[420.] Trądzik na ciele- plecy, dekolt, ramiona, pośladki
Pisząc
o trądziku w zdecydowanej większości mówi się o trądziku zlokalizowanym
na twarzy. Półki w drogeriach i aptekach uginają się od preparatów z
przeznaczeniem do stosowania na zmiany trądzikowe, ale czy ktoś z Was
próbował z ich pomocą ratować skórę na ciele objętą trądzikiem np.
ramiona, plecy, dekolt czy pośladki?
Czy
trądzik na ciele różni się czymś od tego na twarzy? Czy borykając się z
tym problemem powinnyśmy używać odmiennych preparatów do pielęgnacji
całego ciała a tych partii skóry, które są objęte zmianami trądzikowymi?
Perspektywa posiadania kilku różnych kosmetyków do mycia ciała (np.:
żel do całego ciała, osobny żel do zmian trądzikowych, oczywiście osobny
żel do higieny intymnej i w końcu osobny żel do mycia twarzy)- jest
wręcz zniechęcająca. Wprawdzie "tonący brzytwy się chwyta", ale
pielęgnacja ma być dla nas przyjemnością i chwilą relaksu a nie przykrym
obowiązkiem.
W gojeniu zmian trądzikowych pomocny jest żel aloesowy. Do tej pory najbardziej byłam zadowolona z marki Equilibra, teraz czas wypróbować coś nowego!
Zmiany trądzikowe zlokalizowane na ciele mają takie same pochodzenie jak te na twarzy: mogą one wiązać się z nieprawidłową pracą układów hormonalnego i pokarmowego, dietą, stresem, nadmiernym rozwojem bakterii na skórze czy zarażeniem nużeńcem.
Jakie mogą być przyczyny trądziku?
Jednak w zdecydowanej większości trądzik - zarówno na twarzy jak i na ciele jest związany ze względnie prozaiczną przyczyną, jaką jest nieprawidłowa pielęgnacja. Jest to jedynie pozornie prozaiczna przyczyna, która niestety doprowadza do uciążliwego powracania zmian trądzikowych a także ich nasilania.
Substancje aknegenne i komedogenne (wywołujące trądzik)
Dlatego podstawą w pielęgnacji ciała z problemem trądzikowym jest odpowiednie oczyszczanie skóry. I co bardzo istotne- żel do mycia ciała nie powinien zawierać żadnych substancji, które mogłyby potencjalnie drażnić, czy wysuszać skóry. Skóra na ciele jest grubsza niż ta zlokalizowana na twarzy, stąd też lepiej radzi sobie z tolerowaniem szkodliwych substancji. Na ciele nie obserwujemy uczucia "ściągnięcia" (w przypadku suchych skór uczucie "ściągnięcia" daje nam się poznać jako swędzenie) czy nadmiernego wydzielania sebum (które jest po prostu wycierane przez ubrania, jednak da się zaobserwować rozszerzone pory i zaskórniki).
Najdelikatniejszymi żelami są te, które posiadają glukozydy jako substancje myjące (niebawem planuję przygotować artykuł o rodzajach i sile środków myjących). Aktualnie nie znalazłam marki, która miałaby żele porównywalne czy delikatniejsze od tych z Sylveco (ponieważ są pozbawione jakichkolwiek anionowych środków powierzchniowo czynnych (a więc SLS, SLES czy ich pochodnych- ALS, SCS, SMS itp.)
Szczególnie polecam zainteresować się:
- Biolaven oraz wersję odżywczą oraz nawilżającą żeli pod prysznic Vianek, jako tych najbardziej przystępnych cenowo,
- delikatny żel do ciała Sylveco oraz orzeźwiająco-energetyzujący żel pod prysznic Vianek- ceny ciut wyższe, ale ich składy są wzbogacone o substancje aktywne pomagające goić zmiany trądzikowe.
Być może ktoś z Was zasugerowałby, że przecież mydła w kostce są produktami delikatnymi a także tańszymi i bardziej wydajnymi od żeli pod prysznic. I tutaj chciałabym polemizować- osobiście szczerze odradzam pielęgnację skóry mydłami w kostce a w przypadku zmian trądzikowych tym bardziej!
Dlaczego?
1. Naruszają barierę ochronną skóry- warstwę hydrolipidową- co prowadzi do sytuacji, w której skóra próbuje odbudować płaszcz ochronny i w efekcie produkuje więcej sebum. Niezmydlone oleje zawarte w mydle nie rozwiązują tego problemu! W przypadku pielęgnacji najważniejsza jest zasada: "Primum non nocere" (po pierwsze: nie szkodzić)- żaden olej nie zastąpi naszego płaszcza ochronnego, ponieważ skład warstwy hydrolipidowej każdego z nas troszeczkę się różni i zależy głównie od naszej diety. Żaden olej- nawet jojoba, który jest składem najbardziej zbliżony do ludzkiego sebum- nie zastąpi naszej bariery ochronnej. To tak, jakbyśmy chciały oczyszczać skórę zbyt mocno a następnie nakładać krem "żeby nie było ściągnięcia"- to prosta droga do rozregulowania pracy gruczołów łojowych. Stosowanie olejów w pielęgnacji jak najbardziej ma sens, jednak najlepsze efekty obserwujemy wtedy, gdy wspierają one naszą barierę hydrolipidową- wzmacniają ją a nie zastępują. Skóra z naruszoną barierą hydrolipidową, chociażby miała błyszczeć się od zaaplikowanych następnie olejów, i tak będzie produkowała sebum w nadmiarze.
Warstwa hydrolipidowa- jak pracuje i jak definiuje nasz typ cery
2. Kolejnym problemem związanym ze stosowaniem mydeł w kostce jest ich zbyt wysokie pH- jest to dla skóry szkodliwe nawet, jeśli po mydle zamierzamy stonizować skórę. A nie znam osoby, która wpadłaby na pomysł nacierania się tonikiem po kąpieli ;). Tym też sposobem doprowadzamy do sytuacji, w której:
- nasza skóra może zacząć produkować więcej potu- pot ma niskie pH, więc skóra wydzielając go, wyrównuje swoje pH.
- na skórze rozwijają się nadmierne bakterie, które zaostrzają zmiany trądzikowe. Nasza fizjologiczna flora bakteryjna jest w stanie funkcjonować w lekko kwaśnym pH skóry, jakie waha się między 4,5-5,5. Natomiast im bardziej ta wartość wzrasta, tym lepsze środowisko tworzymy do rozwoju Propionibacterium acnes- bakterii odpowiedzialnych za rozwój trądziku. Jeśli dodamy czynniki takie jak: brak złuszczania naskórka i stosowanie substancji komedogennych (wazelina, parafina, silikony), stwarzamy tym bakteriom jeszcze lepsze warunki bytowania.
- nadmierne złuszczamy naskórek- peelingi są bardzo ważne w pielęgnacji a zwłaszcza w terapii przeciwtrądzikowej ale ich nadmierne stosowanie, zwłaszcza przez długi okres czasu, doprowadza do sytuacji, gdy drażnimy żywe warstwy komórek naskórka. A skóra w odwecie broni się i albo wytwarza więcej sebum (znów pojawia się problem rozregulowania pracy gruczołów łojowych i zmian trądzikowych) albo w skrajnych przypadkach: produkuje zbyt szybko nowe komórki naskórka, które często nie są wytworzone prawidłowo, co doprowadza do nieestetycznych, szorstkich i złuszczających się zmian na skórze (parakeratoza).
