tych żeli nie miałam ściągniętej skóry ale po godzinie się świeciłam
    3.Dokładnie ten . Myślisz , że powinnam go odstawić ?
    4.Nieregularnie , pod wpłuwem Twojego bloga zakupiłam zieloną i białą glinkę . Biała glinka super się u mnie sprawdza . Do tej pory miałam np. maseczkę z Sebo Vegetal z Yves Rocher https://www.yves-rocher.pl/maseczka_oczyszczajaca oraz maseczkę z białą glinką z YVes Rocher https://www.yves-rocher.pl/oczyszczajaca_maseczka_do_twarzy ale jakoś skóra była u mnie zaczerwieniona po tych maseczkach i trochę szczypała więc przestałam stosować . Teraz zakupiłam sb białą glinkę z firmy NaturaIME i ta nie powoduje u mnie tych nieprzyjemnych doznać więc myślą ją stosować . Nie stosuje żadego serum .
    4.Stosowałam tonik kwasowy z Norela z kwasem migdałowym ale moja skóra była po nim podrażniona więc go odstawiłam .Teraz robie sb delikatny peeling mechaniczny kosmetykiem z firmy Bielenda http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,194281,bielenda-professional-2-in-1-enzyme-peel-and-fine-grain-scrub-with-papain-and-bromelain.html . Delikatnie masuje , nie tre go mocno bo ma drobinki .
    5.raz na półtora tygodnia

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak makijaż to tylko mineralny, wiadomo ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Witam, mam pytanie o typ mojej cery...bo już zwariowałam :), czy to, że się błyszczy w obszarze T to znaczy, ze mam cerę suchą i dlatego wydziela sebum, czy to już tłusta???

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2018 kosmetologia-naturalnie.pl