Dlaczego pH skóry i kosmetyków jest takie ważne?
Kompendium Wiedzy o Złuszczaniu Naskórka cz.1
3. Również odradzam stosowanie mydeł potasowych: "czarnych"- wykazują dokładnie takie samo działanie a ich odmienna konsystencja wynika z zastąpienia sodu potasem- metalem o tak samo silnie zasadowym odczynie.
Mydła w kostce- dlaczego należy ich unikać?
Biorąc pod uwagę argumentacje pomiędzy przewagą żeli a mydeł w kostce w pielęgnacji ciała, za mydłami przemawia jedynie cena. Jednak mimo, że jednorazowy zakup żelu może wydawać się wysoki, wcale nie oznacza to, że uszczuplimy zawartość naszego portfela!
Zaletą stosowania żeli bez anionowych środków powierzchniowo czynnych jest brak potrzeby sięgania po balsam (zwłaszcza przy skórach z tendencją do trądziku!)- lub sporadyczna potrzeba ich stosowania, gdzie wcale nie musimy koniecznie sięgać po balsam- równie dobrze możemy nasmarować się olejem, którego używamy w kuchni jak kokosowy, słonecznikowy, rzepakowy czy oliwa a jeśli olej nie wchłania się w skórę- natrzeć ją gdy jest jeszcze wilgotna po kąpieli, po czym zetrzeć miękkim ręcznikiem lub wykonać peeling kawowy- te sposoby pozostawiają na skórze jedynie delikatny film, porównywalny do tego pozostawianego przez balsam.
Kolejną kwestią umożliwiającą bardziej ekonomiczne użytkowanie żelu pod prysznic jest... mycie się gąbką. To metoda zapominana i odradzana, jednak przy odpowiednio często zmienianej i przechowywanej gąbce nie musimy obawiać się rozwoju bakterii. Dodatkowo aplikacja mniejszej ilości żelu automatycznie zmniejsza ryzyko podrażnień i wysuszeń skóry! Jeszcze jednym, dużym plusem stosowania gąbek jest to, że delikatnie złuszczają naskórek, co pozwala zmniejszyć ilość zaskórników na ciele.
A jeśli jesteśmy już przy złuszczaniu naskórka: peelingi są tak samo pomocne w redukcji zmian trądzikowych na ciele jak i na twarzy! Jeśli posiadacie zaognione, czerwone wypryski (ze stanem zapalnym), polecam nanieść na ich obszar peeling enzymatyczny i unikać peelingów ziarnistych, żeby nie zaostrzać zmian. Natomiast jeśli wypryski są sporadyczne, lub borykamy się z zaskórnikami, rozszerzonymi porami- możemy wykonywać peelingi ziarniste na obszarze całego ciała.
Kompendium Wiedzy o Złuszczaniu Naskórka cz. III- peelingi ciała
Jakie mogą być przyczyny trądziku?
Jednak w zdecydowanej większości trądzik - zarówno na twarzy jak i na ciele jest związany ze względnie prozaiczną przyczyną, jaką jest nieprawidłowa pielęgnacja. Jest to jedynie pozornie prozaiczna przyczyna, która niestety doprowadza do uciążliwego powracania zmian trądzikowych a także ich nasilania.
Substancje aknegenne i komedogenne (wywołujące trądzik)
Dlatego podstawą w pielęgnacji ciała z problemem trądzikowym jest odpowiednie oczyszczanie skóry. I co bardzo istotne- żel do mycia ciała nie powinien zawierać żadnych substancji, które mogłyby potencjalnie drażnić, czy wysuszać skóry. Skóra na ciele jest grubsza niż ta zlokalizowana na twarzy, stąd też lepiej radzi sobie z tolerowaniem szkodliwych substancji. Na ciele nie obserwujemy uczucia "ściągnięcia" (w przypadku suchych skór uczucie "ściągnięcia" daje nam się poznać jako swędzenie) czy nadmiernego wydzielania sebum (które jest po prostu wycierane przez ubrania, jednak da się zaobserwować rozszerzone pory i zaskórniki).
Najdelikatniejszymi żelami są te, które posiadają glukozydy jako substancje myjące (niebawem planuję przygotować artykuł o rodzajach i sile środków myjących). Aktualnie nie znalazłam marki, która miałaby żele porównywalne czy delikatniejsze od tych z Sylveco (ponieważ są pozbawione jakichkolwiek anionowych środków powierzchniowo czynnych (a więc SLS, SLES czy ich pochodnych- ALS, SCS, SMS itp.)
Szczególnie polecam zainteresować się:
- Biolaven oraz wersję odżywczą oraz nawilżającą żeli pod prysznic Vianek, jako tych najbardziej przystępnych cenowo,
- delikatny żel do ciała Sylveco oraz orzeźwiająco-energetyzujący żel pod prysznic Vianek- ceny ciut wyższe, ale ich składy są wzbogacone o substancje aktywne pomagające goić zmiany trądzikowe.
Być może ktoś z Was zasugerowałby, że przecież mydła w kostce są produktami delikatnymi a także tańszymi i bardziej wydajnymi od żeli pod prysznic. I tutaj chciałabym polemizować- osobiście szczerze odradzam pielęgnację skóry mydłami w kostce a w przypadku zmian trądzikowych tym bardziej!
Dlaczego?
1. Naruszają barierę ochronną skóry- warstwę hydrolipidową- co prowadzi do sytuacji, w której skóra próbuje odbudować płaszcz ochronny i w efekcie produkuje więcej sebum. Niezmydlone oleje zawarte w mydle nie rozwiązują tego problemu! W przypadku pielęgnacji najważniejsza jest zasada: "Primum non nocere" (po pierwsze: nie szkodzić)- żaden olej nie zastąpi naszego płaszcza ochronnego, ponieważ skład warstwy hydrolipidowej każdego z nas troszeczkę się różni i zależy głównie od naszej diety. Żaden olej- nawet jojoba, który jest składem najbardziej zbliżony do ludzkiego sebum- nie zastąpi naszej bariery ochronnej. To tak, jakbyśmy chciały oczyszczać skórę zbyt mocno a następnie nakładać krem "żeby nie było ściągnięcia"- to prosta droga do rozregulowania pracy gruczołów łojowych. Stosowanie olejów w pielęgnacji jak najbardziej ma sens, jednak najlepsze efekty obserwujemy wtedy, gdy wspierają one naszą barierę hydrolipidową- wzmacniają ją a nie zastępują. Skóra z naruszoną barierą hydrolipidową, chociażby miała błyszczeć się od zaaplikowanych następnie olejów, i tak będzie produkowała sebum w nadmiarze.
Warstwa hydrolipidowa- jak pracuje i jak definiuje nasz typ cery
2. Kolejnym problemem związanym ze stosowaniem mydeł w kostce jest ich zbyt wysokie pH- jest to dla skóry szkodliwe nawet, jeśli po mydle zamierzamy stonizować skórę. A nie znam osoby, która wpadłaby na pomysł nacierania się tonikiem po kąpieli ;). Tym też sposobem doprowadzamy do sytuacji, w której:
- nasza skóra może zacząć produkować więcej potu- pot ma niskie pH, więc skóra wydzielając go, wyrównuje swoje pH.
- na skórze rozwijają się nadmierne bakterie, które zaostrzają zmiany trądzikowe. Nasza fizjologiczna flora bakteryjna jest w stanie funkcjonować w lekko kwaśnym pH skóry, jakie waha się między 4,5-5,5. Natomiast im bardziej ta wartość wzrasta, tym lepsze środowisko tworzymy do rozwoju Propionibacterium acnes- bakterii odpowiedzialnych za rozwój trądziku. Jeśli dodamy czynniki takie jak: brak złuszczania naskórka i stosowanie substancji komedogennych (wazelina, parafina, silikony), stwarzamy tym bakteriom jeszcze lepsze warunki bytowania.
- nadmierne złuszczamy naskórek- peelingi są bardzo ważne w pielęgnacji a zwłaszcza w terapii przeciwtrądzikowej ale ich nadmierne stosowanie, zwłaszcza przez długi okres czasu, doprowadza do sytuacji, gdy drażnimy żywe warstwy komórek naskórka. A skóra w odwecie broni się i albo wytwarza więcej sebum (znów pojawia się problem rozregulowania pracy gruczołów łojowych i zmian trądzikowych) albo w skrajnych przypadkach: produkuje zbyt szybko nowe komórki naskórka, które często nie są wytworzone prawidłowo, co doprowadza do nieestetycznych, szorstkich i złuszczających się zmian na skórze (parakeratoza).
Dlaczego pH skóry i kosmetyków jest takie ważne?
Kompendium Wiedzy o Złuszczaniu Naskórka cz.1
3. Również odradzam stosowanie mydeł potasowych: "czarnych"- wykazują dokładnie takie samo działanie a ich odmienna konsystencja wynika z zastąpienia sodu potasem- metalem o tak samo silnie zasadowym odczynie.
Mydła w kostce- dlaczego należy ich unikać?
Biorąc pod uwagę argumentacje pomiędzy przewagą żeli a mydeł w kostce w pielęgnacji ciała, za mydłami przemawia jedynie cena. Jednak mimo, że jednorazowy zakup żelu może wydawać się wysoki, wcale nie oznacza to, że uszczuplimy zawartość naszego portfela!
Zaletą stosowania żeli bez anionowych środków powierzchniowo czynnych jest brak potrzeby sięgania po balsam (zwłaszcza przy skórach z tendencją do trądziku!)- lub sporadyczna potrzeba ich stosowania, gdzie wcale nie musimy koniecznie sięgać po balsam- równie dobrze możemy nasmarować się olejem, którego używamy w kuchni jak kokosowy, słonecznikowy, rzepakowy czy oliwa a jeśli olej nie wchłania się w skórę- natrzeć ją gdy jest jeszcze wilgotna po kąpieli, po czym zetrzeć miękkim ręcznikiem lub wykonać peeling kawowy- te sposoby pozostawiają na skórze jedynie delikatny film, porównywalny do tego pozostawianego przez balsam.
Kolejną kwestią umożliwiającą bardziej ekonomiczne użytkowanie żelu pod prysznic jest... mycie się gąbką. To metoda zapominana i odradzana, jednak przy odpowiednio często zmienianej i przechowywanej gąbce nie musimy obawiać się rozwoju bakterii. Dodatkowo aplikacja mniejszej ilości żelu automatycznie zmniejsza ryzyko podrażnień i wysuszeń skóry! Jeszcze jednym, dużym plusem stosowania gąbek jest to, że delikatnie złuszczają naskórek, co pozwala zmniejszyć ilość zaskórników na ciele.
A jeśli jesteśmy już przy złuszczaniu naskórka: peelingi są tak samo pomocne w redukcji zmian trądzikowych na ciele jak i na twarzy! Jeśli posiadacie zaognione, czerwone wypryski (ze stanem zapalnym), polecam nanieść na ich obszar peeling enzymatyczny i unikać peelingów ziarnistych, żeby nie zaostrzać zmian. Natomiast jeśli wypryski są sporadyczne, lub borykamy się z zaskórnikami, rozszerzonymi porami- możemy wykonywać peelingi ziarniste na obszarze całego ciała.
Kompendium Wiedzy o Złuszczaniu Naskórka cz. III- peelingi ciała
Ostatnim już argumentem za stosowaniem żeli pod prysznic jest to, że dzięki dodatkowi kwasu mlekowego posiadają one odpowiednie, fizjologiczne pH, co zapobiega rozwojowi patologicznej flory bakteryjnej a tym samym nie doprowadza do rozwoju zmian trądzikowych. Oznacza to, że po żelu pod prysznic, na prawdę nie ma potrzeby nacierania się tonikiem ;).
Jednak w przypadku partii ciała objętych trądzikiem, stosowanie hydrolatów czy naparów ziół może okazać się pomocne. Preparaty te również mają fizjologiczne pH i dzięki substancjom aktywnym, pomagają goić stany zapalne skóry. Polecam przecieranie zmian trądzikowych po kąpieli naparami np. z rumianku, lawendy, mięty, melisy, lipy, nagietka, szałwii- jeśli dysponujemy wanną, możemy pokusić się również o kąpiel w ziołach, jednak pamiętajcie, żeby najpierw umyć ciało a dopiero kiedy jest czyste, nalać świeżej wody, dodać napar i poddać się relaksującej- a także leczniczej- kąpieli.
Bardzo prostym sposobem na pozbycie się trądziku na ciele jest stosowanie masek z glinki. Metoda ta jest odrobinę uciążliwa i często wymaga pomocy osób trzecich w ich aplikacji, jednak zdecydowanie warta zachodu!
W kwestii pielęgnacji ciała najbardziej polecam glinkę zieloną- i możecie wykorzystać zarówno te rozrabiane tuż przed nałożeniem jak i gotowe w formie już gotowej do użycia (dla większości będą pewnie łatwiejsze w aplikacji).
Zabieg z użyciem glinek można wykonywać nawet 2x w tygodniu, przy czym obserwujemy zachowanie naszej skóry. Znam osoby, które wykonywały kurację zieloną glinką w formie "kuracji uderzeniowej" tj. codziennie przez tydzień pozostawiały glinkę na 20 min w partiach objętych trądzikiem po czym zmywały. Później stosowały glinki wg potrzeb- albo systematycznie 1-2x w tygodniu albo doraźnie, gdy coś wyskakiwało. Jeśli Wasze skóry będą dobrze reagować na pielęgnację z użyciem glinek, też możecie wypróbować taką "kurację uderzeniową", po czym polecam systematyczne sięganie po glinki aż do zagojenia zmian, jednak już nie codziennie.
Pojedyncze wypryski możemy pomóc goić przy pomocy olejków eterycznych: najbardziej znanym jest z drzewa herbacianego, chociaż przyznam, że lawendowy spisze się lepiej u osób o delikatnej skórze.
Olejki eteryczne możemy stosować w czystej postaci punktowo, a jeśli chcemy potraktować nimi większy obszar skóry, należy zmieszać parę kropel z balsamem do ciała i dopiero zaaplikować na skórę. Niestety nie każda skóra dobrze reaguje na olejki eteryczne- wtedy zmiany gorzej się goją czy ustępują z pozostawieniem przebarwienia. W takich przypadkach lepiej sięgnąć po oleje silnie regenerujące jak tamanu, pachnotka, czarnuszka, ogórecznik- które zmniejszają stany zapalne (zaczerwienienie przy wypryskach) i pomogą im szybciej się zagoić.
Warto również pamiętać, że na zmiany trądzikowe mają też wpływ materiały, z jakich nosimy ubrania- szczególnie warto wybierać te bawełniane a jeśli mamy możliwość (np. będąc w domu), odsłaniać części objęte trądzikiem. Przy mocnych stanach zapalnych, tkaniny mogą je zaostrzać, poprzez ciągłe tarcie.
Niemały wpływ na kondycję naszej skóry na ciele mają również szampony, które spływając a zawierając jakieś szkodliwe substancje, tak samo będą nasilać wypryski, ale także płyny do płukania tkanin i proszki do prania. W przypadku jakichkolwiek problemów ze skórą na ciele, nie tylko trądzikiem, warto sięgać po produkty hypoalergiczne a nawet- spróbować wykonywać pranie z użyciem orzechów piorących.
Jestem bardzo ciekawa Waszych opinii- czy borykacie się z problemem niedoskonałości na ciele? Jak sobie z nimi radzicie? Czy dodałybyście coś do tej listy?
Pozdrawiam serdecznie!
A co sądzisz o niemieckich żelach pod prysznic marki Weleda? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMają etanol już na drugim miejscu w składzie, także odradzam :(
UsuńWitaj Aga!
OdpowiedzUsuńMój mąż ma 37 lat. Od kiedy pamiętam ma wypryski na plecach. Jedynie na plecach, reszta ciała jest ładna w tym twarz. Ma kilka zaskórników sporo wągrów i ropne pryszcze.
Kupowałąm zawsze żele drogeryjne. Wypróbuję teraz naturalnych .Dla nas obojga. A czy są jakieś żele naturalne dla mężczyzn (chodzi o zapach ;)) ?
Możesz polecić mi coś jeszcze? Myślisz że żel / sok aloesowy również wypróbować?
Milena
Z żeli Sylveco zdecydowanie przypadnie mu do gustu zapach żelu delikatnego, ponieważ jest miętowy, z Vianka: wersja nawilżająca (bardzo świeża), ew. energetyzująca (zielone jabłko).
UsuńZ innych marek- Natura Siberica for Men ! =)
Żel aloesowy jak najbardziej! =)
Setki kosmetyków wcieranych, wklepywanych, wylewanych obojętne. Ba, 3 lata studiów na kierunku kosmetologii. Nic. Pod sam koniec miałam cudowny przedmiot o naturoterapii i ziołach :) co skłoniło mnie do zainteresowania się alternatywnymi sposobami. Zła pielegnacja przyczyną trądziku? Owszem, może w niektórych przypadkach. W pozostałych zapewne zaostrza zmiany i pogarsza stan cery. Ale wszystko jest w środku a wiele kosmetyków tylko pogarsza sprawę. Oleje, olejki eteryczne, woda i zdrowe jelita (bo akurat tu był problem). Tak pozbylam się 7letniego trądziku. Szkoda że trwało to tak długo i udało mu się pozostawić na mej twarzy ślady z którymi jeszcze powalcze. Taki mój przypadek. Pozdrawiam serdecznie ! :)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej dieta ma ogromny wpływ na cerę! I pisałam o tym tutaj: www.kosmetologia-naturalnie.pl/2017/02/409-dieta-tryb-zycia-pielegnacja.html
UsuńAle to strona poświęcona kosmetykom i pielęgnacji a ja nie jestem dietetykiem- więc nie zagłębiam się w tematykę oczyszczania organizmu ;)
Agieszko a na co stawiasz w swojej codziennej diecie, co jest Jej podstawą orpócz picia wody :)
UsuńJesteś może wegetarianką albo weganką?
Jakie masz zdanie na temat nabiału, jadasz?
Jem mięso, ale nie jest ono podstawą mojej diety. Przede wszystkim zmieniłam nawyki typowo polskiej kuchni (smażone na głębokim tłuszczu) na produkty gotowane z dużą ilością warzyw. Z polskiej kuchni często zajadam... kapuśniak ;)
UsuńNabiał jadam, każdy dzień zaczynam od owsianki na mleku- uwielbiam przetwory mleczne jak jogurty, maślanka, kefir, biały ser. Często kupuję mleko od rolnika, prosto od krowy ;) Ale robiłam badania na tolerancję pokarmową i u mnie wszystko jest ok, więc sobie pozwalam. Jeśli ktoś ma nietolerancję na nabiał czy gluten, to absolutnie nie można tego lekceważyć.
Nie jadam rzeczy przetworzonych i kupując produkty (nawet podstawowe jak szynka, ser, chleb), czytam ich składy- czy nie mają syropu glukozowo fruktozowego, szukam tych z najmniejszą ilością dodatków polepszających smak, czy konserwantów.
Jadam wszystko o ile skład jest dobry, chociaż przyznaję- grzeszę i od czasu do czasu pozwalam sobie na milkę oreo, hamburgera czy pizzę! Wszystko jest dla ludzi. Chociaż cera zazwyczaj na drugi dzień szwankuje :D
Na twarzy nie mam problemów z wypryskami, ale za to na ramionach dzieję się, oj dzieje :P Ale obstawiam bardziej coś w stylu zapalenia mieszków włosowych - taką skórę na ramionach mam odkąd pamiętam, więc nigdy nie próbowałam z tym walczyć :P
OdpowiedzUsuńMoże i o tym problemie coś naskrobię ;)
UsuńByłoby super :D
UsuńWitam,a co na zapalenie okołomieszkowe na ramionach???
OdpowiedzUsuńZasady mycie ciała te same- żele bez substancji drażniących, jak najdelikatniejsze. Pamiętaj też o nawilżaniu i regeneracji tych miejsc- stosuj napar z nagietka, rumianku, lipy. Używaj balsamów, ale tych bez parafiny, wazeliny, silikonów czy substancji drażniących :)
UsuńAgnieszko czy taki krem z dominikany ze sluzem slimaka jest ok? :
OdpowiedzUsuńIngredients: Deionized Water, Akrylates, Polysorbate 85, propanotril, Mineral Oil, Cyclomethicome, Decyl Oleate, Propylene Glycol, Aliantoine, Hydrolized collagen, Vitamina a, Witamin E, Glicole acid, Hydrolized elastin, Urea, Diazolinidyl Urea Lodopropinyl, Butycarbamate Aloe Vera ecstrakt, octylmethoxycinnanate, fragrace,
Też jestem ciekawa;)
UsuńNie podoba mi się polisorbat, parafina, silikon, glikol i kwas =( Także odradzam =(
UsuńHej ! co polecisz na nawodnienie skóry(w azjatyckim tego słowa znaczeniu? Jaki kwas hialuronowy polecisz, żeby skóra go wchłonęła?
OdpowiedzUsuńKwas hialuronowy ultramałocząsteczkowy np. ze ZSK albo serum Clochee zawiera właśnie ten ultramałocząsteczkowy kwas :)
UsuńŻeby lepiej nawodnić skórę możesz stosować też żel aloesowy, "glutek" z siemienia lnianego. Pij duże ilości wody, to podstawa!
Hej, nie wiem czy to portal skierowany tez do płci męskiej, ale są jakieś kosmetyki typowo męskie, które posiadają naturalny skład? Widziałem jedynie żel Pod prysznic z eco laboratorie, ale nie wiem
OdpowiedzUsuńJak ze składem. Kosmetyki z sylveco czy z vianka wydają się typowo damskie, szukam czegoś dla siebie, mogłabyś coś polecic? Czy naturalna pielęgnacja jest tylko dla kobiet? Jakie jest Twoje zdanie ?
Z marki Sylveco dla mężczyzn mogłabym polecić:
Usuń- żel tymiankowy (dobrze oczyszcza skórę, pachnie ziołowo),
- lekki krem nagietkowy (pomaga goić podrażnienia po goleniu, redukuje wypryski i łojotok a cera męska często wykazuje objawy cery tłustej),
- delikatny żel do mycia ciała (pachnie miętą)
Z Vianka żel nawilżający ma świeży zapach, pasujący zarówno dla kobiet jak i mężczyzn.
A z kosmetyków z męską nutą zapachową to właśnie Eco Lab, Natura Siberica for Men czy LovingEco :)
A jak z depilacja? Depilacja moze być naturalna, bezbolesna i szybka? Na rynku mnóstwo żeli, pianek i kremów, ale jeśli chodzi o naturalne kosmetyki to ciężko mi coś znaleść :(
OdpowiedzUsuńPasta cukrowa :)
UsuńA jak masz słabe włoski, to możesz na samej wodzie czy spienionym żelu pod prysznic ;)
Hej, co byś poradziła na takie coś: podkład Anabelle Minerals po kilku godzinach 'zrobił się płynny ' na twarzy, po prostu zjechał + cała się świeciłam, ale akurat to nie aż taki problem. Wiem, że Ty tez używasz A.M., może coś doradzisz : )Podkład kryjący, pod to krem: http://trawiastenaturalni.wixsite.com/trawa/_p/prd1/3301792861/product/koktajl-krem-z-sokiem-z-żyworódki (nadmiar kremu starłam). I jeszcze mega podkreślił rozszerzone pory.
OdpowiedzUsuńCzy masz skórę tłustą? Jak ją oczyszczasz? Jakie kosmetyki stosujesz oprócz tego kremu?
UsuńCera trądzikowa, bardzo długo była sucha, przesuszona przez brak nawilżania i pewnie stosowanie nieodpowiednich kosmetyków. Dawniej chyba była przetłuszczającą się, ale pewnie przez stosowanie mydła. Podsumowując: przed stosowaniem kremów- przesuszona, po- nawilżona, jakby natłuszczona.
UsuńJeżeli chodzi o oczyszczanie: najpierw płyn micelarny lipowy Sylveco, potem biała glinka (do mycia, czasem jako maseczka) i na końcu krem ten o którym pisałam wcześniej na zmianę z tym: http://trawiastenaturalni.wixsite.com/trawa/_p/prd1/4419655481/product/krem-do-cery-trądzikowej-problematycznej, kilka razy w tygodniu używam też tego peelingu (raczej jako maseczkę): http://trawiastenaturalni.wixsite.com/trawa/_p/prd1/3749181541/product/malina-i-czarna-porzeczka--peeling-do-twarzy (zmywam go delikatnie, zostaje po nim delikatny fluid na twarzy, ale stosuję na noc). Jeżeli pytasz o wszystkie kosmetyki jakie używam na twarz, to teraz jeszcze obecnie Revlon. Zanim zaczęłam stosować te kremy miałam mega przesuszoną skórę, po tych kremach ( a szczególnie po żyworódce, skóra się świeci ( jak zetrę nadmiar to nie)i jest cały czas nawilżona, nie wchłania się ten krem zbyt dobrze, ale to co się nie wchłonęło starłam). Myślę, że winowajcą jest ten krem, ale jest super sam w sobie, a po drugie jest w 100% naturalny i czuć, że to jest to, że skóra odżyła przy nim). Jakbym nie stosowała żadnego kremu, to ten podkład wyglądałby tragicznie na takiej suchej skórze, a tak to nawet nie musiałam go nakładać na mokro, żeby dał takie ładne satynowe wykończenie, ale po kilku godzinach zrobiło się to, co pisałam. Czy jest jakaś możliwość, żeby połączyć stosowanie tego kremu z podkładem ( bo myślę, że to o niego chodzi, ale może nie ?), żeby nie spływał. W ogóle co myślisz o tym wszystkim, może coś innego robię źle ..
Usuń?
Pomożesz ? Tyle się opisałam
UsuńMyślę, że za całą sytuację winę ponosi Revlon... Którą wersję posiadasz? Do cery tłustej czy suchej?
UsuńDo mieszanej. W jakim sensie to on ponosi winę ? Wtedy na twarzy miałam Anabelle, to on mi spłynął
UsuńJestem przekonana, że to jego wina, ponieważ ma w składzie duże ilości etanolu :( Nic dziwnego, że Annabelle Ci spłynął- po odstawieniu Revlonu skóra potrzebuje czasu, by unormować pracę gruczołów łojowych. Dopiero kiedy minie etap łojotoku, Annabelle zacznie trzymać się wzorowo :)
UsuńWięcej o alkoholach w kosmetykach:
http://www.kosmetologia-naturalnie.pl/2016/03/alkohol-w-kosmetykach-czy-kazdy-ma.html
Kwas hialuronowy na czystą skóre a potem krem, czy można dodać kropelkę kwasu do kremu i potem na twarz. Jak to robć prawidłowo?
OdpowiedzUsuńEleonora
Lepiej dodawać najpierw kwas hialuronowy a następnie krem. Kwas hialuronowy powinien się wchłonąć, żeby móc wiązać wodę w naskórku a krem oprócz właściwości wiązania wody, ma również zapobiegać jej odparowaniu :)
UsuńPrzepraszam ale gdzie dodawać. Nie zrozumiałam.
UsuńChodzi Ci o to że najpierw nałozyć kwas hialuronowy, odczekać chwilę a potem nalożyć krem?
Eleonora
Tak, najpierw nałożyć na twarz kwas hialuronowy, potem krem, przepraszam za nieścisłość :)
UsuńAgnieszko a ja mam pytanie odnośnie pielęgnacji przeciwzmarszczkowej. Są różne kosmetyki i metody, filtrowanie, vitamina C, Ci którzy niekoniecznie pielęgnują sie naturalnie stosują retinol itd.
OdpowiedzUsuńA powiedz gdybyś miała wybrać jeden element to który zapobiega najskuteczniej zmarszczkom.
I jeszcze jedno pytanie czy jest jakiś naturalny retinol?
Tyle słyszę ostanio o tym że retinol jest najlepszy w walce ze zmarszczkami i kwasy.
I ostatnie pytanie czy smożna naturalną pielęgnacją osiagnąć takie same efekty przeciwstarzniowe jak stosujac kosmetyki z retinolem znanych firm jak np. Sesderma, serum z Vit C i filtry, np popularny jest Anthelios/ Tylko ze to tama chemia. Czy można ten sam efekt uzyskać naturalną pielęgnacją? Tyle osób mówi ze naturalna pielęgnacja nie ma tak dobrych i mocnych składników przeciwstarzeniowych jak dermokosmetyki.
Będzie mi miło jesli odpowiesz. Widze że masz dużą wiedzę. Ufam Tobie :)
Elwira
Retinol to witamina A, także jak najbardziej jest naturalna :) Problemem są substancje pomocnicze stosowane przy niej ;)
UsuńJak najbardziej przy pomocy świadomej pielęgnacji jesteśmy w stanie osiągnąć równie dobre efekty ALE jeśli postawimy na prewencję już od lat nastoletnich.
Osoby, które później rozpoczęły przygodę z naturalną pielęgnacją, mogą np. postawić na masaże, czy zabieg karboksyterapii, który jak najbardziej można zaliczyć do naturalnych metod cofania objawów starzenia, podobnie jak kwasy, laser, mezoterapię. Te zabiegi bazują na funkcjach naprawczych naszego organizmu :)
A witaminę A znajdziesz w wielu naturalnych preparatach: np. w każdym oleju ;)
No ale w oleju to chyba będzie ułamek ułamka procenta tego retinolu?
UsuńZnasz jakieś naturalne kosmetyki z witaminą A?
WSZYSTKO co nakładamy na skórę ma na nią wpływ- nawet ułamki ułamków procenta :)
UsuńTen Anonim to byłam ja - nie wiem czemu się tak dziwnie dodało ;P
UsuńOgólnie nie zgadzam się z tą tezą, bo badania na temat konkretnych składników opierają się na ich określonych stężeniach i bardzo często jest tak, że poniżej pewnych progów nie wykazuje się pożądanej aktywności. Negatywnych składników warto unikać za wszelką cenę, ale pozytywne moim zdaniem warto stosować tylko w stężeniach o udowodnionej aktywności :) Ale mniejsza, bo ja nie o tym.
Chodzi mi o to, że skoro nakładając na skórę nawet najczystsze, nierafinowane oleje nie jest wymagana przy aktywnym retinolu o sensownym stężeniu ochrona przeciwsłoneczna i tak dalej, to znaczy chyba, że nie wywołuje ona takich efektów jak ten retinol, który mamy w dobrej jakości kremie/serum? I krem/serum z olejem (a nie retinolem) ma tego oleju tylko jakiś procent, więc stężenie witaminy A będzie jeszcze wielokrotnie niższe...
Ależ oczywiście, zgadzam się z Tobą, że nie można porównywać działania retinolu w maści a retinolu zawartego w oleju :)
UsuńAle nie zgodzę się co do stężeń o udowodnionym działaniu- popatrz, ile jest instytucji badających retinol a ile jest tych badających oleje i ich wpływ? Retinol lepiej się sprzedaje :)
I nie mam na myśli, że olej zadziała tak jak retinol w preparacie dermatologicznym. To są całkiem dwie różne metody pielęgnacji.
Oleje to prewencja i bezpieczeństwo stosowania przez długi czas.
Retinol w kuracji przeciwstarzeniowej to "kuracja uderzeniowa", której celem jest wywołanie stanu zapalnego, żeby pobudzić skórę do regeneracji.
Jednak retinoidy to nie są preparaty, które można "lekką ręką" stosować przez dłuższy czas, o czym możesz poczytać tutaj: https://kosmostolog.blogspot.com/2016/04/ciemna-strona-retinoidow.html
Ale komentatorce wyżej napisałaś, że witamina A jest w oleju i dla mnie to mocno wygląda, jakbyś je porównywała - ale jeśli to mylne wrażenie, to przepraszam ;)
UsuńNie wiem jakie znaczenie ma tutaj liczba instytucji. Nie ma pewnie zbyt wielu instytucji badających przeciwstarzeniowe działanie okładów z kapusty, ale to nie znaczy, że to jest fakt ;D Opieramy się albo na udowodnionym działaniu albo na naszych osobistych refleksjach :) A ja po prostu nie znam żadnych dowodów na to, żeby nakładanie na twarz oleju faktycznie zapewniło tutaj jakąkolwiek prewencję.
Ziemolina ewidentnie pisze w tym tekście o silnych pochodnych retinolu, sama zresztą wspomina o tym w komentarzu z 27 kwietnia 2016 21:14. W innym komentarzu zaprzecza też jakoby w niskich stężeniach typowych dla dermokosmetyków powodował on stan zapalny :)
"Nie ma pewnie zbyt wielu instytucji badających przeciwstarzeniowe działanie okładów z kapusty, ale to nie znaczy, że to jest fakt"- dokładnie o to mi chodzi :)
UsuńNiektóre rzeczy wiemy, są podstawowe badania, ale nie są one dokładne. Nie wyklucza to, że dana substancja wykazuje działanie :)
"Opieramy się albo na udowodnionym działaniu albo na naszych osobistych refleksjach :)"- mój blog to nie jest strona naukowa czy popularnonaukowa, dlatego jak najbardziej nie można jej brać jako rzetelnego i pewnego źródła wiedzy :) To tylko blog :)
Stosowałaś kiedyś produkty resibo? Jeśli nie to moze czytałaś chociazby ich skład? Co myslisz o pielęgnacji tymi kosmetykami, będzie dobra?
OdpowiedzUsuńMają ładne składy :) Właśnie czekam na ich serum <3
UsuńCzy możliwre że moja skóra wchłania do zupełnego matu krem aż po chwili czuję ściągnięcie dlatego że jest odwodniona? Muszę nakładać 2-3 warstwy kremów aby było dobrze.
OdpowiedzUsuńPodaję skłądy, jeden to rkem na dzień, drugi na noc:
INCi 1 :SKŁAD INCI: AQUA, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDES, ETHYLHEXYL COCOATE, GLYCERIN, CETEARYL ALCOHOL, POLYSORBATE 60, GLYCERYL STEARATE, PEG-100 STEARATE, GLYCERYL STEARATE SE, HELIANTHUS ANNUUS (SUNFLOWER) SEED OIL, PHENOXYETHANOL, ETHYLHEXYLGLYCERIN, PROPANEDIOL, ORNITHINE, PHOSPHOLIPIDS, GLYCOLIPIDS, ACRYLATES/C10-30 AKRYL AKRYLATE CROSSPOLYMER, DEXTRAN, TRIFLUOROACETYL TRIPEPTIDE-2, TOCOPHERYL.
INCI 2 :SKŁAD INCI: WATER, GLYCERIN, GLYCERYL STEARATE, BUTYROSPERMUM PARKII (SHEA) BUTTER, PEG-100 STEARATE, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, MYRISTYL MYRISTATE, DEXTRAN, TRIFLUOROACETYL TRIPEPTIDE-2, ACRYLATES/C10-30 ALKYL ACRYLATE CROSSPOLYMER, TRIETHANOLAMINE, PEG-8, TOCOPHEROL, ASCORBYL PALMITATE, ASCORBIC ACID, CITRIC ACID, TETRASODIUM EDTA, PHENOXYETHANOL, ETHYLHEXYLGLYCERIN, PARFUM, CITRONELLOL, GERANIOL, CITRAL, CI 17200.
Za ten efekt odpowiedzialne są PEGi: mają usprawnić wnikanie substancji aktywnych wgłąb skóry a robią to niestety kosztem uszkodzenia naszej naturalnej bariery ochronnej: warstwy hydrolipidowej. Jej naruszenie sprawia, że preparaty dobrze się wchłaniają, ale niestety, skóra staje się coraz bardziej odwodniona.
UsuńPostaraj się unikać tych substancji i pij dużo wody, żeby nawilżyć skórę :)
Ojej :(
UsuńDopiero od niedawna mam te kremy a tyle kosztowały:(
Mam 34 lata, co byś mi poleciła zamiast tych kremów? Trochę się przestraszyłam ze mogę zaszkodzić cerze.
A jakiś pomysł na inne zużycie tych kremów masz może?
Ja tak miałam po kremie z takimi składnikami:
UsuńWater (Aqua), Rosa Damascena Flower Water, Cetearyl Olivate, Sorbitan Olivate, Rosa Canina Fruit Oil, Theobroma Cacao Seed Butter, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil,
Butyrospermum Parkii (Shea Butter) Fruit, Citrus Grandis (Grapefruit) Seed Extract, Rosa Damascena Flower Oil, Eugenol, Geraniol, Linalool, Citronellol
Możesz powiedzieć co w tym składzie jest dla mnie być może niekorzystne?
Łucja :)
Polecisz jakieś naturalne mydła w płnie do mycia rąk i płyny do mycia naczyń? Oprócz Yope?
OdpowiedzUsuńNatura Siberica i Sylveco mają preparaty do mycia rąk, do naczyń nie szukałam :)
Usuńsuper wpis, bardzo pomocne opisy :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, dziękuję! :D
UsuńPolecisz coś na potliwość stóp?
OdpowiedzUsuńJeśli nie pomaga zmiana obuwia i skarpet, to smarować stopy blokerem:
Usuńhttp://www.kosmetologia-naturalnie.pl/2016/12/398-dezodorant-antyperspirant-czy.html
Jeśli mimo to problem nie ustępuje- jonoforeza lub botox (wykazuje nie tylko właściwości przeciwzmarszczkowe, ale też pomaga w leczeniu nadpotliwości ;))
Droga Agnieszko, dobiegam 40-stki. Jedyne zmarszczki jakie mam to poziome 3 linie na czole. Czasem są mniej a czasem bardziej widoczne, zależy od nawilżenia/nawodnienia mojej cery. Niestety są widoczne. wiem że w 100 % nie mogę ich zlikwidować ale moze coś mi polecisz? :)
OdpowiedzUsuńNa co dzień stosuję naturalną pielęgnację. Obecnie mam krem na dzień i na noc z Make Mi Bio.
Twarz myję mleczkiem arnikowym Sylveco.
Stsowałąm takze kosmetyki Vianek i Sylveco, Biolaven niestety zapachem nie odzuca.
Pozdrawiam serdecznie:)
Bogusia!
Masaże skóry! Nawet codziennie, jeśli masz czas :)
UsuńMoże zainteresuje Cię metoda mycia twarzy OCM?
http://www.kosmetologia-naturalnie.pl/2015/07/230-moj-rok-z-ocm-podsumowanie.html
Czy kosmetyki firmy Ava są dobrymi skłądowo kosmetykami? Rekomendowałabyś je dla cery mocno po 30? Jako pielęgnację przeciwstarzeniową?
OdpowiedzUsuńWłaśnie u nich ze składami jest różnie... :P
UsuńAle mają dobre kremy z serii Eco Garden :)
Agnieszko znalzłąm komentarzpod jednym z postów, pozwolę osbie zacytować:
OdpowiedzUsuń"Agnieszka6 stycznia 2017 22:50
I jak się spisuje? :) Ja miałam próbki ale czułam ból aż gałek ocznych =( Jakby ktoś mi igłę wbijał...
Anonimowy27 lutego 2017 17:10
U mnie najpierw było ok ale po jakimś czasie gdy tylko nałożyłam miałam wielkie czerwone plamy pod oczami i piekło niemiłosiernie. Jakaś totalna pomyłka ten krem. Mam 36 lat i nigdy żaden krem pod oczy mi nie zrobił niczego złego."
Ja też tak miałam. Po ok 3-4 tygodniach nagle po posmarowaniu kremu pod oczy na noc poczłam do łózka i czuję jak mnie piecze okropnie ksóra. Spojrzałam w lustro i pod oczmai dwie czerwone plamy. zmyłam szybko dużą ilością wody, nic juz nie nałozyłam i poszłam spać. Rano było dobrze. Po kilku dniach znowu posmarowałam tym kremem okolice oczu i znowu to samo, wywaliłam ten krem jak i krem do twarzy z tej serii.
Myslałam ze tylko ja tak miałam bo wszedzie w internecie były rewelacyjne opinie.
Będe wdzięczna jeśli powiesz co mogło być tego przyczyną.
Luiza
W składzie tego kremu jest bardzo duża zawartość śluzu ślimaka a ten jest bogaty w glukonolakton- delikatny kwas, jednak jak każdy kwas- stosowany w nadmiarze będzie podrażniał cerę. Myślę, że to jego wina :(
UsuńO kurczę nawet nie wiedziałam :(
UsuńMuszę nauczyć sie czytać składy.
A taki krem można stosować na dzień nie stosując filtrów? Na opakowaniu nie było żadnych informacji w tym temacie a zawsze się mów że jak kwasy to i ochrona przeciwsłoneczna :/
Luiza
Latem ochrona przeciwsłoneczna zawsze jest wskazana, nawet, jeśli nie stosujemy preparatów z kwasami ;)
Usuń"Czy możesz coś powiedzieć o kolejności nakładania pod oczy zestawu krem + olejek z opuncji figowej? A może krem już nie jest potrzebny przy tym cudownym olejku?
OdpowiedzUsuńOdpowiedz
Odpowiedzi
Agnieszka Pindel7 lutego 2017 18:46
Wyciskamy krem na dłoń, dodajemy olejek, mieszamy razem, by olejek ładnie "wkręcił się" w krem i dopiero wtedy nakładamy mazidło pod oczy. W przypadku okolicy oka należy wkręcać olej w krem, żeby olej nie zostawił żadnej tłustej powłoki, by nie doszło do zaczopowania ujść gruczołów łojowych (minimalizowanie ryzyka powstania prosaków) =)"
Agnieszko, powiedz proszę zatem jakiej firmy olejek z opuncji polecasz i jaki krme pod oczy do tego dla kobiety 35 letniej? Zmarszczek nie mam ale mam już delikatnie linie pod oczami ach tam oja mimika twarzy...
A ,może coś na zmarszczki mimiczne poziome na czole polecisz? :) Uprzedzajac pytanie skórę mam dobrze nawilżoną :)
Ewcia:)
Olejku z opuncji nie miałam przyjemności stosować, ale wiem, że ma go w ofercie marka Your Natural Side- z tej marki stosowałam inne oleje i byłam z nich zadowolona :)
UsuńW przypadku działania anti-age bardzo pomocne są masaże! Może zainteresuje Cię metoda OCM?
http://www.kosmetologia-naturalnie.pl/2015/07/230-moj-rok-z-ocm-podsumowanie.html
Agnieszko polecisz naturalną farbę do włosów dobrze kryjącą siwe włosy? Mam ciemnobrazowe włosy swoje naturalne ale sporo siwych juz mam głównie na skroniach (tutaj jestem siwiutka) :)
OdpowiedzUsuńPolecam hennę :)
UsuńW przypadku siwych włosów, warto poczytać to forum: https://www.facebook.com/groups/909033245897127/?fref=ts
Dziewczyny mają bardzo dużą wiedzę!
Henne niestety nie farbuje moich siwych włosów. Próbowałam :)
UsuńDziekuję za forum!
Czasem pod hennę trzeba nałożyć Cassię. I wtedy powinno złapać :) Dziewczyny tam Ci doradzą, bo znają temat od podszewki :D
UsuńCassia nie słyszałam. Widzę mam co nadrobić i się nauczyć:)
UsuńLecę zrobić obiad na jutro i wieczorkiem zasiądę do czytania :)
Miłego wieczoru, dziekuję! Buziaki !
Wzajemnie :D
UsuńAgnieszko możesz polecić dobre - działajace kosmetyki na cellulit?
OdpowiedzUsuńWiem ze najwazniejsze to dieta i ruch oraz szczotkowanie ale moze masz jakąś perełkę.
A u Ciebie ten problem występuje? I dlaczego u niekktórych kobiet cellulit jest a u innych nie nawet jak jedzą niezdrowo?
Uprawiasz na co dizen jakąś aktywność?
U mnie dobrze spisują się preparaty Vianek:
Usuńhttp://www.kosmetologia-naturalnie.pl/2016/05/ujedrnijmy-sie-z-firma-vianek.html
albo zabiegi bodywrappingu:
http://www.kosmetologia-naturalnie.pl/2017/03/418-naturalne-spanr-11-body-wrapping.html
Tak, cellulit dotyka mnie jak i większość kobiet, mimo aktywności fizycznej- pracuję fizycznie, ćwiczę w domowym zaciszu. Gdy jest cieplej, dużo pływam, jeżdżę na rolkach, konno- a cellulit trzyma się twardo :D
Wiele zależy od hormonów oraz od uwarunkowań genetycznych. Niestety, środowisko w jakim żyjemy- smog, dym papierosowy, stres czy zażywanie niektórych leków, m. in. środków antykoncepcyjnych predysponują do cellulitu, ponieważ mają wpływ na nasze naczynia krwionośne i limfatyczne.
Co ćwiczysz w domku? Możesz cos polecić?
UsuńJa ćwiczę z komputerem. Polubiłam jogę z Małgorzatą Mostowską oraz pilates z Trenerka Info :)
Straaaasznie lubię ćwiczyć z Vildusiem- ona tak uroczo mówi po polsku :D I te jej koty <3
UsuńA poza tym klasyka- Chodakowska, Mel B. Chętnie zerknę na Panie, które polecasz :)
Mel B. i Ewę znam i ćwiczyłąm z nimi ale chciałam trochę urozmaicić i zmienić ćwiczenia. Na nogi i cellulit bardzo polecam pilates i jogę. Ładnie rozciągają mięsnie a co za tym idzie tkanka tłuszczowa rozchodzi sie i cellulit jest mniej widoczny. Czytałam o tym sporo i polecano właśnie pilates i jogę i sie sprawdza.
OdpowiedzUsuńStaram sie ćwiczyć 4-5 razy w tygodniu po 30-50 minut zależy od czasu jaki posiadam :) I ile mam sił. Ćwiczę głównie rano :)
A Ty Agnieszko kiedy najlepiej Ci sie ćwiczy i jak często? :)
Vilduś, fajnie mówi dziewczyna:) Spróbuję ! Bo byłam kilka lat temu na wakacjach w Norwegii, piękny kraj:)
Nie miałam przyjemności zwiedzić Norwegii, ale mam nadzieję, że kiedyś to nadrobię :)
UsuńNajczęściej ćwiczę popołudniami, średnio co 3 dni :)
Ja serdecznie polecam ćwiczenia Sylwii Wiesenberg - wymagające, ale dające niesamowite efekty: ciało jest silne, ujędrnione, a nogi i pupa - marzenie :-D
UsuńSylwia to Polka mieszkająca od lat Stanach. Wg mnie jest szamanką fitnessu - jedno ćwiczenie wynika z poprzedniego, robi się wiele powtórzeń (30-40), można wejść w trans i wykonać więcej niż się wydaje, że można. Charakterystyczne dla jej treningów jest też wykonywanie serii ćwiczeń najpierw na jedną nogę, potem serii na drugą, bez przerw. Warto zacząć od 10-15 powtórzeń, a potem zwiększać ilość przy poprawie kondycji. Rozpisałam się, ale domowy fitness to moja pasja od lat i fajnie się jest podzielić tym z Tobą, która dzielisz się swą wiedzą cały czas. Uściski!
Monika
Polecam Norwegię a szczególnie wyspę Runde i jej przecudnych mieszkańców - Maskonury :):)
OdpowiedzUsuńJa pracuję do wieczora wiec rano mam czas na aktywność:)
Ooo, dziękuję! :D
UsuńMam pytanie o ocet jabłkowy. Wiem, że spełnia swoje zadanie jako składnik płukanki do włosów. Wiele lat temu w książce Jadwigi Górnickiej "Apteka natury" wyczytałam metodę wzmacniania skóry poprzez nacieranie jej octem jabłkowym. Teraz czytając Twoje profesjonalne porady pomyślałam, ze jeśli używam mydła aleppo lub marsylskiego z oliwą (do wielu lat nie używam chemii), to może wcieranie octu jabłkowego po kąpieli może być środkiem zaradczym? Wiem, powinnam kupić sobie żel do ciała i uczynię to w najbliższym czasie ;-) Bo skóra faktycznie od kilku lat coraz bardziej sucha. Ale ciekawam co sądzisz o occie na ciało.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za wspaniały blog!
Olej z ogórecxnika polecany jest dla cery suchej. Przy skórze tradzikowej moze okazać sie za ciężki i zadziałac komedogennie. Fakt, zawiera GLA, ale osoby z trądikuem powinny go suplementowac a nie nakładac na skóre. Czasem zagladam na twój blog, dużo fajnych informacji. Zapraszam do mnie agnieszka-wysocka.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPani Agnieszko, wspomniała Pani w swoim wpisie o myciu gąbką. Ile razy dziennie mogę myć się gąbką? Na co dzień robię to raz, po całym dniu, ale kiedy mam dni wolne i/lub takie upały jak ostatnio, to używam jej najczęściej dwukrotnie. Czy częste mycie gąbką nie podrażnia skóry?
OdpowiedzUsuńdopiero niedawno trafiłam na tego niesamowitego bloga i uwielbiam go! mam pytanie czy poleciłaby Pani jakieś inne firmy żeli do mycia, przykłady żeli, które będą w tym przypadku najlepsze? nie lubię firmy vianek
OdpowiedzUsuń